4 sierpnia 2018

DENKO 6 -LIPIEC 2018

Witam


Z samego rana zabrałam się do napisania denka dość spóźnionego bo z dwóch miesięcy. Poprzedni miesiąc nie był dla mnie łaskawy, pojawiły się priv problemy dlatego sami rozumiecie człowiek traci chęci do pewnych rzeczy, spraw zamyka się w skorupie i jest smutny.

Poza tym mojej jedynej siostrze życzę miłego dnia i na początek mini uśmiechu na buzi. Wiecie problemy siostrzane idą w parze. I chociaż mieszkamy od siebie daleko to i tak prawie codziennie się komunikujemy i o to chodzi o wsparcie, wygadanie się i wyżalenie...


Lipcowe denko składa się również z czerwcowych zużyć. Czy jest większe niż te standardowe jakie przygotowuję? Nie sądzę, ponieważ, aż tak idealnie nie kolekcjonuję wszystkich opakowań po kosmetykach zużytych. Myślę, że to jest w normie.









1,2 Pharmaceris - szampony: Specjalistyczny szampon przeciwłupieżowy do skóry łojotokowej oraz Skoncentrowany szampon wzmacniający łodygę włosów osłabionych i przerzedzonych.
Produkty te to dermokosmetyki do kupienia w większości aptek. Nie używam ich na co dzień. Sięgam kiedy skalp lub włosy mają problemy. W dużej mierze są one skuteczne i pozwalają zahamować pojawiający się problem. Ogólnie polecam te apteczne szampony.


3. Lirene - Micelarny fizjologiczny żel do higieny intymnej. Formuła Everyday została stworzona z myślą o aktywnych kobietach, które na co dzień potrzebują skutecznej pielęgnacji i długotrwałego odświeżenia okolic intymnych. Na co dzień zapobiega specyficznemu zapachowi np: po uprawianym sporcie, łagodzi drobne podrażnienia. Nawilża strefy intymne oraz zapewnia komfort. Polecam.






4. Isana - zimowa edycja żelu pod prysznic o zapachu wanilii i kwiatów tabaki. Nic złego o tym żelu nie napiszę. Sprawdza się w podstawowych zadaniach, nie wysusza skóry. Jak zwykle był tani i miło mi się z niego korzystało.


5. Perfecta - Ujędrniający żel-scrub do mycia ciała. Nie bójcie się ten żel jest mało ostry, drobinki delikatnie masują skórę. O dziwo żel słabo się pienił, potrzebował dłuższego masażu do wytworzenia średniej piany. O poranku sprawdzał się wyśmienicie, swoim cytrusowym zapachem pobudzał zmysły. Żałuję, że za szybko się skończył.


6. Silcare - Żel pod prysznic o zapachu wanilii z brokatem. Zupełnie mi ten żel nie odpowiadał. Długo wyleżał się w łazience zanim go skończyłam. Zapach zupełnie inny niż się spodziewałam, nijaki bez bliższego określenia. Pienił się nijako, gęstość przypominała lejący się miód, ale źle się go rozprowadzało po skórze. Nie byłam pewna czy dobrze likwidował brud. Jedynie pozostawiał na skórze film z brokatem, nie nachalnym w normie.







7. Dermedic - Szampon, kuracja stymulująca wzrost włosów. Szampon solidnie opiekował się skalpem. Nie było mowy o podrażnieniu, wywołaniu łupieżu.
Używałam go razem z serum. Zanim doczekałam się upragnionej chwili z zahamowaniem wypadających włosów dużo wcześniej zaobserwowałam znaczny przyrost włosów, które nadal tkwiły w skórze. Poznałam to po grzywce, która szybciej niż zwykle wymagała podcięcia.


8. Dermedic - Mydło do rąk chroniące barierę lipidową skóry. Stosując mydło regularnie po każdorazowym użytku czułam świeżość na dłoniach jaką zostawia. Pachniało bardzo niewinnie, polną łąką pełną kwiatów. Parfum napotkałam prawie na samym końcu w składzie. Mydło jest kremowe. Z początku miałam wrażenie, że jest nieco tłuste - myliłam się, sprawia tylko takie wrażenie.


9. Dermedic - Płyn micelarny do skóry suchej. To raptem jego miniaturka. Jeden z lepszych produktów micelarnych jakie znam. Mogę go nazwać perełką. Pełna opinia <TUTAJ>






10,11,12, Dermedic - dezodoranty pod pachy. Więcej o nich poczytacie <TUTAJ> i <TUTAJ>






13. Herla - WYSZCZUPLAJĄCO-MODELUJĄCY PEELING CUKROWY DO CIAŁA /Femmessence/. Drobinki stanowiły  brązowy cukier. Masa peelingu była mocno naszpikowana olejkami. Kryształki były całkowicie zanurzone w mieszaninie olejkowej co czyniło ten produkt wartościowym. Oceniam go bardzo wysoko, ponieważ moje ciało się z nim bardzo polubiło. Podstawowe działanie oraz zapach uczyniły z niego mojego ulubieńca w kategorii zdzieraków do ciała.



