MADAME LAMBRE - SILK CHARM CREAM

Witam.

Przybliżę dziś Wam krem Madame Lambre  z linii  Silk Charm. Stosowałam go na noc. Przypomnę, że nie tak dawno recenzowałam dwa kremy z kolekcji 

AQUATIQUE: był to krem na dzień i pod oczy.

Krem ten charakteryzuje się kilkoma właściwościami:
jest kojącym kremem na dzień i na noc dla każdego typu skóry

łagodzi podrażnienia.

przywraca naturalne pH skóry.

tworzy film ochronny.

działa nawilżająco i łagodząco.

doskonale odżywia i efektywnie regeneruje skórę.

Składniki aktywne:

Sedsilk - kompleks protein jedwabiu i aminokwasów - poprawia utrzymywanie właściwego stopnia nawilżenia skóry, pozostawiając ją pełną blasku i zdecydowanie gładszą.

Skwalan - naturalny składnik pochodzenia roślinnego, otrzymywany w wyniku ekstrakcji oleju oliwkowego. Ma duże powinowactwo do skóry, ponieważ jest naturalnym składnikiem ludzkiej zewnętrznej warstwy lipidowej skóry.

Matrixyl - efektywnie spłyca zmarszczki, poprawia ogólny wygląd skóry, ma wpływ na jej jędrność. Inicjuje produkcję kolagenu przez fibroblasty i zapobiega powstawaniu zmarszczek, jak również niweluje obecne.

Inhipase - (PUERARIA LOBATA ROOT EXTRACT) – ekstrakt chińskiej rośliny Kudzu, łagodzi reakcje zapalne skóry, posiada właściwości przeciwzapalne, zmniejsza podrażnienia i zaczerwienienia. Cienka i podrażniona skóra staje się gładsza i stopniowo odzyskuje komfort.

Moist 24 - ekstrakt z rośliny Imperata Cylindrica , bogaty m.in. w potas utrzymuje elastyczność skóry, a jednocześnie szczelną barierę warstwy zrogowaciałej naskórka, co zabezpiecza znajdujące się poniżej warstwy skóry, zaopatruje w wilgoć i pozwala długotrwale ją utrzymać.

Shea Butter - olej Shea, inaczej Karite, otrzymuje się z owoców drzewa Karite (Drzewo masłowe) jest naturalnym filtrem przeciwsłonecznym. Oprócz tego olej Shea posiada właściwości zagęszczające i natłuszczające.

Witamin Complex A, E, F:

Wszystkie produkty Madame Lambre z kolekcji do pielęgnacji posiadają te same opakowania czyli prześliczne słoiczki, udekorowane kwiatami. Aby się nie powtarzać w tekście o opakowaniu przypomnę Wam link do kremów, które już recenzowałam i osoby zainteresowane jak opisałam opakowanie proszone są o kliknięcie w link ---> OPAKOWANIE

Konsystencja kremu jest bardzo puszysta i łagodna. Mała jego ilość starcza na solidne nasmarowanie skóry: twarzy i szyi. Stosunkowo szybko wchłania się i co mogę napisać? pozostawia taką nie widoczną, ale wyczuwalną ochronną powłoczkę. Krem nadawał się do mojej skóry ponieważ jego zakres obejmuje skórę suchą oraz podrażnioną. Barwa tego produktu to bardzo jasny róż, dzięki temu udawało mi się rozróżnić krem na dzień i na noc bo jak wiecie opakowania tych kremów są identyczne.

Po czterotygodniowej kuracji moja buzia była naprawdę podreperowana. Osiągnęła odpowiednie nawilżenie z którym walczę non stop. Stała się wygładzona, miejsca na brodzie często miałam takie chropowate, w końcu stałe się gładkie i miłe w dotyku jak cała twarz. Kremu w tej chwili mam jeszcze pół słoiczka, śmiało mogę określić ,że jest to produkt wydajny pomimo 
lekkiej konsystencji.  Wg. daty na spodzie słoiczka od momentu otwarcia muszę go zużyć w ciągu 6 msc. ale o to jestem spokojna z pewnością krem się skończy.