30 grudnia 2021

GERMAINE DE CAPUCCINI TIMEXPERT - TOPESTETIC

Witam

W dobie pandemii ogólnoświatowej zmieniają się nasze przyzwyczajenia w różnych dziedzinach. U nas np: częściej robimy zakupy z klawiatury i odkrywamy nowe fantastyczne sklepy internetowe. Raz na czas jednak wychodzimy z domu by nie zgłupieć, ale jest to rzadziej niż zaczęło się to całe zamieszanie.

Internet to jednak kopalnia sklepów. Najczęściej wyszukuję tych
specjalistycznych czyli np: z dermokosmetykami lub kosmetykami kręconymi w manufakturach. Do jednego mam sentyment i często wracam na zakupy jest to Topestetic.

Zmarszczki sygnalizują nam pierwszą oznaką starzenia się skóry. Tuż po około 25 roku życia i z biegiem czasu jest ich więcej, a wiąże się to między innymi z utratą kolagenu w organizmie. Często po 30 roku życia w kącikach oczu mogą tworzyć się „kurze łapki”, dekadę później – zmarszczki między brwiami, na czole, a także bruzdy biegnące od ust w kierunku skrzydełek nosa. Kobietom 50-letnie mogą już opadać policzki.
Z wiekiem każda dojrzała kobieta zmaga się wcześniej czy później ze zmarszczkami jakie pojawiają się głównie na twarzy. Stają się one widoczne z kilku przyczyn np: przez promieniowanie słoneczne, geny, hormony, upływ czasu, ubytki tłuszczu.


Od dobrych kilkunastu lat stałam się w pełni dojrzałą kobietą jaka nie bagatelizuje pielęgnacji cery. Skrupulatnie dobieram prawidłowe kremy. Od miesiąca jest ze mną marka jaką znam od pewnego czasu, dlatego postawiłam na kolejne od niej mazidełko do twarzy,
Germaine de Capuccini Germaine de Capuccini - to marka stworzona w 1964r. przez wyjątkową kobietę Carmen Vidal, która wychowywana w Algierze obserwowała rytuały pielęgnacyjne kobiet, a dzięki wiedzy i doświadczeniu zdobytym w Paryżu, stworzyła wyjątkowe produkty kosmetyczne, łączące w sobie siłę natury i naukowe podejście.

Germaine de Capuccini koncentruje się na urodzie i potrzebach kobiet, podkreślając ich wyjątkowość, niepowtarzalność i wewnętrzne piękno. Dlatego w logo marki pojawił się łabędź , jako symbol doskonałości, piękna, czystości, godności i wdzięku.

Germaine de Capuccini Timexpert SRNS PRO 60+ ECO-REFILL 50ml + 50ml

Można powiedzieć "wow" bo w wersji limitowanej otrzymałam extra zestaw. Krem w słoiczku oraz pojemnik do ponownego napełnienia i recyklingu, który należy umieścić w oryginalnym słoiczku po zużyciu jego zawartości. Z niewiedzy na samym początku niechcący otworzyłam pojemnik uzupełniający, ale i tak w sumie 100 ml kremu zużyję spokojnie przed czasem. Obie pojemności kremów mieszczą się w czarnym kartoniku co stawia ich na dobrej pozycji bo oprawa ta sprawia, że mamy do czynienia z kremem z wyższej półki.



LINIA TIMEXPERT SRNS

Oparta na Synchronizowanym Systemie Naturalnej Regeneracji linia przeciwstarzeniowa TIMEXPERT SRNS stymuluje komórki w ciągu dnia, dzięki aktywnemu składnikowi ZINC-GLYCINE COMPLEX.

To nagrodzony prestiżowym wyróżnieniem składnik o działaniu aktywującym naturalne mechanizmy obronne skóry i wzmacniający jej odporność na czynniki środowiskowe. Germaine de Capuccini opracowała także składnik RC-Advanced. który doskonali klasyczną strategię działania TIMEXPERT SRNS poprzez włączenie mocy epigenetyki do technologii anti-ageing.

Kluczem jest EPIGENOL, składnik aktywny, który ma niezwykłą moc uruchamiania mechanizmów komórkowych przedłużających ich żywotność ,a które są zaburzone przez nasz styl życia. Linia SRNS jest zatem skoncentrowana na opóźnianiu zegara biologicznego naszej skóry i zachowaniu jej młodego wyglądu jak najdłużej.



Timexpert SRNS PRO 60+
nie bałam się użyć chociaż ma przeznaczenie do wieku kobiet jakie przekroczyły magiczny próg 60 lat. Czytałam i nawet konsultowałam z kosmetologiem czy można używać takich kremów jak nie ma się wskazanego wieku. Dowiedziałam się, że nie ma przeszkód. Taki krem nie może zaszkodzić, a wprost przeciwnie działa dużo lepiej bo zawiera bardziej skoncentrowane składniki jakie zapobiegają starzeniu.

Krem ten mogę nazwać wyjątkowym, ponieważ znalazłam w nim wiele zalet o których wam już piszę. Jego konsystencja jest bogata, zwarta, wydaje się tłusta, ale po nałożeniu i wklepaniu nie wyczuwam lepkości czy klejenia. Sam krem ma lekko różową barwę i subtelny zapach. Bardzo łatwo można go nałożyć bo sunie jak przysłowiowe masełko. Nie bieli, a po rozsmarowaniu można wyczuć jakby się nawadniał i sprawnie wchłaniał. Zachowuje się w sumie jak nie klasyk-krem do twarzy, ale w sensie pozytywnym.

