8 maja 2014

ARGAN DU MAROC - ZIMOWY KREM

Witam

Krem ten służył mi w zimie. Mimo tego, że nie była ona ostra i bardzo zimna uznałam, że skóra pomimo tego potrzebowała w tym okresie ochrony. Krem zakupiłam na allegro - ARGAN DU MAROC. 
Z przesyłką dałam za niego około 25 zł.


W 100% naturalny, oryginalny marokański krem z olejkiem arganowym do stosowania dziennego oraz na noc na oczyszczoną skórę. Przeznaczony do wszystkich rodzajów skóry. Zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe i dużą ilość witaminy E. Dzięki temu zapobiega przesuszaniu i starzeniu się skóry. Łatwo się wchłania, głęboko nawilża i chroni przed wolnymi rodnikami.



Krem, dzięki właściwościom nawilżającym, ochronnym i odbudowywującym sprawia, że skóra wygląda młodziej, jest odżywiona, a zmarszczki wygładzone i mniej widoczne.
Używając kremu 2 razy dziennie wystarcza on na około 2 miesiące. Pojemność jego to 100 ml.
Skład
 Argan oil, vitamine E, glycerin, actifs 100% naturels


Opakowanie tego kosmetyku jest przeciętne. Kartonik w którym go otrzymujemy jest po prostu liche. Krem mamy umieszczony w plastikowym pudełeczku, ale ono też jest takie nie specjalne dodatkowo nalepki są nie równo naklejone, a po krótkim czasie się odklejają. Nie robi to dobrego wrażenia.
Stosowanie
Krem należy stosować rano i wieczorem, wmasowując go delikatnie opuszkami palców w dokładnie oczyszczoną skórę twarzy i szyi.


Konsystencja mi przypominała dosłownie masło, ale takie zbite, pod wpływem ciepłych dłoni krem stawał się luźniejszy i w dotyku ze skórą można go było rozsmarować. 
Zapach był w nim słodki, ale w pozytywnym znaczeniu. O dziwo nie był duszący, a przyjemny.
Barwę mamy w nim śnieżnobiałą. 
Jeżeli chodzi o działanie to doskonale nawilżał skórę czułam takie dogłębne działanie tego kremu. Nawet stosowałam go na łydki, gdzie mam wiecznie suchą skórę. 
Z wchłanianiem nie było większego problemu, chwileczka starczała, a krem wsiąkał w skórę. Zakupiłam go z myślą na odpowiednie nawilżenie, które otrzymałam i byłam z tego zadowolona. 
Krem idealnie zabezpieczył moją skórę w zimie. 

20 komentarzy:

  1. Aź tak silnego nawilżacza naszczęście nie potrzebuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To coś dla mnie - czuję, że moja skóra byłaby zachwycona gdyby otrzymała taką dawkę nawilżenia:) Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy ten kremik :) Ważne, aby właśnie taki kremik dobrze nawilżał :))

    OdpowiedzUsuń
  4. o to coś dla mnie. U mnie jak na razie każdy nawilżacz przegrywa z moją skórą

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy krem, nie widziałam wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubimy takie konsystencje i opakowania:)

    OdpowiedzUsuń
  7. zimy u mnie nie było praktycznie, bo co to 1,5 tygodnia z kalendarzowych 3 miesięcy, więc jakiejś szczególnych mocno nawilżających kosmetyków nie musiałam używać. Stosowałam to co zawsze...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. oj chętnie bym go u siebie sprawdziła ;) zapamiętam go na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy krem i do tego szybko się wchłania :D Przyznam szczerze, że zaciekawił mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy, zwłaszcza zaciekawił mnie na skórę np. łydki po goleniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Skład mi się bardzo spodobał :)) A mam wrażenie, że go gdzieś widziałam u siebie stacjonarnie, tylko pytanie gdzie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. pudełeczko jest bardzo ładne, cena dość niska, może i ja z nim spędzę przyszłą zimę :)

    PS. również uwielbiam mango!! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy09 maja, 2014

    Same plusy, zachwycający krem, ale opakowanie takie nieco apteczne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie potrzebuję takiego nawilżenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo mnie zainteresowało jego działanie i fajny skład. Zima za nami, ale nawilżenie zawsze się przyda, więc chętnie się za nim rozejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja na zimę potrzebuję takiego właśnie kremu,zwykle wybieram gęste i tłuste bo po pierwsze mróz,wiatr,po drugie ogrzewanie-ono to wysusza skórę...

    OdpowiedzUsuń
  17. Anonimowy11 maja, 2014

    po twojej recenzji kupiłabym ten krem , ale gdybym go zobaczyła w sklepie to opakowanie w ogóle nie zachęca do kupna

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakoś nie znoszę kremowania się w zimie. Wolę serum, krem BB, podkład i puder sypki - pod taką pierzyną można wyjść nawet na 30-stopniowy mróz.

    OdpowiedzUsuń