Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona zdobyła uznanie wśród klientów serią Jantar. Słynna wcierka bursztynowa podbiła blogosferę, chociaż nie zaspokoiła swoim działaniem wszystkich w tym i mnie.
Do nowości, odżywek w piance do włosów podeszłam ostrożnie i z dystansem. Nie byłam uprzedzona, ale czułam między nami pewną przepaść, którą pokonałam. W rezultacie poddałam się testom odżywką do włosów słabych i pozbawionych objętości.
Drugą odżywkę do włosów delikatnych i bardzo zniszczonych zajęła się moja siostra, ona bardziej nadawała się do jej kłopotliwych włosów.
Odżywki są łatwe w dozowaniu, wystarczy wstrząsnąć pojemnikiem i naciskając odpowiednie miejsce uzyskać na dłoni puszystą, lekką chmurkę piany.
Aluminiowe pojemniki są błyszczące, etykiety również przez co przeczytanie informacji jest utrudnione.
Pojemność każdej: 180 ml
Cena każdej: około 10 zł
Składy nie są naturalne, ale każda z nich posiada coś wartościowego.
Wersja do włosów słabych i pozbawionych objętości:
- bursztyn- pielęgnuje, wzmacnia i odżywia włosy
- kolagen- nadaje włosom sprężystość, zapobiega ich rozdwajaniu się i łamaniu
- Keratrix ®- naprawia uszkodzoną strukturę włosów oraz zwiększa ich wytrzymałość i elastyczność
Wersja do włosów delikatnych i bardzo zniszczonych:
- bursztyn- pielęgnuje, wzmacnia i odżywia włosy
- ceramidy- odbudowują strukturę włosów, przywracając im gładkość i sprężystość
- fosfolipidy- dogłębnie regenerują i wzmacniają włosy, nadając im jedwabisty połysk
Opinia moja. Wersja do włosów słabych i pozbawionych objętości.
Jest to moja pierwsza odżywka jakiej używam w formie pianki. Po umyciu na wilgotne włosy aplikuję puszystą piankę, która sprawnie się wchłania.
"Dla uzyskania jeszcze większej objętości włosów, pozostawić bez spłukiwania."Wybrałam sposób pierwszy, ponieważ przy drugim włosy mam jednak za dużo obciążone. Odżywka pachnie jak kosmetyki serii - Jantar czyli przyjemnie nie narzucając się swoją wonią.
Czy moje włosy w tej chwili są słabe?
Nie sądzę, odżywkę oceniłam pod względem zwiększenia objętości. Włosy z jej udziałem dosyć gładko się rozczesują co ucieszy każdego kto się na nią zdecyduje.
Po podeschnięciu już po pierwszym użyciu włosy zaczęły odstawać od skalpu, ale ten efekt był średni. Jednak nie ma co narzekać ponieważ na długości pojawił się połysk, a włosy stały się sypkie.
Odżywki używam od pewnego czasu z częstotliwością 2 razy na tydzień. Teraz po dłuższym czasie widzę, że końcówki są bardziej sprężyste co sprzyja wyglądowi ogólnemu. Włosy nie są po niej obciążone, ale przy cienkich jak moje odżywkę spłukuję.
Opinia siostry. Wersja do włosów delikatnych i bardzo zniszczonych.
Siostra miała już przyjemność poznania odżywki piankowej, jak dobrze pamiętam marki Pantene. Nie była nowicjuszką jak ja.
Ta wersja była dla niej ważniejsza niż moja ponieważ po farbowaniu włosy bardzo ma zniszczone.
Wiedziała, że odżywka nie ma idealnego składu, ale np: wcierki Jantar jej służyły dlatego chciała poznać kolejny produkt na bazie wyciągu z bursztynu.
Pianka podobnie jak jej poprzedniczka nie razi zapachem i śmiało się wchłania we włosy. Sposób aplikacji jaki wybrała siostra to propozycja druga jaką proponuje producent czyli ze spłukiwaniem.
Efekt jaki uzyskała był lepszy niż u mnie - tak wnioskuję. Włosy swobodnie się u niej rozczesują. Stosując odżywkę ciągiem od miesiąca jej ubytek oczywiście zmalał, ale jest jeszcze tak 1/4 pojemności. Widzimy obie, że odżywka wzmocniła włosy, które w pewnym stopniu są już odbudowane i zdrowsze. Nie puszą się, nabrały nawilżenia przez co lepiej je się upina lub stylizuje.
Używacie odżywek w piance? Czy wolicie standardowe -kremowe?
pozdrawiam - Magda