Dla kogo jest przeznaczony i jakie ma przeznaczenie?
  • rekomendowany dla osób po 60-tym roku życia
  • zalecany dla kobiet dojrzałych, szczególnie w okresie menopauzy
  • najlepiej sprawdzi się dla skóry suchej, bardzo suchej i wiotkiej
  • wyrównuje koloryt cery i plamy pigmentacyjne
  • wykazuje działanie anti-aging
  • intensywnie wspomaga regenerację skóry
  • nawilża, ujędrnia i rewitalizuje

Kiedy i jak go stosować?

Wystarczy nanieść niewielką ilość kremu na oczyszczoną i stonizowaną skórę twarzy, szyi oraz dekoltu. Po czym należy go rozsmarować opuszkami palców. Stosować rano i wieczorem.

Co zawiera?

EPIGENOL – składnik ekstrahowany z kwiatu nagietka poprzez złożony proces inżynierii enzymatycznej. Potrafi energetyzować kluczowe mechanizmy zachodzące w skórze, zachowując na dłużej młody wygląd.

Elementem składowym produktu jest także RC-ADVANCED, który chroni i wzmacnia komórki skóry w dzień i w nocy, zwiększając odporność na działanie czynników środowiskowych. Zapewnia energię i witalność.

Wzbogacony koktajlem składników regenerujących i depigmentujących: Cytokiny, kwas hialuronowy, kompleks wielowarstwowych ceramidów.

Czy przyniósł mi jakiś efekt?

Przy cerze suchej sprawdził się znakomicie bo pierwsze co zauważyłam to dbał o nią pod względem nawilżenia nawet w chłodny dzień. Utrzymywało się ono od wczesnych godzin porannych do wieczornej toalety. Nie można mu odmówić również regeneracji i odżywienia. Na same głębsze zmarszczki nie miał wpływu, ale cera ogólnie stała się wygładzona i jednolita.

💚💙💛

Czym wyróżnia się Topestetic?

Profesjonalnym doradztwem
Do dyspozycji jest specjalista, który określi potrzeby skóry i doradzi odpowiednie produkty, oraz
Wieloma markami oferującymi swój bogaty asortyment
Robiąc zakupy na tej stronie, możecie liczyć na sporo różnych próbek oraz gadżety firmowe.

Wpis powstał we współpracy z topestetic.pl

pozdrawiam - Magda

27 grudnia 2021

LIRENE NATURA W PROPOZYCJI ECO BALSAMU DO CIAŁA PSZENICA I OLEJ Z KONOPI OD LIRENE

Witam

Wczesną jesienią rozpoczęłam pielęgnację ciała ECO BALSAMEM DO CIAŁA PSZENICA & OLEJ Z KONOPI - ujędrnienie od Lirene. Niedawno w moje ręce trafił drugi balsam z tej linii LEN & OLEJ Z KONOPI. Zawiera on, aż 98% składników pochodzenia naturalnego.

Idealny dla skóry:
• odwodnionej i szorstkiej w dotyku
• suchej
• łuszczącej się

Wegańska formuła w 100%



Aktywnymi składnikami w im są:

💚OLEJ Z LNU - łagodzi i koi podrażnienia

💚OLEJ Z KONOPI - dogłębnie odżywia i ujędrnia

💚OLEJ BABASSU - poprawia napięcie i elastyczność

💚MASŁO SHEA - natłuszcza, wzmacnia barierę lipidową skóry

💚MASŁO MURU MURU - nawilża i przywraca miękkość

Formuła oparta na organicznych i naturalnych składnikach, których źródło pochodzenia potwierdzają certyfikaty.

Opakowanie nadaje się do recyklingu, można je segregować po zużyciu.

Kosmetyki Lirene produkujemy wykorzystując energię pochodzącą w 100% ze źródeł odnawialnych.


Balsamu mamy do pielęgnacji 350 ml - więc sporo. Dołączona pompka w tym przypadku sprawdza się idealnie ponieważ dozuje dobre jednorazowe porcje.

Balsam ma lekką konsystencję. Po skórze przyjemnie sunie przez co całe balsamowanie trwa krótko. Wchłanianie także jest ok. Na skórze zostawia film, ale nie lepki raczej ochronny. Skóra już po paru aplikacjach ma wyczuwalne nawilżenie jakie wzmacnia się przy kolejnych użyciach. Zapach jest przyjemny, przebijają się nuty ziołowe jakie się nie narzucają.

pozdrawiam - Magda

26 grudnia 2021

JOANNA NATURIA ORGANIC VEGAN - fascynujący odcień 320 jaki zrobił na mnie mega wrażenie!

Witam

Ostatnio zafundowałam sobie farbowanie włosów Joanna Naturia Organic Vegan odcieniem 320 płomienny flaming.



Naturia Organic to farby opracowane w technologii, dzięki której otrzymaliśmy recepturę w 100 % wegańską, bez substancji drażniących, jak amoniak i PPD.
Nasze farby są wyjątkowe, ponieważ nie zawierają składników pochodzenia odzwierzęcego. Chronią strukturę włosów i skórę głowy. Włosy po ich użyciu są nawilżone, odżywione i wyjątkowo lśniące. Zostały przebadane na grupie osób ze skórą skłonną do podrażnień.



Najważniejsze cechy:
  • idealnie pokrywa siwe włosy
  • chroni włosy i skórę głowy
  • nadaje włosom blasku i miękkości
  • permanentny, głęboki kolor
  • bez amoniaku i PPD
  • wegańska formuła



Amoniak zastąpiono monoethanoloaminą, a silikony – Polyquaternium 22, czyli wodnym polimerem kondycjonującym, wysoce stabilnym w ekstremalnym pH.

Przedłuża on trwałość koloru, jest idealny do włosów suchych, po zabiegach chemicznych.

Plusy koloryzacji?

