12 czerwca 2013

Pat&RUB - pomarańczowy piling do ust!

Witam.
W okresie zimowo-wiosennym nasze usta są w gorszej kondycji. Wpływają na to nie korzystne warunki atmosferyczne! W tym okresie powinno się dbać o usta, które są narażone przede wszystkim na wysuszanie.  I tak też było u mnie.
 O pomarańczowym pilingu dowiedziałam się przez przypadek.  Na początku nie wiedziałam, że w ogóle takie coś można dostać na rynku. Wpadłam na to przy okazji w zimie, gdy odwiedzałam Sephorę. Można go również nabyć w sklepie internetowym Pat&Rub. Gadżecik ten bo tak go nazwałam kosztował mnie 49 zł. 
Zapakowany jest w pomarańczowy kartonik ponieważ ma smak pomarańczy:).  
 Sam produkt znajduje się w szklanym słoiczku o pojemności 12 ml. Zakręcany czarną, wygodną zakrętką. 
 W 100% został zrobiony z naturalnych składników, które delikatnie złuszczają nasze usta nawilżają je oraz wygładzają. Ja w zimowym okresie stosowałam piling 3 razy w tygodniu. Należy mieć przede wszystkim czyste ręce, ponieważ nakłada się go palcem i lekko wciera. Po przetarciu resztki pozostałości po nim można śmiało zjeść ponieważ są jadalne. Smakują pysznie:). Piling zawiera ksylitol - cukier z brzozy o działaniu przeciwpróchniczym.  Zapach ma bardzo wyrazisty ale nie przeszkadzający - istna pomarańcza!  Nasze kubki smakowe zachwyca jego pomarańczowy smak! Patrząc na niego widzimy zabarwiony cukier, ale gdy nabieramy go palcem można wyczuć, że jego konsystencja jest wilgotna. Jak widzicie zostało mi go jeszcze sporo, a używałam go od grudnia do kwietnia. Można powiedzieć, że jest wydajny i zahaczy o następną zimę (przynajmniej na początek) ponieważ po otwarciu jego należy go zużyć w ciągu 12 msc.
Kosmetyk błyskawicznie wygładza i odżywia usta. A ile przy tym przyjemności! Naturalne aromaty uwodzą, ksylitol osładza dzień.

Kompozycja:
ksylitol
olej sojowy
masło pomarańczowe
olej annatto
olejek pomarańczowy
surowce naturalne i z eko certyfikatem.

Masło pomarańczowe oraz olej annatto nadaje mu kolor,  a aromat olejek pomarańczowy.
Bardzo ważne jest, że piling nie zawiera: składników pochodzącym z ropy naftowej, siarczanów, silikonów, glikolu propylenowego. Brak w nim sztucznych konserwantów, zapachów i barwników.


W ofercie swojej firma oferuje nam jeszcze piling o smaku różanym oraz kawowym:)
                        pozdrawiam Mango!                       

21 komentarzy:

  1. Fajny jednak dla mnie troszkę za drogi.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. O jak to przepięknie wygląda, aż chce się to mieć dotykać i nakładać :)Rewelacja, chociaż racja,że troszkę ten gadżet kosztuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Drogi! Ale jakże bym go chciałaaa :D Albo ten kawowy, aj aj aj :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda smakowicie ;) ale ja bym nie kupiła za te cene. Sama używam cukru wymieszanego z olejem lnianym.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiam się jak bardzo różni się od peelingu cukrowego robionego w domu... poza cena oczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wtedy jeszcze bloga nie prowadziłam, kupiłam go z ciekawości:) a domowych pilingów nigdy nie robiłam więc porównania nie mam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam różany ,ale dopiero co dostałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny gadżecik :D zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wiem, że można zrobic domowy peeling do ust, ale mi się nie chceeee....chętnie bym wypróbowała ten pomarańczowy...trzeba polować na promocję bo w cenie regularnej troszkę drogi

    OdpowiedzUsuń
  10. oj marzy mi się marzy..:)

    OdpowiedzUsuń
  11. kurde, ale fajny ten produkt, moje usta cały rok potrzebują dobrej opieki, bo robię kontrolę jakosci na produktach z lodówek:( szkoda tylko, że jest trochę drogi... może poszukam tańszego, bo nigdy nie miałam peelingu do ust :p
    a co do tej gumki do koczka to nie umiem jej używać w ogóle, siostra mi go robi :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubie ich kosmetyki sa naprawde świetnej jakości i te zapachy az by sie chciało jeść tylko cena... ale raz na jakis czas mozna sobie na nie pozwolic ! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie na nowy wpis - Miłej nocki Cam z beauty--corner.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. no właśnie, kosmetyki mają super tylko cena nie zachęca...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam zamiar zakupic, kiedys stosowalam taki miodek z oriflame ale sprobowalabym czegos innego :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja mam teraz blyszczyk rozany i jest boski :)

    OdpowiedzUsuń
  16. świetny peeling, ślicznie wygląda ale za drogi jak dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetna sprawa, szkoda że taka droga:(

    OdpowiedzUsuń
  18. Uważam że za drogi, ale wygląda kusząco! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale ładnie się prezentuje ten gadżecik :D
    chyba wart swojej ceny :)

    OdpowiedzUsuń