30 września 2019

SREBRNA ZAWIESZKA "PŁOMIEŃ MIŁOŚCI" NA KAŻDĄ OKAZJĘ DLA KAŻDEJ ROMANTYCZNEJ KOBIETY

Witam 

Kobiety od pradawnych czasów uwielbiają biżuterię. Nic nie stało na przeszkodzie by z rzemyków lub innych dziwnych dla nas obecnie przedmiotów stworzyć coś na wzór naszyjnika, wisiorka lub nawet kolczyków. 


Biżu to w końcu nasza kobieca domena, zaraz po kolekcjonowaniu perfum, szpilek czy torebek. To te dodatki ułatwiają nam „zamknąć” daną stylizację do pracy, na większe wyjście czy rodzinny obiad.

A Wy jaką najbardziej preferujecie? U mnie z tym bywało i bywa różnie. Lubię wszelkie świecidełka jak sroka. Moja szkatułka mieści i srebrne jak i złote dodatki, a nawet wykonane z plecionych rzemyków czy koralików. Dlatego ubierając się na letnio czy w chłodniejszy czas zawsze mogę dobrać odpowiedni dodatek. 

Na pewno nie przesadzam z biżu kiedy chcę dopieścić stylizację bo lubię jedynie ją zaakcentować na sobie. Wychodzę z założenia, że ‘co za dużo to niezdrowo’. 

Doskonałym uzupełnieniem teraz w jesienny czas jest wisiorek. Ubierając golf lub jednolity sweter, taki wiszący akcent sprawia, że całość zaczyna być spójna, a my wyglądamy o niebo lepiej.

Do mojej ‘skromnej’ kolekcji dołączyła ostatnio – zawieszka srebrna z granatami „Płomień miłości”, którą możecie nabyć na stronie LaVivre





"LaVivre.pl to rodzinny sklep internetowy z biżuterią o jakiej marzy każda kobieta. Został założony przez wielbicielkę błyskotek z 10 letnim doświadczeniem w pięknym świecie biżuterii. Nasz sklep powstał w 2009 r, wtedy jeszcze pod nazwą agland.pl i od ponad 8 lat obsługuje społeczność, spełniając marzenia i wywołując uśmiech obdarowywanych kobiet. W trakcie rozwoju firmy nazwa uległa zmianie na LaVivre. Dzięki zdobytemu przez ten czas doświadczeniu, możemy sprostać wszelkim wyzwaniom jakie czekają na nas w tej branży…. 

...W LaVivre jesteśmy wyjątkowi, ponieważ aby sprostać wymaganiom klientów, staramy się ich bliżej poznawać, dzięki czemu skrupulatnie dobieramy tych z którymi współpracujemy. Nasz program obejmuje naszych dostawców z całego świata oraz wykonawców."







Magiczne połączenie srebra oksydowanego i granatów ułożonych w kształt serca. Niezwykła barwa głębokiej czerwieni symbolizuje miłość – głęboką, prawdziwą, aż po grób…Jeśli szukasz takiego uczucia, a także jeśli już je znalazłaś, jest to element biżuterii idealny dla Ciebie.Idealnie sprawdzi się jako dopełnienie każdej stylizacji. Sprawi, że poczujesz się naprawdę kobieco, pięknie… Pełna miłości nie tylko do otaczającego świata, ale także do siebie. Kochając siebie, akceptując swoje zalety i wady będziesz bardziej zdecydowana, uwierzysz we własne możliwości. Będziesz po prostu bardziej szczęśliwa… 






Długość zawieszki – 21 mm

Wielkość serduszka – 14/14 mm

Wielkość granatu w środku – 8/8 mm

Wielkość granatów dookoła – 2 mm

Zawieszka wykonana jest ze srebra próby 925. 






Zawieszka ma swój magnetyzm. Głęboka czerwień wypływająca z granatów nie może nic innego symbolizować niż najcenniejsze uczucie jakim jest miłość. Dodatkowy kształt serca w wisiorku daje nam do zrozumienia, że osoba godnie go nosząca jest wrażliwa, pełna dobroci i optymizmu.