💛Farby zostały wzbogacone w organiczny olej arganowy, dzięki czemu pielęgnuje włosy już podczas zabiegu farbowania

💛Kryją idealnie i są długotrwałe

💛Nie podrażniają skalpu, nadają się do skóry wrażliwej

💛Po koloryzacji włosy są nawilżone, odżywione i lśniące

U mnie dominuje odcień 320 – Płomienny Flaming:)



Opakowanie mieści:
  • tubę z farbą do włosów, 40 g
  • butelkę z utleniaczem, 60 g
  • rękawiczki ochronne
  • ulotkę informacyjną
W gamie znajduje się aż? Tylko? 13 naturalnych odcieni: słoneczny, platynowy, naturalny, karmelowy, popielaty, płomienny, kasztanowy, bakłażanowy, kakaowy, herbaciany, czekoladowy, kawowy i hebanowy.


Joanna Naturia Organic Vegan to nie tylko trwała koloryzacja, ale też pielęgnacja. Kosmetyk chroni strukturę włosa i skórę głowy, dzięki zawartości organicznego oleju arganowego, który działa nawilżająco i odżywczo. Po zabiegu pasma są lśniące i miłe w dotyku, a wszystkie siwe włosy dokładnie pokryte kolorem.

Produkt został przebadany dermatologicznie.

pozdrawiam - Magda

24 grudnia 2021

CZEKOLADOWE ŚWIĘTA Z VOBRO - FIGURKI MIKOŁAJ I RENIFER W TRZECH WARIANTACH SMAKOWYCH

Witam

Przed nami świąteczny czas, pełen nadziei i ciepła rodzinnego. Już za chwilę usiądziemy do wigilijnej kolacji i będziemy z najbliższymi spędzać ten najpiękniejszy dzień w roku moim zdaniem.

Wiecie bez czego nie wyobrażam sobie między innymi świąt? Bez czekoladowych słodkości jakie wspominam z dzieciństwa. Mama nigdy nie zapominała o mikołaju z czekolady owiniętego sreberkiem to był i nawet nadal jest obowiązkowy dodatek do prezentu gwiazdkowego.



Ja w tym roku chcąc ciut urozmaicić czekoladową tradycję wiozę do domu rodzinnego nowość świąteczną od Vobro jaką jest miks czekoladowych pralin w kształcie mikołaja i renifera w 3 smakach:

🌲praliny z czekolady (34%) i czekolady białej (9%) z kremem kakaowym i żelem o smaku śmietankowym (18%)

🌲praliny z czekolady (34%) i czekolady białej (9%) z kremem mlecznym i nadzieniem o smaku ananasowym (18%) i 

🌲praliny z czekolady (34%) i czekolady białej (9%) z kremem o smaku pomarańczowym



Praliny można zakupić na wagę, dlatego według własnego uznania możemy dobrać dogodną ilość do swoich potrzeb.



Dwa pierwsze warianty wypełnione są mieszanką standardowego i półpłynnego nadzienia. Doznań smakowych w przypadku wszystkich produktów dopełnia słodycz czekoladowej otoczki ze standardowej i białej czekolady, której forma bardzo dokładnie odzwierciedla kształt figurek Mikołaja i Renifera.

Opakowania pralin są przeurocze i nawiązują do czasu bożonarodzeniowego. To folijki z postaciami mikołaja lub renifera. Na tle gwiazdkowym wyglądają bajecznie. Dominujące barwy to brąz, pomarańcz i niebieski. W ten sposób łatwo możemy wybrać smak jaki nam najbardziej smakuje lub jesteśmy go ciekawi. Ja tu gadu-gadu o opakowaniach, a to figurki naszych bohaterów robią wrażenie bo nawiązują do zimowych postaci:)



Ta nowość świąteczna będzie idealnym ozdobnikiem i słodkością na każdym stole. Można ją wsypać do koszyczka lub ozdobnego talerzyka. Będzie także znakomitym dodatkiem na słodko do głównego prezentu gwiazdkowego.

Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji poznać smaku czekoladowego Mikołaja czy Renifera od Vobro, to koniecznie musicie to zrobić, bo ta nowość zwala z nóg a smak to poezja.

Wesołych Świąt:)

pozdrawiam - Magda

23 grudnia 2021

REGENOVUM W OPIECE SKÓRY DOJRZAŁEJ OD APTECZNEJ MARKI PHARMACERIS

Witam

Pharmaceris REGENOVUM to linia specjalistycznych dermokosmetyków przeznaczona do kompleksowej pielęgnacji skóry dojrzałej. Wraz z wiekiem z uwagi na zachodzące z czasem procesy obejmujące utratę lipidów, zmiany w składzie mikrobiomu, ścieńczenie naskórka oraz w wyniku wieloletniej ekspozycji na działanie czynników zewnętrznych skóra traci swoje właściwości, ulega naturalnym procesom starzenia, staje się bardziej podatna na wysuszenie i podrażnienia. Preparaty z linii REGENOVUM stworzone zostały z myślą o skórze potrzebującej regeneracji, wzmocnienia struktury naskórka oraz przywrócenia jej naturalnej jędrności.



Od dobrych kilkunastu lat w trosce o swoją dojrzałą skórę dobieram do swojej pielęgnacji przeważnie produkty na bazie naturalnych składników lub dermokosmetyki. Kiedy do alfabetu Pharmaceris dołączyła nowa literka G - REGENOVUM - SKÓRA DOJRZAŁA od razu wzbudziły moją uwagę produkty jakie zostały przeznaczone do tego typu skóry. Za sobą mam już krem na bazie mocznika jaki wysoko oceniłam. Tym razem na jesienno-zimową porę dobrałam Lipidowy żel myjący oraz Balsam nawilżająco-odżywczy.

Każdego z produktów mamy 400 ml. Żel jak sądzę skończy się szybciej, ale i tak wykazuje się on dobrą wydajnością. Opakowania występują w białych odcieniach, aplikacja odbywa się za pomocą pompek typu airless.

