17 grudnia 2013

GROWN LIP BALM WATERMELON & VANILLA 12ML- ARBUZOWO-WANILIOWY BALSAM DO UST HITGROWN

Witam

Pell.pl w tym miejscu znajdziemy Ekskluzywne kosmetyki z całego świata. Nie należą one do tanich kosmetyków i nie każdy może sobie na nie pozwolić. Miałam przyjemność przetestowania 

GROWN LIP BALM WATERMELON & VANILLA 12ML- ARBUZOWO-WANILIOWY BALSAM DO UST HITGROWN.
Lip Balm to luksusowa, bogata w składniki odżywcze mieszanka witamin i antyoksydantów, która pozostawia usta głęboko nawilżone, zmiękczone oraz kusząco błyszczące. Balsam ma wyjątkowe, przyjemne w stosowaniu, jedwabiste wykończenie. Intensywne działanie odżywcze i ochronne obok efektu przepięknego blasku i połysku sprawia, że jest to idealny produkt, stworzony aby wszechstronnie pielęgnować i dbać o usta. Zawiera naturalne ekstrakty z wanilii oraz arbuza.
 MOIM ZDANIEM
W eleganckim kartoniku znajduje się tubka o pojemności 12 ml. Jest ona zabezpieczona sreberkiem, które musimy przekłuć. Kartonik w kolorze stonowanego brązu zawiera złote napisy, ale nie po polsku. Informacje na temat balsamu w naszym języku znalazłam na stronie pell.pl. 
BIOAKTYWNE SKŁADNIKI:
Oczyszczony ekstrakt z arbuza stanowi bogactwo karotenoidów oraz witamin, zapewniając delikatnej skórze ust niespotykaną ochronę struktury komórkowej. Już nigdy więcej spękanych, wysuszonych i pozbawionych kuszącej pełności ust!

Trójglicerydy pozyskiwane z masła shea oraz olej jojoba, pracują synergicznie aby zwiększyć gęstość naskórka i zapobiec utracie wody przez skórę. Składniki te zmiękczają usta, dostarczając im wszelkich niezbędnych składników odżywczych. Masło shea tworzy delikatną, ochronną warstwę zapobiegającą pękaniu i piechrznięciu ust. Stają się one pełniejsze, zregenerowane i przyjemne w dotyku.


Oleje ze słodkich migdałów oraz z owoców dzikiej róży stanowią źródło fitosteroli, niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz witamin. Pobudzając produkcję kolagenu i odnowę komórkową, aktywnie wspomagają utrzymanie odpowiedniego nawilżenia w skórze ust, polepszenie funkcji bariery skóry, a także zachowanie elastyczności. Usta stają się głęboko nawilżone, a tym samym gładkie, miękkie, jędrne i kusząco połyskujące.
 
 Po przekłuciu sreberka ukazuje się balsam do pielęgnacji naszych ust. Ma on barwę mleczną, jest półzwarty. Aplikacja nie należy do higienicznych niestety. Możemy go albo nałożyć na palec i zaaplikować na usta lub bezpośrednio przyłożyć otwór tubki z którego się wydostaje i nałożyć go prosto na usta. Testowałam go sama ponieważ uważam, że stosować go w ten sposób może tylko jedna osoba ze względów higienicznych.
 Gładko rozprowadza się, wyczuć można warstwę, która osadza się nam na ustach. Czujemy delikatny smak arbuza, wanilii tam nie wiele wyczułam. Balsam ładnie połyskuje na ustach. Ktoś kto nie wie, że mamy go na ustach może uważać, że możemy mieć zaaplikowany np: bezbarwny połyskujący błyszczyk. Stosowałam go właśnie pod błyszczki, nie było problemu z tym a usta miałam zarówno dobrze nawilżone jak i wymalowane. Tubka 12ml okazuje się być wydajna, gdyż balsamu nie nakładam dużo. Wystarcza bardzo mała ilość która idealnie rozsmarowuje się na całej powierzchni ust.
Po dwutygodniowym stosowaniu mogę śmiało napisać, że usta dostały odpowiedniego nawilżenia w zimne dni. Nie było efektu spękanych, wysuszonych ust. Dodatkowo usta były, a raczej są nadal  gładkie, miękkie. Ze względu na skład wiem, że usta są pod dobrą ochroną.
Cena jego jest wysoka i na pewno nie na moją kieszeń bo 79 zł. 

Zapraszam na polubienie FB pell.pl
Dziękuję Pani Ani z pell.pl za zaufanie i możliwość poznanie nowego zupełnie dla mnie balsamu do ust na który przypuszczam nigdy bym sobie nie mogła pozwolić ze względu na cenę.
 

22 komentarze:

  1. Nigdy bym sobie nie pozwoliła za taki drugi zakup. I nie lubię takiej aplikacji kosmetyków do ust ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. no rzeczywiście trochę drogi jak za tak mała tubeczkę...

    OdpowiedzUsuń
  3. nie znam tych kosmetyków , ale cena mnie odstrasza:)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie lubię tego typu produktów nakładanych palcem
    nie kupiłabym

    OdpowiedzUsuń
  5. balsam do ust za 79zł?! po moim trupie :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy, kompletnie go nie znałam i nigdy nie widziałam nawet na blogach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. przyznam szczerze,że tubka troszku wygląda jak klej:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz się spotykam z tym kosmetykiem. Cena zaporowa jak za balsam do ust ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. niestety cena jest także nie na moją kieszeń.

    OdpowiedzUsuń
  10. Musi być świetny, niestety również nie na moją kieszeń :( Ja używam maści Retimax 1500 za niecałe 3zł, hihi :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Z ceną to ich troszkę fantazja poniosła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ho Ho Ho, 79 zł za ,,kremik'' do ust :D Nie na moją kieszeń :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz widzę na oczy taki balsam do ust ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwszy raz na oczy widzę, a poza tym cena poraża.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też nigdy wcześniej się z nim nie spotkałam :) Pewnie nawet jakbym go gdzieś zobaczyła to bym nie kupiła ze względu na tę wysoką dość jak na balsam do ust cenę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda, że cena odstrasza :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Cena dla mnie nieco za wysoka, ale sam produkt bardzo interesujący :)

    OdpowiedzUsuń
  18. cena mnie zabila.. wybieram moja tisane ;p

    OdpowiedzUsuń
  19. Specyficzne połączenie wanilii i arbuza ;)) Cena wysoka niestety;>

    OdpowiedzUsuń
  20. Opakowanie dość dziwne... A cena powala :P

    OdpowiedzUsuń