7 lipca 2014

EVELINE - POMADKA AQUA PLATINUM 484

Witam
W czerwcowej przesyłce od Eveline znajdowała się pomadka Aqua Platinum 484. Na pierwszy rzut oka bardzo mi się spodobała. Jednak zacznijmy od początku...
Od producenta
Kryjąca pomadka do ust
Głębia koloru, moc nawilżenia
Nadaje piękny i głęboki kolor
Witaminy C i E odżywiają i regenerują usta
Zawiera filtry UV
Innowacyjna receptura pomadki Platinum pozwala uzyskać głębie koloru już po pierwszej aplikacji. Kremowa konsystencja podkreśla kształt ust pozostawiając je nawilżone przez wiele godzin. Lekka i ultra delikatna formuła pielęgnuje usta, wygładza je i sprawia, że stają się rozkosznie ponętne. Piękny, soczysty kolor wykończony delikatnym połyskiem utrzymuje się około 6 godzin
 Opakowanie to futerał w barwach czarnych ze złotymi napisami. Od spodu mamy umieszczony numerek koloru.
  Przed pierwszym zastosowaniem należy odkleić nalepkę łączącą dolną i górną część pomadki. Jest to jednocześnie informacja dla nas, że nikt wcześniej z niej nie korzystał.
Po oderwaniu częściowo nalepki w środku znajdziemy kilka informacji.
Od wierzchu, przez szybkę możemy wstępnie zapoznać się z danym kolorkiem.
Po otwarciu futerału w standardowy sposób moim oczom niestety ukazała się częściowo uszkodzona pomadka co widać na fotkach.
Do tej pory się jeszcze nie złamała, trochę ją wyprostowałam ręcznie i się trzyma jak na razie. Kolor na początku mi odpowiadał, jednak po nałożeniu na usta zmieniłam zdanie. Kolor bardzo połyskuje jakbym wybierała się na dyskotekę i w ogóle mi nie odpowiada, jest za błyskotliwy. Mając +30 stwierdzam, że taki kolorek odpowiedni jest dla nastolatki, dla mnie już nie.
Nałożona solo nie kryje ust głębią koloru jak zapewnia producent. Na fotce nałożyłam trzy jej warstwy i jak widzicie są prześwity nie uzyskałam efektu całkowicie pokrywającego. 
Znalazłam w niej natomiast inne zastosowanie. Nakładam ją jako bazę pod błyszczyk czy szminkę. Sprawdza się w tej roli świetnie. Potrafi odpowiednio nawilżyć usta, które stają się miękkie. Zmieszana z innym odcieniem całkiem fajnie zaczyna wyglądać.
Producent w swojej ofercie ma kilka jeszcze odcieni tych pomadek. 
Koszt jednej to około 11 zł.

20 komentarzy:

  1. mam tą pomadkę, niestety te połyskujące drobinki nie koniecznie mnie zachęcają do używania :/ ale fajne zastosowanie jej znalazłaś

    OdpowiedzUsuń
  2. kolor dla mnie za jasny ale lubię pomadki eveline

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny kolor :)) Ja dostałam od eveline też 2 ale inne odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ją i jak dla mnie jest mega babcina. Nienawidzę takiego błyszczącego wykończenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. kolor mi sie podoba jednak nielubie drobinek

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor nie mój, ale moze jakiś inny:)

    OdpowiedzUsuń
  7. szkoda że nie pokazałaś na usteczkach :[

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawy kolor :) ciekawe jak sie prezentuje na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mój kolor, a uszkodzenie kosmetyku... pech... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. dla mnie pomadka również by się za bardzo świeciła..

    OdpowiedzUsuń
  11. mam dwa kolory ale inne niż ten co pokazałaś i nie jestem z niej zadowolona, brzydko się zjada, grudami takimi:(

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolor wydaje się fajny, ciekawa jestem jak wyglądałby na ustach...

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny kolor i super pomysł z użzywaniem jako bazy :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi się ten kolor nie podoba :))

    OdpowiedzUsuń
  15. nie lubię pomadek, ale kolor podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam w odcieniu pomarańczy i lubię nawilżenie jakie daje :) Rzeczywiście krycie ma dość słabe, jednak ja ją polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie kolor się podoba, a to że nie kryje całkowicie przemawia na korzyść, bo nie lubię pokrytych całkiem ust ;) wolę lekko zabarwione. Ciekawe jak wygląda na ustach :D

    OdpowiedzUsuń