LIPIDOWY ŻEL MYJĄCY
Z FORMUŁĄ ANTYBAKTERYJNĄ
I OCHRONĄ MIKROBIOMU



- przeznaczony jest do codziennego oczyszczania nadmiernie przesuszonej oraz wyjątkowo wrażliwej skóry dojrzałej, o zaburzonym składzie fizjologicznej flory bakteryjnej i uszkodzonym, ochronnym płaszczu lipidowym. Wskazany także do pielęgnacji skóry swędzącej, łuszczącej się oraz skłonnej do występowania zaczerwienień i podrażnień.

Żel zapienia się podczas masażu, subtelnie pachnie dając nam pewien odpoczynek dla zmysłów. W myciu wykazuje się skutecznością bo oczyszcza nie naruszając równowagi hydrolipidowej. Przy dolegliwościach typu przesuszenie, ściągnięcie potrafi ten dyskomfort częściowo usunąć dając przyjemną ulgę. Żel nie zawiera alkoholu i nie powoduje przesuszenia skóry.

Zawarta w preparacie witamina B12, idealnie dopasowana do potrzeb skóry dojrzałej z objawami suchości, wykazuje silne właściwości łagodzące. Zmniejsza uczucie swędzenia, niweluje podrażnienia i zaczerwienienia skóry, wywołane zarówno czynnikami zewnętrznymi, jak i nadmiernym przesuszeniem.

Formuła wzbogacona w probiotyk, wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry.
Żel, zawierający w swoim składzie olej awokado, dostarcza przesuszonej skórze niezbędną dawkę witamin i minerałów, zapewniając jej właściwe odżywienie i regenerację oraz gładkość i jedwabistość w dotyku.

BALSAM NAWILŻAJĄCO-ODŻYWCZY
Z FORMUŁĄ ANTYBAKTERYJNĄ
I OCHRONĄ MIKROBIOMU



- ten balsam jest doskonałym dodatkiem do wyżej opisywanego żelu myjącego. Jest odpowiedni do skóry dojrzałej, przesuszonej i skłonnej do podrażnień, z zaburzoną równowagą fizjologicznego mikrobiomu, która utraciła jędrność i właściwy poziom nawodnienia. Ale według mnie mogą po niego sięgać osoby dużo młodsze, jeżeli tylko borykają się z problemami skórnymi.

Teraz kiedy spadła temperatura ta opcja balsamu znakomicie zabezpiecza skórę przede wszystkim przed wysuszeniem czy łuszczeniem. Nie umiem określić jak wpływa on na samo starzenie się, ale w pielęgnacji się sprawdza. Natłuszcza skórę, zostawia film i do niego trzeba się przyzwyczaić. Nie jest to jego wada, bo nałożony umiarkowanie częściowo się wchłania, a pozostała warstwa nie klei się, a to spory plus. Ma ona jednak inne zadanie:
Tworzy na powierzchni skóry wielofunkcyjny płaszcz, chroniący zarówno przed szkodliwym działaniem drobnoustrojów, jak również neutralizujący i redukujący namnażanie bakterii odpowiedzialnych za powstawanie podrażnień. Stymuluje regenerację naskórka oraz wspomaga odbudowę uszkodzonej bariery lipidowej.
Balsam zawiera:

- Witaminę B12, ujędrnia i wygładza skórę, poprzez stymulację wzrostu i podziałów komórek.
- Mocznik 5%, zapewnia odpowiednie nawilżenie, pozostawiając skórę gładką i miękką w dotyku.
- Srebro koloidalne, neutralizuje i redukuje namnażanie bakterii patogennych oraz stymuluje regenerację naskórka oraz wspomaga odbudowę uszkodzonej bariery hydrolipidowej.
- Probiotyk, reguluje równowagę mikrobiomu, działa kojąco i łagodzi podrażnienia.
- Olej konopny i olej arganowy, tworzą swoistą barierę utrzymującą wilgoć w naskórku, wykazują silne działanie łagodzące oraz zmniejszają swędzenie skóry.
- Masło Shea, odżywia i regeneruje skórę, poprawiając elastyczność warstwy rogowej.

Ten znakomicie się uzupełniający duet dermokosmetyków myślę, że znajdzie więcej zwolenników. Zwłaszcza osoby ze skórą dojrzałą, suchą i podrażnioną.

pozdrawiam - Magda

21 grudnia 2021

DODATEK SŁODKOŚCI DO PREZENTÓW ŚWIĄTECZNYCH - PRALINKI OD VOBRO W TRZECH SMAKACH /CHERY COCOA, BROWNIE, CREME BRULEE/

Witam

Zbliżająca się gwiazdka to dobra okazja do obdarowania najbliższych prezentami. Często szykując taki podarek wkładamy do torebki prezentowej kilka rzeczy jakie możemy urozmaicić np. pralinkami od Vobro Frutti di Mare.




Te słodkie pralinki w kształcie muszelek i koników morskich to najwspanialsze połączenie białej i deserowej czekolady z delikatnością kremowego wnętrza o smaku:
  • Chery Cocoa z czekolady i białej czekolady z nadzieniem kremowym kakaowym i wiśniowym
  • Brownie z czekolady nadziewane kremem o smaku brownie i nadzieniem czekoladowym
  • Creme brulee flavoured z mlecznej i białej czekolady z nadzieniem o smaku Creme brulee i kawałkami karmelu



Oryginalne kształty pralin przywołują wspomnienia z wakacji, które dzięki Frutti di Mare mogą trwać cały rok. Widząc je możemy zacząć podróż przez ocean słodkości, kiedy tylko zapragniemy.

Poszczególne smaki to opakowania 131 g prezentujące się wykwintnie. Będą idealnym dodatkiem prezentowym na różne okazje, a takich w ciągu roku nie brakuje, zwłaszcza teraz kiedy przed nami gwiazdka.

Każdy z proponowanych smaków to kombinacja dwóch nadzień w każdej pralinie: klasycznego nadzienie i półpłynnego nadzienia.