Wisiorek jest subtelny, nie duży. Ma wygodny zaczep przez który swobodnie można przeciągnąć srebrny łańcuszek na którym go umieszczamy. 


Na jasnych ubraniach nie da się go nie zauważyć. Jest bardzo starannie wykonany, każdy srebrny element przytrzymujący ziarenka granatów jest stabilnie umieszczony dlatego nie obawiam się, że któreś z oczek mogę zgubić. 






Wisior posiada eleganckie szare pudełeczko z logo marki i czarną wstążeczką na jednym z rogów wieczka. Wewnątrz dopasowana gąbeczka przytrzymuje go na środku i dzięki temu ładnie eksponuje świecidełko. Dyskretna tasiemka przymocowana do niego informuje o próbie, wadze i cenie.

Czy podobają Wam się takie zawieszki? Subtelne, mające to coś w sobie? Uważam, że w prezencie taka "drobnostka" niejednej kobiecie sprawi dużo radości, dlatego panowie miejcie to na uwadze.
pozdrawiam - Magda

29 września 2019

WYJĄTKOWY ZAPACH MAKARONIKÓW UKRYTY W WOSKU SOJOWYM WOODWICK /GINGER MACARON/

Witam

Ginger Macaron


"Pyszne makaroniki z kandyzowanym imbirem i waniliowo-kokosowym kremem."

Woski sojowe są przede wszystkim zdrowsze. Jest to utwardzony olej wyciskany z nasion soi. Brak w nim toksyn. Nie wydziela on kancerogennych substancji, jak toluen i benzen.

W procesie produkcji, ani podczas palenia nie zanieczyszcza środowiska naturalnego, a przede wszystkim nie szkodzi człowiekowi i jego zdrowiu. 








Uważam się za dobrego menadżera domowego. Jak każda (prawie) kobieta z obowiązkami nie mam najmniejszych problemów. 

Wyjątek stanowią wypieki. Są moją piętą achillesową. No może nie do końca... i surowo się tutaj potraktowałam.

Kilka sprawdzonych przepisów znam na ciasta, ciasteczka, które się udają, ale kiedy chcę samą siebie zaskoczyć nowym przepisem to przeżywam rozczarowanie. I taką kraksę miałam w ubiegłym roku kiedy postanowiłam upiec makaroniki. 

Możliwe, że trafiłam na trefny przepis? Chociaż wydawał mi się w porządku. Makaroniki jednym słowem nie wyszły, a ja straciłam wiarę w siebie. 


W tym roku postanowiłam spróbować ponownie. Analizuję w tej chwili inny przepis ... jak będzie zobaczymy. Na pewno podzielę się dobrą nowiną na IG, gdzie teraz już gorąco Was zapraszam do jego śledzenia.

Cała historia, którą opowiedziałam wyżej nie wzięła się znikąd. 

To wosk WoodWick Ginger Macaron skłonił mnie do pewnych zwierzeń.

Na przekór moim niepowodzeniom cukierniczym to właśnie Ginger Macaron wylądował niedawno w kominku.

Przepadłam natychmiast. Kompozycja tego pomarańczowego wosku potrafi dostarczyć emocji. Słodka, silna dodająca pewności siebie - tak mogę określić woń. 








Ciasteczka zwane makaronikami przenikają się w tym zapachu w każdym akcencie za sprawką waniliowego i kokosowego dodatku, który jest od początku do końca. Natomiast kandyzowany imbir ze szczyptą przypraw korzennych pobudza zarówno zmysł smaku i zapachu.

Kompozycja nie do przebicia dla wielbicieli słodkich i nieco mocniejszych akordów.


Mi takie połączenie odpowiada. Wosk zajął wysoką lokatę na tle innych jakie znam. Przy kolejnych zakupach miło go ponownie powitam.


 pozdrawiam - Magda

27 września 2019

SENSIQUE SENSITIVE SKIN EYEBROW PENCIL CZYLI PARĘ SŁÓW O KREDKACH DO BRWI

Witam


Do każdej decyzji trzeba dojrzeć, zrozumieć czego się wcześniej nie robiło, nie akceptowało i na odwrót. Z wiekiem zmienia się podejście do różnych spraw, rzeczy itd.

