17 sierpnia 2014

PIELĘGNUJĘ USTA Z LAURĄ CONTI

Witam
Laura Conti w swojej ofercie ma kilka propozycji do pielęgnacji ust. Poznałam ostatnio Balsam do ust o smaku wiśniowym z efektem chłodzenia 
oraz 
Naturalne Masło Karite z rokitnikiem.
BALSAM WIŚNIOWY
 Balsam umieszczono w standardowym opakowaniu w jakim występują tego typu balsamy do pielęgnacji ust. Uprzednio musimy go rozpakować z kartonika. Jest to plastikowe opakowanie, które po kilku upadkach nie pękło, a w torebce czy w kieszonce skuwka nie poluzowała się więc mam gwarancję, że przed każdym zastosowaniem nie mam balsamu "wypapranego w brudach". 
Po nałożeniu na usta nie wyczuwam specjalnie smaku wiśni, a przychodzi mentolowe chłodne uczucie. Chłodek po kilku minutach znika, usta natomiast pozostają nawilżone i zmatowiałe. Nawilżenie zapewnia nam: masło kakaowe, wosk pszczeli i lanolina.
Nie wiem czy wszyscy lubią taki kilkuminutowy chłodek na ustach mi osobiście sprawia radochę.
MASŁO KARITE
Jego wielkość to jeden z atutów. Małe opakowanie zmieści nam się dosłownie w małej kieszonce np: w spodniach. Zapakowane zostało w estetyczny kartonik z informacjami. Do nałożenia na usta dzieli nas mała skuwka działająca przez wyciągnięcie. Masło w swoim zapachu jest mało wyczuwalne. Dla jednych to zaleta dla drugich wada. Osobiście lubię jak kosmetyk pielęgnacyjny do ust posiada stonowaną woń. 
Barwa mleczna - jest nie widoczna po nałożeniu. Masło to znalazło u mnie dwa zastosowania.
Lubię go używać jako bazę pod błyszczyk oraz standardowa opieka moich ust podczas jazdy rowerem, gdzie usta szybko robią się spierzchnięte (zazwyczaj kiedy wieje wiatr). Ulga przychodzi natychmiast, usta są odpowiednio zabezpieczone na pewien czas. Działanie tego mazidełka jest jak najbardziej pozytywne. 
 Bez konserwantów, parabenów, kompozycji zapachowych i barwników.
 Cena balsamu - 5,49 zł
Cena masła - 6,98 zł
Do nabycia <TUTAJ>
oraz Rossmann

22 komentarze:

  1. Ja uwielbiam taki chlodek na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się skład tej mniejszej :D Mam nadzieję, że uda mi się ją gdzieś dorwać stacjonarnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Balsamem to mnie zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tej firmy znam jedynie maseczki do twarzy ale i na balsam chyba się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam jedną pomadkę tej firmy i niezbyt dobrze się spisała ale fakt, że moje usta ciągle mają jakiś problem ;) W dodatku miałam inną wersję ;) Dobrze, że u Ciebie spisały się lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tej firmy, ale produkty ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja nie lubie produktów z mentolem, musze częściej uzywać produktów do ust!

    OdpowiedzUsuń
  8. nie znam tych produktów

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tych produktów, ale prezentują się całkiem ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  10. jakoś nie przemawiają do mnie produkty chłodzące usta , ale to chyba uraz po Carmexie który mi je strasznie wysuszył i zwaliłam na to :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Masło karite, hmhmh ciekawy kosmetyk i do tego przyjemna cena ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie znam tych produktów, ale zaciekawiło mnie to masełko ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie znam nic z tych cudów, ale kocham wszystko co chłodzi usta <3

    OdpowiedzUsuń
  14. nie znam tych pomadek, ale pewnie kiedyś wypróbuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam wszelkie balsamy do ust ;p a takie "chłodzenie" bardzo lubię :) a zapewnia mi to carmex miętowy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Też lubię chłodzące pomadki do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie przepadam za chłodkami :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam jedną pomadkę tej marki i bardzo fajnie działa na usta :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam tych balsamów :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Widziałam je ostatnio w bardzo niskiej cenie w sklepie, ale mam taki zapas produktów do ust, że się nie skusiłam.

    OdpowiedzUsuń