Uroku kartonikom dodają urocze złote kokardki. W części tylnej posiadają miejsce łatwe w obsłudze przy otwieraniu. Dlatego nie musimy ich masakrować, a jedynie swobodnie się do nich dostać i cieszyć oko schludną grafiką.




Pralinki :
  • Nie zawierają barwników
  • Nie zawierają konserwantów
  • Nie zawierają tłuszczów utwardzonych
  • Ze względu na rozmiar opakowania i charakter grafiki produkt jest idealny jako niezobowiązujący podarunek
  • Produkt sprawdza się również w indywidualnej konsumpcji.
pozdrawiam - Magda

19 grudnia 2021

„Pax. Droga do domu - Sara Pennypacker. WYDAWNICTWO IUVI

Witam

„Pax. Droga do domu” to kontynuacja bestsellerowego „Paxa” Sary Pennypacker.

„Pax. Droga do domu” to niezwykła opowieść o rodzinach z wyboru i uzdrawiającej mocy miłości.


Minął rok, odkąd Peter i jego przyjaciel, lis o imieniu Pax, widzieli się po raz ostatni. Kiedyś nierozłączni, teraz żyją osobno. U obu zaszły wielkie zmiany. Pax i jego partnerka powitali szczenięta, które muszą chronić w świecie pełnym zagrożeń. Peter zaś – dręczony poczuciem winy i samotnością – odchodzi od Voli, kiedy ta oferuje mu dom. Postanawia dołączyć do grupy entuzjastów, których celem jest zaleczenie ran zadanych przyrodzie przez zarażonych wojną ludzi.

Gdy jedno ze szczeniąt Paxa zapada na ciężką chorobę, lis zwraca się do jedynego człowieka, któremu może zaufać. I chociaż Peter bardzo się stara otoczyć zranione serce twardą skorupą, ciepłe uczucia i tak znajdują do niego drogę.

Chłopiec i lis wyruszają w drogę do domu, podczas której pomagają zdrowieć sobie nawzajem.

Zerkając na okładkę możemy mylnie ją przydzielić do młodego wieku czytelnika jaki z ochotą po nią sięgnie. Też wam się wydaje, że jedynie młodsze pokolenie powinno się zainteresować tą książką? Ja tak uważałam na początku. Zdanie oczywiście zmieniłam i myślę, że „Pax. Droga do domu” jest historią dla każdego niezależnie od wieku.




Sara Pennypacker to doskonała pisarka, która potrafi wycisnąć z każdego czytelnika chociażby jedną łezkę jaka przeradza się w emocje i to różne.

„Pax” podbił serca tysięcy czytelników w Polsce i na całym świecie!

Niedawno pojawiła się druga część pt. „Pax. Droga do domu” jaka miała premierę 2021-10-13, a wydało ją Wydawnictwo Iuvi.

Na minutkę powróćmy do pierwszej części w której poznajemy dwójkę głównych bohaterów czyli chłopca o imieniu Peter i lisa Paxa. Między nimi nawiązuje się przepiękna miłość, przyjaźń coś cudownego...
Powieść ta jest powiedzmy brakującym elementem i zakończeniem tej niebywałej historii.

Po rocznej rozłące jaka przyniosła pewne zmiany w życiu naszych bohaterów bo Pax doczekał się swojej rodziny czyli Nastroszonej z którą ma trójkę lisich dzieci i próbuje przeżyć po wojennych ekscesach, a Peter niestety został sierotą i próbuje odnaleźć sens życia. Ma za sobą ciężkie chwile w których stracił tak wiele.

Obaj bohaterowie pomimo różnych osobistych przeżyć chcą za wszelką cenę ponownie w tym świecie odszukać się. Wychodzi na to, że ich drogi ponownie się krzyżują...

W tej części Sara Pennypacker uzmysławia nam, że wojna rujnuje nie tylko ludzi, ale i przyrodę i ich mieszkańców i jaki szmat czasu musi minąć by poniesione straty nie tylko materiale, ale i duchowe stanęły na pewnym poziomie jaki pozwoli wrócić do rzeczywistości.

Zarówno ludzie jak i zwierzęta przeżywają zło, zniszczenia.

To powieść wzruszająca, obok której nie można przejść ot tak sobie. Pokazuje jak razem można przetrwać poprzez zaufanie i zawiązanie mocnej więzi.

Autorka pisząc książkę używa prostego języka. Nie ma tu nic zawiłego czy skomplikowanego. W książce można spotkać kilka ciekawych biało-czarnych ilustracji z prostą kreską.

pozdrawiam - Magda

17 grudnia 2021

POMYSŁ NA PREZENT GWIAZDKOWY DLA MĘŻCZYZNY, KTÓRY MA WSZYSTKO?

Witam

Z panami bywa tak, że często się zastanawiamy co im podarować, aby sprawić im przyjemność. Oczywiście można postawić na zestaw kosmetyków w którym znajdzie się żel pod prysznic, krem do twarzy czy woda kolońska. Prezent niby trafny, ale czy każdemu panu się spodoba? Z tym bywa różnie. Dlatego często pozostajemy z pewną pustką w głowie i pytaniem – jakie prezenty sprawią płci przeciwnej satysfakcję i zadowolenie? Może warto jest postawić na coś niematerialnego? A może kreatywnego co wywoła emocje i pozostawi piękne wspomnienia?


Na świąteczny czas mam dla was kilka fajnych okolicznościowych pomysłów jak i klasycznych, ale przydatnych.


Pierwsza moja propozycja to SPINKI DO MANKIETÓW Z MOTYWEM BOŻEGO NARODZENIA. Dobry pomysł do założenia takich spinek do koszuli na wieczerzę wigilijną lub w świąteczne dni. 
Święty Mikołaj jedzie do miasta z tymi srebrzystymi spinkami do mankietów. W komplecie ciężko pracujący renifer, gigantyczna laska z cukierkami i ostrokrzew. Spinki są polerowane, nadają mankietom świątecznego połysku. Wykonane są ze stali nierdzewnej.