Podczas malowania buzi przez wiele lat zupełnie nie zwracałam uwagi na brwi. Były mi obojętne, nie robiłam z nimi zupełnie nic oprócz usuwania włosków pęsetą dla przeciętnego wyglądu. Buszu nie chciałam mieć, a grzywka lekkie niedoskonałości dotyczące kształtu zakrywała.

Odkąd zaczęłam prostować włosy i zaczesywać lekko na bok grzywkę (zdarza się kilka razy w miesiącu) oprzytomniałam i uznałam, że muszę skupić się na konkretniejszym podkreśleniu brwi.

W ostatnich tygodniach wakacyjnej pory do makijażu włączyłam nowe kredki do brwi SENSIQUE SENSITIVE SKIN EYEBROW PENCIL.





Kredki występują w czterech wariantach kolorystycznych: 

201 BLOND, 202 TAUPE, 203 COOL BROWN, 204 BROWN. 

Są to wersje drewniane do strugania - wystarczy być posiadaczką dobrej kosmetycznej strugaczki. Dominuje w nich kolor srebrny, zewnętrzny. Na małych powierzchniach i to w dodatku zaokrąglonych sprytnie zostały umieszczone najważniejsze informacje między innymi, że kredki wskazane są przy cerze wrażliwej.




Z jednej strony umieszczony został rysik kolorystyczny z ochraniającą go skuwką, z drugiej szczoteczka umożliwiająca: rozczesanie brwi, rozcieranie kreski i nadanie im kształtu.




Z drewnianymi kredkami bywa jednak różnie, za miękki materiał czasami źle się struga lub za miękkie rysiki łatwo połamać. W kredkach Sensique tych wad nie ma. Rysiki są twarde, ale nie na tyle by robić sobie krzywdę podczas malowania. Przyłożona zdecydowanie każda kredka zostawia ślad przy tym nie łamiąc się i jednocześnie nie zostawia czerwonych śladów.





Odcienie są do siebie zbliżone od tonów brązu i grafitu? Na zdjęciu nie udało mi się odwzorować tych barw. W rzeczywistości wyglądają ciut inaczej.

Poszczególne kolory będą pasować do szatynek, blondynek i brunetek. Ich intensywność można stopniować dlatego do danej karnacji czy włosów jesteśmy w stanie dobrać odpowiedni odcień. Kredki są dobrze napigmentowane. Znakomicie się rozcierają, gładko. Ze zmyciem nie ma trudności pod warunkiem, że użyjemy odpowiedniego preparatu zmywającego. Próbowałam je usuwać wodą z żelem do mycia twarzy, ale ten test wypadł kiepsko.

Reasumując: kredki mają odpowiednią, wyważoną miękkość, rzadko się je struga, są wydajne, podkreślają brwi, nadając im odpowiedni kształt i wygląd. Nie są za ciemne, a intensywność można samemu regulować. Nie są drogie. Jedna sztuka to koszt około 11 zł - są często i promocje dlatego można je zakupić jeszcze w niższej cenie.

Wszystkie produkty marki Sensiuque są dostępne wyłącznie w drogeriach Natura oraz na www.drogerienatura.pl.







pozdrawiam - Magda

25 września 2019

SKLEP EKOLOGICZNY ECONA

Witam

W sieci i stacjonarnie spotykam coraz częściej sklepy ze zdrową żywnością czy jak kto woli ekologiczne. Odwiedzam je jak na razie sporadycznie, ale nigdy nie wychodzę z pustą materiałową eko siaką. Ten kto nigdy nie robił zakupów w takim sklepie, nawet nie zdaje sobie sprawy jakie ciekawe artykuły można spotkać - wyprodukowane oczywiście z naturalnych składników.

