8 kwietnia 2015

YANKEE CANDLE: SERIA RELAXING RITUALS

Witam

Wosk Aroma SPA Yankee Candle z serii Relaxing Rituals. 

Wyczuwalne aromaty: 
mandarynka, 
eukaliptus 
oraz 
szałwia.

Seria: Relaxing Rituals

Pojemność: 22 g
Wydajność zapachu: do 8 godzin
Typ: Wosk

 Woski z tej serii są specyficzne i nie polubią ich wszyscy. Posiadają w swym składzie przynajmniej jeden olejek ziołowy. Dlatego zwolennicy takich aromatów będą happy. Kosmetyki o zapachu ziołowym znajdują się w mojej kosmetyczce, dlatego decyzja o poznaniu takiej tartaletki z olejkami eukaliptusa i szałwii była świadoma. 
Tartalketka Refresh posiada wyrazisty i mocny zapach zaraz po rozpuszczeniu w podgrzewaczu. Polecam dozować ją naprawdę w znikomych ilościach, chyba że ktoś lubi mocniejsze aromaty to proszę bardzo. Zapach niezmiernie pomógł mi podczas kataru. Paląc go kiedy zasypiałam drogi oddechowy stawały się luźniejsze przez co łatwiej się mi oddychało. W obecności tej woni w inne dni kiedy odpalałam ten woski, czułam się dobrze w jego otoczeniu. Odnośnie samego zapachu. Wyczuwalny był przede wszystkim eukaliptus za nim szałwia. Mandarynka była prawie nie wyczuwalna pomimo, że znajdowała się na pierwszym miejscu w opisie. Dzięki małym ilościom jakie paliłam, wosk okazuje się bardzo wydajny i starcza na wiele odpaleń. Jest kruchy, łatwo go przełamać. 
Wosk do kupienia - goodies.pl
pozdrawiam - Magda

16 komentarzy:

  1. Olejek ziołowy niestety do mnie nie przemawia :( Chociaż eukaliptusowy zapach i szałwiowy nawet lubię ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Tej wersji jeszcze nie wąchałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ziołowe zapachy są w moim guście :) wosk o tym zapachu pewnie by mi się podobał.

    OdpowiedzUsuń
  4. Całkiem przyzwoicie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba nie polubiłabym się z tym zapachem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam wosków YC, sam kolor przyciąga wzrok :) Zapach raczej by mi nie odpowiadał :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wąchałam, ale zrobię to przy kolejnej wizycie w sklepie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba mi nie będzie odpowiadał taki ziołowy dodatek zapachowy , więc raczej na ten zapach się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jakoś nie moge sie przekonać do wosków :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi świetnie. Ja na razie w takich osłabieniach używam olejku aroma oil ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ciekawy ten zapach ostatnio jestem fanką ziołowych nut

    OdpowiedzUsuń
  12. ja znowu zrobiłam ostatnio zapach wosków i żałuję :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Pewnie fajny, ja się jeszcze do nich nie przekonałam.

    OdpowiedzUsuń
  14. nuty zapachowe muszę być oryginalne:D

    OdpowiedzUsuń