Kolejną moją sugestią jest BURGUNDOWO-BIAŁA BOŻONARODZENIOWA MUSZKA.

Ta muszka ma tło w głębokim bordowym kolorze, ozdobione maleńkimi białymi symbolami bożonarodzeniowymi. Dogodnie wstępnie zawiązana i regulowana.


Dla tradycjonalistów dodatków do koszuli możemy wybrać ZIMOWY KRAWAT Z DZIANINY.

Skandynawia słynie z bardzo sympatycznych mieszkańców oraz wspaniałych zimowych swetrów. Ten krawat posiada norweski wzór, który z dumą założy młodsze pokolenie panów, a może i starsi się skuszą?


A CZARNY BOŻONARODZENIOWY KRAWAT W CUKROWE LASKI myślę, że będzie pasował idealnie do białej koszuli jaką panowie ubierają w okresie świątecznym nawet do pracy. Z cukrowymi laskami tańczącymi na czarnym tle, ten świąteczny krawat to taki, który przynosi świąteczny nastrój bez krzyczenia o uwagę.


Niektórzy panowie jednak są nie do przejścia z prezentami okolicznościowymi i nie warto im na siłę coś wręczać bo zrobią jedynie dobrą minę, ale uwierzcie, że nigdy z niego nie skorzystają. Prezent jedynie będzie zbierał kurz i zajmował miejsce. 

Dla takich wybrednych mężczyzn zawsze znajdą się prezenty z których będą zadowoleni. Np: skórzany pasek do spodni znajdzie uznanie u tych którzy codziennie noszą garnitury do pracy. BRĄZOWY SKÓRZANY PASEK FALIN. Wykonany z włoskiej skóry licowej i wykończony ukrytymi detalami, takimi jak kawałek skóry przytrzymujący szlufkę na miejscu. Ten pasek ma solidną mosiężną klamrę w kolorze brązu. Klamra łatwo zabezpiecza się dla idealnego dopasowania i pozostaje na swoim miejscu przez cały pracowity dzień.


W wersji czarnej może być CZARNY SKÓRZANY PASEK Z AUTOMATYCZNYM ZAPIĘCIEM. Ten pasek jest wykonany z pięknej czarnej skóry i wyposażony w polerowaną metalową klamrę, która bezpiecznie się zapina oraz nadaje mu nowoczesnego wyglądu.



W okresie świątecznym dobrym pomysłem będzie także szalik. Przyciągający wzrok nadruk, który mówi o pewności siebie i charyzmie. Wyraziste postrzępione brzegi tego szalika nadają mu niezobowiązująco eleganckiego wyglądu.


SZARY MIEJSKI SZALIK TUBOWY FREDERICK nada się do luźniejszej stylizacji. Ten szary szalik został zaprojektowany z dodatkowym materiałem, który wsuwa się do kurtki (lub pod sweter) w celu dodatkowej ochrony przed lodowatym wiatrem.
Wykonany z ciepłej, ciężkiej mieszanki materiałów, w tym miękkiej i nie swędzącej wełny merynosa.

🌲👀👦🎅🎄

Tak jak widzicie, pomysłów prezentowych dla Panów w okresie świątecznym jest sporo. Na stronie Trendhim.pl znalazłam kilka fajnych opcji jakie mnie zainspirowały do przygotowania tego wpisu.

Czy u was już prezenty dla panów gotowe na gwiazdkę?

pozdrawiam - Magda

15 grudnia 2021

CHRONIMY SIĘ PRZED BAKTERIAMI I WIRUSAMI POPRZEZ DEZYNFEKCJĘ DŁONI ŻELAMI AROMESEPT

Witam

Aby dłonie były odkażone na tip top warto jest zadbać o skuteczne środki dezynfekujące. W ostatnich tygodniach używamy produktów polskiej marki do kompleksowych rozwiązań w zakresie utrzymania higieny i dezynfekcji Aromesept.




Dlaczego Aromesept?
Dostosowujemy się do nowej rzeczywistości, w której priorytetem stało się zdrowie i bezpieczeństwo. Preparaty do dezynfekcji weszły już na dobre do codziennego życia, ich stosowanie stanowi stały element rutyny. Skoro mają nam towarzyszyć, postanowiliśmy zrobić wszystko, by korzystanie z nich było miłym doświadczeniem.
Aromesept to odpowiedź na potrzebę szczególnego dbania o czystość i dezynfekcję, które mogą iść w parze z pielęgnacją i dawać przyjemność. żele Aromesept gwarantują ochronę, ale też uprzyjemniają proces dezynfekcji cytrusowymi, świeżymi aromatami.

 



Podwyższone ryzyko występowania drobnoustrojów ma miejsce w każdym środku publicznego transportu, środowisku opieki medycznej, na basenie, w pracy, szkole, a nawet w kontakcie z drugim człowiekiem. 

Zarazki przenoszone przez dłonie pozostają również na dotykanych przedmiotach, a więc nawet rzeczy osobiste, takie jak telefon, klawiatura komputera, torebka, czy portfel – mogą stanowić źródło zakażenia dla naszych domowników i współpracowników.



Trzy wersje zapachowe od pewnego czasu są w użytku z nami za każdym razem jak wychodzimy z domu do pracy, na zakupy tam wszędzie, gdzie mamy styczność z przedmiotami jakie są dotykane przez innych.



Każda wersja tj. Bergamotka, Kokos i Ananas oraz Brzoskwinia mieści się w kompaktowej buteleczce o pojemności 100 ml. Żele są przeźroczyste, zawierają 70 % alkoholu, ale dodatek zapachowy bardzo fajnie równoważy przeważającą nutę % .

