11 maja 2020

LIRENE NATURA JAKO MARKA DROGERYJNA POLECAJĄCA ECO KOSMETYKI - CZĘŚĆ 1, PIELĘGNACJA STÓP

Witam

Wieloletnie marki kosmetyków są nam dobrze znane. Nawet panowie kojarzą ich po nazwie, dlatego są łatwo rozpoznawalne u nas w kraju. Zwłaszcza marki drogeryjne jakie zapełniają sklepowe półki i są ogólnie dostępne. 

Jedną z nich jest Lirene, czy muszę ją Wam przedstawiać? Sądzę, że jest na tyle znana, że nie. Czym w takim razie mnie zaskoczyła, że ponownie wprowadzam na łamy mojego bloga serię jaka będzie składać się z kilku wpisów?

Na nową linię składają się produkty ekologiczne zawierające ponad 95 % składników organicznych i pochodzenia naturalnego. Nie mogę pominąć także faktu, że zwrócono szczególną uwagę na opakowania. Kartoniki są pozbawione celofanu, tubki wykonano w 90 proc. z surowca pozyskiwanego z trzciny cukrowej, a słoiki do kremów składają się w 30 proc. ze szklanej stłuczki.

Wybrane produkty z linii Lirene Natura są także certyfikowane przez Ecocert (międzynarodowe niezależne stowarzyszenie zajmujące się m.in. kontrolowaniem jakości kosmetyków naturalnych i ekologicznych).

Mój cykl wpisów rozpocznę od dwóch eco kremów do stóp lawendowego i z rokitnikiem.





ORGANICZNY ROKITNIK
Formuła ECO kremu do stóp to 97% składników organicznych i pochodzenia naturalnego, które odżywiają, nawilżają oraz redukują szorstkość skóry. Organiczny ekstrakt z rokitnika przenika do głębszych warstw naskórka i widocznie go wygładza. Krem zmiękcza zrogowaciały naskórek. Wosk z oliwek, masło Shea i olej babassu głęboko regenerują.



ORGANICZNA LAWENDA
ECO krem-serum do stóp zawiera 97% składników organicznych i pochodzenia naturalnego, zapewniających głęboką regenerację. Organiczny ekstrakt z lawendy wnikając do głębszych warstw naskórka wygładza go i zmniejsza zrogowacenia. Olej migdałowy i sojowy zmiękczają skórę oraz intensywnie nawilżają.



Kremy umieszczono w miękkich tubach 
I’M GREEN, do produkcji których w 90% wykorzystano surowiec pozyskiwany z trzciny cukrowej.
Przy ich produkcji emitowana jest mniejsza ilość gazów cieplarnianych, dzięki wychwytywaniu CO2 podczas cyklu produkcyjnego. Tuby także nadają się do recyklingu.


Taka najprostsza forma opakowań według mnie jest najlepsza - sprawnie się z nich aplikuje zawsze polecany krem oraz tuby stoją na głowie przez co produkt stale znajduje się zaraz przy wylocie.

Po krem organiczny z rokitnikiem sięgam jako po środek zapobiegawczy. Dużo większą jego porcję niż w przypadku normalnego kremu nakładam wtedy na pięty, aby zredukować ich zrogowacenie zanim będzie ono uciążliwe. Stopy po nim są miękkie, wilgotność naskórka nie schodzi w oka mgnieniu, mogę go stosować co kilka dni. Krem łatwo można rozsmarować. Na wchłonięcie potrzebuje kilkunastu minut. Polecam go użyć przed samym położeniem się spać.

Lawendowa mikstura sprawdzi się do skóry suchej i bardzo suchej. Posiada ekstrakt z lawendy, olej migdałowy oraz sojowy. Dzięki temu ukoi najbardziej szorstkie stopy. Z samymi piętami, gdzie skóra jest mocno zrogowaciała u mnie nie zawsze sobie radzi. Warto wtedy zastosować kąpiel, gdzie stopy zostaną wymoczone, a martwy naskórek usunięty pumeksem.

W przypadku jedynie wysuszonej skóry krem radzi sobie z pielęgnacją doskonale. Pozostawia lekki film, nie lepiący oraz miękką i nawilżoną skórę.

U mnie obie propozycje zdały egzamin na 4+, a to dlatego, że okres zimowy zawsze jest dla moich stóp gorszy. Wielogodzinne przebywanie w ocieplanych butach nigdy im nie sprzyjało. Dlatego zawsze trzeba podchodzić indywidualnie jak do każdego kosmetyku.

Latem natomiast z doświadczenia już wiem, że kremy oceniłabym na wysokie 5.

LIRENE NATURA TO SIŁA:

NATURY


- Organiczne i naturalne składniki.

- Certyfikowane ekstrakty roślinne, pochodzące z monitorowanych, ekologicznych upraw.

- Naturalne kompozycje zapachowe.


Produkty do dostania w wielu drogeriach lub na https://sklep.lirene.com/pl/


pozdrawiam - Magda

17 komentarzy:

  1. Kosmetyki z tej serii Lirene bardzo mnie ciekawią, muszę koniecznie coś z niej wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zawsze gdy zaopatrzę się w kremy do stóp to i tak zużywam je do pielęgnacji dłoni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam od nich żel myjący do twarzy, z kremów wolę jednak innej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam te nowości i mam nawet kilka w domu - zamówiłam i w tym tygodniu zaczynam testy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lawendowe kosmetyki bardzo lubię do pielęgnacji, ten krem do stóp mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię Lirene do pielęgnacji ciała :) w ofercie jest kilka produktów które lubię, ale jest też sporo nowości, które chcę poznać. Super, że oferta tak się rozwija :)

      Usuń
  6. Pielęgnacja stóp teraz jest najważniejsza, są zmęczone po zimie, a chcą pięknie wyglądać na lato 🙂

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa jestem tych kremów. Z lirene bardzo lubię ten do stóp z 30% mocznikiem, świetnie działa na stopy. Myślę, że te też na pewno są super. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę się skusić na któryś z tych kremów :) Ostatnio w Rossmannie rzuciły mi się w oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. 4+ to też dobra ocena :) Ja z tej serii bardzo lubię żel do mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z Lirene skusiłam się ostatnio na wkład kremu do słoiczka z linii Jestem ECO :)

    OdpowiedzUsuń
  11. przed sezonem wakacyjnym warto zadbać o stopy, choćbyśmy miały wyjść tylko na balkon ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze się z nimi nie spotkałam. Nie przepadam za Lirene. W ogóle tą marką kojarzy mi się z kosmetykami dla bardzo dojrzałych pań.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawia mnie kosmetyki z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo mnie ciekawi ta nowa seria Lirene :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lawendową wersję chętnie bym poznała, moje stopy są suche i muszę je mocno nawilżać i natłuszczać, aby nie pękały. Jak spotkam ten krem na zakupach to wezmę

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam jakiś uraz do kremów do stóp i często unikam ich jak ognia :D Chociaż ostatnio trochę się przekonałam i używam czegoś chociaż raz w tygodniu :P

    OdpowiedzUsuń