14. Bielenda - Kremowe serum do ciała, algi morskie. Według mnie do sera temu produktowi daleko, to zwykły balsam o miętowej barwie z drobinkami, które rozpuszczają się pod wpływem masowania. Zimą sprawdzał się na krawędzi. Nie odżywił, ani nie nawilżył skóry jak tego oczekiwałam.


15. Aube - Kremy na dzień/noc. Pełna opinia <TUTAJ>







16. Herbal Care - płyn do kąpieli, lawenda. Kocham wszelkie dodatki i ochoczo je dodaję przy dłuższej kąpieli. Ta propozycja płynu przyniosła sporo piany, zapach i relaksujące chwile. Nic dodać nic ująć. Jedynie zawsze narzekam na niską wydajność bo lubię wlać sporo takiego dodatku do wanny.


17. SVR - Woda micelarna. Skuteczna, przy domywaniu twarzy z resztek makijażu. Nie uczulała, wydajna. Bez mydła, parabenów i alkoholu. Nie mgliła oczu.


18. Cien - Mydło do rąk, tropical dream. Brzoskwiniowy zapach, skuteczność w oczyszczaniu dłoni to jego plusy. Tanie, w ofercie jest jeszcze kilka wariantów.


Jak wasze denka? Robicie takie zestawienia? Znacie coś z mojego?


pozdrawiam - Magda

26 komentarzy:

  1. Znam kilka kosmetyków jakie pokazałaś a denka nie robię

    OdpowiedzUsuń
  2. Sporo specjalistycznych szamponów Ci zeszło w lipcu :) Znam jedynie żel Isany, ale miałam w formie mydła w płynie ten zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubię dermedic, chciałbym poznać pielęgnację Aube. podziwiam dziewczyny, które robią posty z denkiem. to pracochłonne

    OdpowiedzUsuń
  4. Musze te mydła Cien obcykac w Lidlu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie robię denka. Kilka firm stąd znam

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam nic, ale z algowej serii Bielendy miałam olejek w kremie i baaaardzo miło go wspominam :) Chętnie wypróbowałabym i serum.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja mama miała długo problem z łupieżem aż lekarz przepisał jej serum robione w aptece, teraz zalecił jej stosowania szamponu przeciwłupieżowego z Pharmaceris i w końcu pozbyła się problemu na dobre. Zaciekawił mnie szampon stymulujący wzrost z Dermedic, zadziałał jak wcierka, robi wrażenie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze, zupełnie nic nie miałam z tej gromadki :). Jedynie część produktów kojarzę z blogów itp. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W sumie i tak pokaźne denko Mam nadzieję że teraz będzie już lepiej i problemy prywatne odejdą :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę zajrzec po to mydło do Lidla bo zapach mnie kusi

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam micela z Dermedic, ale oddałam go dalej;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajne produkty :D Pozdrawiam ♥
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. No sporo tego ;) i widzę, że Ty też masz jeszcze zimowe wersje żeli Isana :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Podobają mi się te szampony! Bardzo chętnie przygarnęłabym choć jeden :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super, że wróciłaś i mam nadzieję, że to oznacza koniec problemów. Dużo dobrego życzę!

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam czytac denka u Ciebie, znam kilka produktów i bardzo lubie.

    OdpowiedzUsuń
  17. gratuluję zużyć:) ja już zrezygnowałam z denkowych postów

    OdpowiedzUsuń
  18. Akurat nie znam nic, ale troszkę tego nazbierałaś.. hmm troszkę - nawet dużo jak na moje oko.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo fajne i ciekawe denko :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kilka produktów naprawdę wpadło mi w oko, dodaje je do listy do przetestowania, bo wydają się naprawdę ciekawe np. peeling Herla czy woda micelarna SVR
    +
    świetny post :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Chętnie wypróbuję ten peeling Herla. Używam na co dzień serii Pharmaceris do twarzy (kremy, peelingi enzymatyczne, toniki). Bardzo je lubię. Za to ten żel pod prysznic waniliowy z brokatem by mnie skusił, ale skoro go tak obsmarowałaś, to już wiem, że nie warto.

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię płyn micelarny Dermedic :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Są jakieś męskie odpowiedniki, np. tych szamponów? Wiem, że wiele firm robi równie wiele linii męskich, co i kobiecych.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ostatnio w internetowej aptece melissa widziałam te szampony pharmaceris w dobrej cenie i po opisie uznałam, że mogą być dobre dla mojej skóry głowy. Jednak nigdy nie słyszałam o nich żadnych opinii i w końcu ich nie kupiłam, a teraz żałuję :p Muszę wieczorem zrobić zamówienie bo z chęcią je przetestuję skoro u Ciebie się sprawdziły

    OdpowiedzUsuń
  25. Sporo tego jest! Ja bardzo lubie szampony od Pharmaceris <3

    OdpowiedzUsuń