W sieci sklepy eko wyrastają jak grzyby po deszczu. Zaczyna się roić od tych mniejszych jak i większych miejsc, które zapraszając do siebie proponują atrakcyjny asortyment. Wiąże się z tym również ostatnia moda jaką jest ZeroWaste czyli „brak śmieci” lub „brak marnowania”. Ten styl życia propaguje jak najmniejsze wytwarzanie śmieci z korzyścią dla środowiska. Dlatego w eko sklepach bez problemu nabędziemy właśnie takie produkty.

Jednym z ulubionych miejsc do którego chcę Was zaprosić jest sklep ekologiczny Econa. To miejsce prowadzone jest z pasją przez Magdę i Damiana, którzy od lat zwracają uwagę na to co jedzą, skąd poszczególne produkty pochodzą oraz takie które są najmniej przetworzone.

Econa


...z pewnością znajdziesz tu produkty, które są „bliżej natury” i którymi możesz zastąpić dotychczas używane. Są wśród nich: kosmetyki naturalne, mydła naturalne, butelki szklane, pieluszki wielorazowe, słomki bambusowe, szczoteczki bambusowe, worki biodegradowalne, talerze z otrąb i wiele innych....


A na co ja się zdecydowałam? Zapraszam na przegląd:)








Zacznę od części kosmetycznej w której znalazły się oczywiście produkty naturalne.







Mydło marchewkowe – ONAON

1 sztuka - 18 zł

Marchewka to popularne polskie warzywo używane przez gospodynie domowe praktycznie w każdym domu. Bez niej nie może powstać zupa warzywna lub surówka z jabłkiem. 


Jakie znaczenie ma w takim razie w kosmetyce? Duże.

Jest bogata w beta-karoten (prowitaminę A), czyli przeciwutleniacz. Zawiera dużo wody i witamin, pomaga przywrócić naturalne pH skóry, zredukować nadmiar sebum.


Jej domieszka dodawana jest do kremów, balsamów i mydełek. 

To mydełko zostało zrobione ręcznie. Bazę w nim stanowi sok z marchwi oraz pulpa marchewkowa. 
Przy skórze suchej i wrażliwej jak u mnie sprawdza się bardzo dobrze. 
Z wyglądu przypomina kostkę mydlaną. Nierówności świadczą o ręcznym krojeniu blaszki na którą wylano uprzednio masę. 

W dotyku jest tłuste, ale nie zostawia nieprzyjemnej powłoki. Zapach z początku przypominał mi szare mydło lekko słodkie. 
Dla skóry twarzy jest delikatne. Z dodatkiem wody zapienia się średnio. Zostawia cerę umytą, nawilżoną do tego stopnia, że kolejny krok jakim jest nakładanie kremu nie jest wymuszone. Sprawdza się podczas podróży. Produkt wegański. Zero Waste.

Nie zawiera oleju palmowego

Skład: Olej kokosowy, Sok marchewkowy, Oliwa z oliwek, Wodorotlenek sodu, Pulpa marchewkowa, Olej rycynowy, Olej ze słodkich migdałów, Nierafinowane masło kakaowe, Nierafinowane masło shea. Olej awokado, Olejek pomarańczowy, Olejek bergamotkowy, Olejek litsea cubeba, Limonene*, Citral*, Linalool*.



Zielone mydło z ekstraktem oliwy z oliwek – Apkadi
1 sztuka - 12 zł

Składem to mydełko może się jedynie pochwalić. Nie wyobrażam sobie, aby mogło być też inaczej: oliwa z oliwek, sól morska, woda - tak przedstawia się skład.

Kostka jest spora w oliwkowym odcieniu. Przy kolejnym mydleniu, maleje i wtedy staje się wygodniejsza, ale w sumie nie to jest najważniejsze, liczy się w końcu wspomniany 100 % naturalny skład i działanie. Mogą z niego korzystać całe rodziny włącznie z dziećmi. Ma niezwykłe właściwości dezynfekujące i jest zawsze sterylne, ponieważ niski stopień kwasowości mydła nie pozwala na rozwój zarazków.
Może nam zastąpić żel pod prysznic bo w tej roli sprawdza się jako oczyszczacz skóry. Przynosi dodatkowo ukojenie i nawilżenie. Nie zostawia tłustej powłoki. Jest produktem wegańskim, nie zawiera oleju palmowego. Zostało wyprodukowane w Grecji. Jest bezzapachowe - szczyci się neutralną wonią podczas stosowania. 







