9 lipca 2013

JM Spa&Wellness - "X" lakier pękający.

Witam.
Może jesteście zdziwione czemu nazwałam lakier "X"? Już wyjaśniam. Współpracując z firmą JM& SpaWellness otrzymałam dwa lakiery pękające i jedną odżywkę. Dziś przedstawię jeden z nich. A "X" ponieważ w sumie nic o nim nie wiem. Spowodowane jest to tym, że na lakierze nie ma zawartych żadnych informacji na jego temat, instrukcji jak malować paznokcie w celu wystąpienia struktury pękającej. Na blogach dziewczyny narzekały na otrzymane lakiery, że  się nie sprawdzają. Ja postanowiłam jednak spróbować czy w moim przypadku również tak będzie.
 Lakier mieści się w szklanej buteleczce. Pojemności, składu, producenta itd. nie znam. Produkt otrzymałam bez żadnych informacji. Wogóle nie powinno się takiego produktu wysyłać! Jedynie na facce booku sklep umieścił informacje jak powinno się tego lakieru użyć. Ja skorzystałam z wytycznych jednej blogerki, która zamieściła opis. 
INSTRUKCJA
oczyścić blaszkę paznokciową
nałożyć lakier bazowy (ja wybrałam żółty, ale o nim zrobię osobny post)
odczekać aż bazówka dobrze wyschnie
dokładnie wstrząsnąć buteleczką z lakierem pękającym czyli otrzymanym
nałożyć go
Po chwili na paznokciach widać efekty jak lakier pękający daje nam efekt jakby pękał. 
Lakier sam w sobie jest rzadki, pędzelek nie wielki i cienki.
Zdjęcia nie pokazały odcienia, który ja widzę w rzeczywistości. Na fotach wyszedł bardziej niebieski. W rzeczywistości jest granatowy. Być może to przez słońce bo foty robiłam jak słońce grzało intensywnie. Efekt nie podoba się mi za bardzo. Jednak nie jest tragiczny. Wytrzymałość to góra 3 dni. 
Uważam, że mniej udane lakiery z efektami też powinno się pokazywać. 
W tej chwili sklep usunął lakiery z oferty. Kilka dni temu jeszcze były i koszt za sztukę to 2,50 zł. Więc nie dziwię się blogerką, że miały z nimi problemy. Ja też do końca nie jestem zadowolona. Już nie długo pokarzę  Wam drugi  lakier, który otrzymałam. 
pozdrawiam Mango!

16 komentarzy:

  1. Dziwnie trochę wyglądał. Widziałam gorsze, ale jednak, nie zachwyca

    OdpowiedzUsuń
  2. nie podobają mi się spękania na paznokciach, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mi sie podoba ten efekt na pazurkach;)Zapraszam dow spólnej obserwacji.Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakiś czas temu (chyba 2 lata temu) jak był szał na te pękające lakiery też miałam w swojej kolekcji kilka, ale teraz stwierdzam że wcale mi się nie podoba taki efekt na paznokciach .

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest ok, nawet ładnie się prezentuje :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziwne, że nie ma na nim żadnych informacji ....

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakiś dziwny ten lakier, ja widzę dwa odcienie, niebieski i granat, on coś zmienia kolor, czy co? :) Wszystko jakieś podejrzane... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie lubię pękających lakierów, ale ten wygląda dosyć ciekawie :) Pozdrawiam i zapraszam na mojego "świeżutkiego" bloga.

    OdpowiedzUsuń
  9. Też dostałam paczuszkę, ale jeszcze nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja raczej nie przepadam za takim efektem na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam tylko biały i użyłam go tylko raz :P Ale Twój ładnie popękał ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię pękacze, bardzo mi się podoba zestawienie kolorków, piękne masz pazurki :*

    OdpowiedzUsuń
  13. nawet ładnie wygląda na Twoich paznokciach.
    Moje lakiey są straszne i nie nadają sie do niczego, no może po za tym jednym pękającym z tej samej serii

    OdpowiedzUsuń
  14. Z tymi lakierami to trochę słaba sprawa z tego co czytałam ostatnio na blogach ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą, że jakiś nie wypał. Uznałam jednak, że należy również o takich nie udanych akcjach pisać.

      Usuń