Dodatkowo żele zawierają aloes i witaminy A + E. U nas specjalnie nas nie podrażniają, ale uważam, że wszystko zależy od częstotliwości stosowania i wrażliwości skóry.

Żele ogólnie są delikatne dla dłoni, chronią nas przed wirusami i bakteriami.
Doskonale dezynfekują skórę dłoni bez użycia wody. Na skórze zostawiają przyjemny owocowy zapach.

pozdrawiam - Magda

13 grudnia 2021

„Dawne i przyszłe wiedźmy” Alix E. Harrow

Witam

„Dawne i przyszłe wiedźmy” to nowa powieść Alix E. Harrow, autorki bestsellera „Dziesięć tysięcy drzwi”. 
Miała ona premierę w październiku, a wydało ją Wydawnictwo Iuvi.


Nie ma czegoś takiego jak wiedźmy, choć kiedyś były – w dawnych, spowitych mrokiem czasach, zanim zaczęto je palić. Od tego czasu noc należy do mężczyzn z krzyżami i pochodniami, a czary sprowadzają się do ładnych amuletów i dziecięcych rymowanek. Jeśli współczesna kobieta chce sięgnąć po władzę i moc, musi ich poszukać na ulicy. Jak siostry Eastwood.

Może nikt nie opowie ich historii, ponieważ nie jest jeszcze skończona. Niewykluczone, że jesteśmy dopiero u jej początku i całe to zamieszanie-pogmatwanie, którego narobiły, to zaledwie pierwsze uderzenie krzesiwa, pierwsza garść iskier.

Wciąż nie ma czegoś takiego jak wiedźmy.

Zdecydowałam się na tą powieść z elementami fantastyki jedynie ze względu na poprzednią książkę tej autorki pt.„Dziesięć tysięcy drzwi” jaka w nieoczekiwany sposób potrafiła mnie zaciekawić. Przyciąga mnie pióro 
Alix E. Harrow, potrafi ona nie komplikować zdarzeń, a bohaterzy przez nią kreowani są przejrzyści i są postaciami barwnymi.

Nie poczuwam się do bycia sympatyczką literatury fantastycznej, ale powiedzmy sobie w sposób jasny, że możemy się zderzyć z różny jej rodzajem. Dlatego podchodząc na początku z odrobiną niepewności rozpoczęłam czytanie książki „Dawne i przyszłe wiedźmy”. 600 stronic to dość sporo. Sądziłam, że ta powieść może w pewnym momencie mnie znudzić i ją odstawię. Jednak determinacja w niej i dążenie do celu trzech sióstr niewątpliwie postawiła mnie do pionu do tego stopnia, że zdołałam dotrzeć do ostatniej stronicy bez większych przeszkód. Chociaż w niektórych rozdziałam, akcja toczyła się trochę monotonnie. 

Bohaterkami książki są trzy wiedźmy, które są siostrami: Bella, Agnes i Juniper. Wychowane przez babcię jaka była ich nauczycielką i przekazała im wiedzę o magii i czarach. Różnią się one od siebie, ale poznając każdą z nich możemy uznać ich wyjątkowość jaka jest piękna. Historia każdej z nich jest inna. Kiedy spotykają się po latach mają wspólny cel. Jednocząc się zaczynają walczyć o swoje prawa. Ich walka nie jest łatwa, przechodząc przez wiele przeszkód, ale idąc do przodu chcą osiągnąć zamierzony cel.

Książka opowiada o walce jaka jest nieunikniona i jest ważnym elementem do rozwinięcia innych wątków emocjonalnych jak miłość, przyjaźń. To wszystko sprawia, że zobaczymy jak zacięta walka będzie przeplatać się z niesprawiedliwością i wyższością. A to z kolei będzie napędzać siłę tych sióstr. Ten przejaw można porównać z ówczesnymi kobietami jakie walczą o swoje prawa. Żyjąc w świecie w którym dominują mężczyźni chcą one jednocząc się walczyć o swoje prawa. W książce tej przejawia się wątek magii, czarów praktycznie cały czas, ale nie jest on mocny. Autorka w sposób jednostajny, ale nie przesadzony przekazuje czytelnikowi całą otoczkę związaną z magią, mitami czy legendami.
 

pozdrawiam - Magda

11 grudnia 2021

NOWE PERFUMY NA NOTINO WARTE UWAGI

Witam


Przed nami Boże Narodzenie. Te kilka dni spędzimy w rodzinnym gronie. Będziemy ubierać choinkę, przygotowywać Wigilię. A po niej? Czas na który każdy z nas czeka - gwiazdkowe prezenty:) Któż ich nie lubi!

Klasyczne prezenty w stylu: skarpety, kosmetyki, perfumy itd...mogłabym dostawać co roku i nigdy nie zobaczycie u mnie smutnej miny. W tych propozycjach kryje się ich wyjątkowość. Za każdym razem można zaskoczyć drugą osobą np: nowościami zapachowymi, wzorami, kolorystyką. Dlatego klasyki bronią się już same.

Dziś polecam wam różne kompozycje zapachowe jakie znalazłam na Notino.pl i jakie chętnie bym zobaczyła w swojej „skromnej” kolekcji perfum jaka pęka w szwach.


Armani My Way Intense - woda perfumowana dla kobiet

Głowa: gorzka pomarańcza, kwiat pomarańczy
Serce: indyjska tuberoza, tuberoza
Podstawa: drzewo sandałowe, wanilia madagaskarska
Grupa zapachowa: kwiatowa

Wstęp kompozycji oczarowuje wyrazistym połączeniem białych kwiatów pomarańczy i esencji gorzkiej pomarańczy. Następnie na pierwszy plan wysuwa się aksamitna, kremowa tuberoza, zbierana ręcznie w Indiach. Baza zapachu, manifestująca się w finalnych nutach, wybrzmiewa wanilią i drzewem sandałowym, w imponujący sposób nadając całości zmysłowy charakter.