Bambusowa szczoteczka do zębów – Zuzii
1 sztuka - 9,99 zł

Od dawna przygotowywałam się do zakupu szczoteczki bambusowej. Nie wiem czemu tyle zwlekałam, nie mam na to usprawiedliwienia.
Prezentowana szczoteczka Zuzii to wersja dla dorosłych w kolorze beżowym. Jest ergonomiczna, wygodna i lekka. Uchwyt składa się z wyłącznie z bambusa, a włosie z bio nylonu typu BPA FREE. Jest miękka, nadaje się przy wrażliwych dziąsłach. Komfort mycia zębów czuje się już podczas pierwszego mycia ją.
Jest produktem antybakteryjnym, wegańskim, wolnym od chloru. Kartonowe, szare opakowanie jest biodegradowalne.


Chusteczki bambusowe z balsamem – Zuzii
40 sztuk - 4 zł


Przypuszczam, że w każdej kobiecej torebce znaleźć można chusteczki nawilżające lub jak te bambusowe z balsamem. Taki gadżet jest przydatny w wielu sytuacjach dlatego warto go mieć zawsze pod ręką. Posłuży zarówno kobietom jak i dzieciom. 

Chusteczki w dotyku są bardzo miękkie, trzy warstwy dają nam gwarancję wytrzymałości na dobrym poziomie. Wykonane są w 100% z celulozy bambusowej oraz zawierają wyciąg z aloesu, glicerynę, olej z pestek winogron oraz olej jojoba.
Ciekawostka: do ich produkcji wykorzystano gatunek bambusa, którego nie jedzą Pandy.



Biodegradowalne patyczki higieniczne do uszu, makijażu 
100 sztuk - 5 zł


Patyczki otrzymujemy w szarym biodegradowalnym opakowaniu. Ich wygląd różni się od tych klasycznych jakie znamy (spójrzcie na zdjęcie). Patyczki wykonano z 100% hipoalergicznej bawełny i organicznego bambusa. Są antybakteryjne, można je stosować podczas makijażu oraz czyszczenia zewnętrznych części ucha. Są bezwonne, pozbawione barwników i tworzyw sztucznych.

Posiadają certyfikat: FSC, FSC 100% Bamboo oraz Vegan ( V – Label ). Produkt Zero Waste.





Talerz 24 cm z otrąb pszennych – Biotrem
10 sztuk - 9,99 zł


Te talerze zrobiły u mnie furorę. Domownicy pierwsze parsknęli śmiechem, kiedy usłyszeli, że mogą "zjeść po talerzu", ale kiedy sama to zrobiłam to szybko przekonali się, że mówię prawdę odnośnie ich skonsumowania. Talerze są 100 % naturalne, wykonano je z otrąb pszennych i niczego więcej. 

Nie nadadzą się jedynie do podania w nich zup i płynnych potraw bo za szybko namokną. Przy innych daniach bardziej powiedzmy suchych sprawdzą się bardzo dobrze, zwłaszcza na zaproszonych gościach. Można je natomiast stosować do podgrzewania pokarmów w piekarnikach i kuchenkach mikrofalowych.

Są przyjazne dla środowiska, biodegradowalne w ciągu 30 dni. Spełniają następujące wymagania wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością wg rozporządzenia WE 1935/2004 PE i Rady z dnia 27 października 2004 r.

Talerze są lekkie, trwałe, nie ma obaw, że złamią się jak np: andrut. W zapachu czuć od nich otręby, takie jakich używam w swojej kuchni. Są przyjazne dla wegan.


Celowo przy każdym produkcie umieściłam cenę, jaka nie powinna nikogo negatywnie zaskoczyć. Asortyment w przedstawionym sklepie nie posiada wygórowanych cen: jest eko/naturalny, posiada odpowiednie atesty i przede wszystkim jest zdrowy dla naszego organizmu.