Ten zapach miał premierę 2021 roku jest nowinką marki, wyróżnia się wyraźnym zapachem oraz flakonem z ciekawą zatyczką.


Chloe Naturelle - woda perfumowana dla kobiet

Głowa: czarna porzeczka, cedrat
Serce: róża, neroli
Podstawa: cedr, mimoza
Grupa zapachowa: kwiatowa, drzewna

Siła i spontaniczność przyrody emanują z tej wody perfumowanej już od pierwszych nut zapachowych. Kompozycja otwiera się świeżym aromatem drzewa cedrowego, pochodzącego od włoskiego dostawcy, który jest członkiem UEBT (Union for Ethical Biotrade). Po chwili rozbrzmiewa różana esencja z ekologicznych bułgarskich upraw, podkreślona akordem marokańskiej neroli. Aromat cedru wirginijskiego rozwija się aż do ostatnich nut obecności zapachu na skórze.

Jest to zapach prawdziwej kobiety, zmysłowy, luksusowy, wyróżniający się z tłumu. Idealny dla każdej kobiety:)



Bottega Veneta Illusione Tonka Solaire - woda perfumowana dla kobiet

Głowa: czarna porzeczka, cytryna, kwiat pomarańczy
Serce: liść figi
Podstawa: oliwka, cedr, fasola tonka
Grupa zapachowa: cytrusowa, owocowa, kwiatowa, drzewna

W pierwszej kolejności poczujesz aromatyczną esencję cytrusów w połączeniu z czarną porzeczką. Po chwili dołączają słodkie, głębokie nuty kwiatu pomarańczy, odświeżone przez zielone akordy liścia figowego. Na koniec nadchodzi zmysłowość w postaci ciepłych nut fasoli tonka i szlachetnego drewna. 
Ten zapach pochodzi z edycji limitowanej.

Czy któryś z zapachów widzicie u siebie? Czy lubicie poznawać nowe zapachy?
Czy trzymacie się jednych i tych samych?

pozdrawiam - Magda

9 grudnia 2021

DOMOWE ZAPACHY I ŚWIECE DO STWORZENIA PRZYTULNEJ ATMOSFERY

Witam

Czujecie tą magię świąt? Moim marzeniem jest w same święta widzieć za oknami jak prószy śnieg, jak w ogrodzie choinki pokryte są nim, a my po smacznym obiadku u mamy idziemy na spacer. Tak - to jedna z tych chwil Świąt Bożego Narodzenia kiedy możemy spędzić razem czas. W domowym zaciszu natomiast kiedy na zewnątrz mróz i chłód warto jest ogrzać mieszkanie pachnącymi nutami. 

Tu w głównej roli sprawdzają się u mnie woski yankee candle. Od pierwszej chwili po zapaleniu aż do całkowitego wypalenia to one dają piękny, trwały i czysty zapach, który będzie idealnym uzupełnieniem każdego wnętrza. Świece zawierają dużą ilość olejków aromatycznych i naturalnych ekstraktów. Każda z esencji zapachowych przywodzi na myśl składnik, miejsce lub doświadczenie, które było inspiracją do jej stworzenia. 
Jaką atmosferę wytworzy w domu? Relaksującą, świąteczną czy odświeżającą? Oczywiście na ten moment wskazane są jedynie wersje świąteczne.





Christmas Cookie
Głowa:wanilia
Serce: cukier, gałka muszkatołowa, cynamon
Podstawa: wanilia
Rodzaj zapachu: do domu słodki, smakowity

Christmas Eve 
Nuty górne: świeży imbir, soczyste cytrusy, ozon
Nuty środkowe: akordy korzenne
Nuty dolne: posłodzona wanilia

Glittering Star
Głowa: czarna porzeczka, imbir
Serce: śliwka, gałka muszkatołowa
Podstawa: paczuli, drzewo sandałowe, drzewo gwajakowe, bursztyn
Rodzaj zapachu: do domu drzewny, korzenny

Dobrą propozycją są także świeczniki.


Szklany świecznik na świeczkę wotywną Yankee Candle Holiday Party rozjaśni wnętrze i nada mu przyjemną atmosferę. Łatwo można w nim umieścić swoją ulubioną świeczkę tealight, aby cieszyć się jej przyjemnym aromatem.

Souletto Carousel Rotary Candle Holder to metalowy świecznik na świecę herbacianą (Carousel Horse).

Souletto Lovely Time Green Tea & Lemon - świeca zapachowa z karuzelą

Nigdy też nie zapominam o świecach Woodwick



Świeczka zapachowa Woodwick Sage & Myrrh napełni dom wspaniałym zapachem, wytwarzając przytulną atmosferę, dzięki której zawsze będziesz się czuć znakomicie. To świeczka zapachowa z drewnianym knotem.

Głowa: 
lawenda, bergamotka, cynamon
Serce: szałwia, kadzidło, mirt
Podstawa: paczula, drzewo sandałowe, cedr
Rodzaj zapachu: drzewny, ziołowy, korzenny

Stone Washed Suede

Głowa: szafran, różowy pieprz
Serce: skóra, malina, korzeń kosaćca, jaśmin
Podstawa: paczula, piżmo, wanilia, bursztyn
Rodzaj zapachu: drzewny

Velvet Tobaccoś

Głowa: bergamotka, śliwka, cynamon
Serce: tytoń, kadzidło, wanilia
Podstawa: paczula, drzewo cedrowe, drzewo sandałowe
Rodzaj zapachu: drzewny, korzenny


Czy także dbacie o pachnącą atmosferę podczas czasu świątecznego?
 Na jakie zapachy się decydujecie?

pozdrawiam - Magda