Czy zwracacie uwagę co spożywacie na co dzień? Zdarza się Wam zrobić zakupy w sklepie z artykułami eko? Cieakwi Was ZeroWaste?


pozdrawiam - Magda

23 września 2019

SZAMPON I ODŻYWKA OD InSight DOSTĘPNE W TOPESTETIC.PL

Witam

Jeszcze w ubiegłym roku nie miałam problemów ze skalpem. Mogłam jak zawsze sięgnąć po obojętnie jaki drogeryjny kosmetyk do włosów, sprawnie umyć włosy, wysuszyć i po sprawie.

Z upływem miesięcy ten sprzyjający czas się skończył. Nawet teraz do końca nie wiem, co tak naprawdę może podrażniać skalp w tylnej części głowy. Zauważyłam jedynie, że chłodna woda pomaga mi zapanować częściowo nad stanem skóry, wtedy unikam większego drapania, sypania się białych płatków z włosów, które szpecą całą fryzurę.

Nie poddając się tak łatwo rozpoczęłam z początkiem sierpnia kolejną kurację z marką InSight. W trakcie stosowania Rebalancing Sebum Control Shampoo Szamponu do przetłuszczającej się skóry głowy i włosów oraz Daily Use Energizing Conditioner Odżywki energetyzująca do codziennej pielęgnacji na przemian z drogeryjnymi wersjami szamponów i odżywki udało mi się prawie osiągnąć cel. 






"InSight to wyjątkowe kosmetyki do pielęgnacji ciała i włosów, stworzone w zgodzie z naturą. Skrupulatny dobór składników roślinnych pozwolił na otrzymanie wysokiej jakości kosmetyków o właściwościach odżywczych. Formuły bazujące na fito-ekstraktach i fito-olejach doskonale nawilżają, pielęgnują oraz chronią włosy. W ofercie marki InSight znajdują się programy leczenia dopasowane dla każdego problemu dotykającego włosy oraz skórę głowy. Wyjątkowy składnik jakim jest ozonowana woda ma właściwości dezynfekujące, dzięki czemu dokładnie oczyszcza skórę głowy, nie pozostawiając na niej żadnych zabrudzeń. Kosmetyki InSight nie zawierają parabenów, SLS, SLES, silikonów, alergenów oraz sztucznych barwników. Organiczne i naturalne ekstrakty stanowią podstawę kosmetyków InSight oraz są ich najlepszymi składnikami aktywnymi!"


Dlaczego włączyłam do naturalnej kuracji włosów drogeryjne kosmetyki?

Na dłuższą metę nie dam rady jedynie używać kosmetyków naturalnych do włosów. Cienkim włosom to nie sprzyja, po czasie czupryna po umyciu wygląda jakby była niedomyta, włosy są oklapnięte i z wyglądu nieświeże. Dlatego zwykłe szampony wręcz wpychają się na łazienkową półkę i zmuszają mnie do ich użycia.




Cena - 42 zł Pojemność - 400 ml







Szampon nie zawiera agresywnie działających środków myjących jak SLS i SLES, a także olejów mineralnych, silikonów, parabenów i alergenów. 97% składa się z naturalnych składników. Aktywnymi komponentami są: Fitokompleks z brzozy, grejpfruta i lawendy działa przeciwzapalnie oraz zapewnia skórze głowy świeżość. Olej z drzewa herbacianego wykazuje właściwości antybakteryjne i dokładnie oczyszcza skórę głowy. Włosy są odświeżone oraz wygładzone, a skóra głowy odzyskuje równowagę!

Rebalancing shampoo posiada pH 5,0-6,0

Szampon ma żelową gęstość, dobrze się zapienia na wilgotnych włosach. W pierwszym rzucie odświeża skórę nie podrażniając jej. Włosy na całej długości są po umyciu i wysuszeniu bardzo świeże. Po paru zastosowaniach skalp zostaje prawie całkowicie oczyszczony. Łojotok jaki dominował zostaje zniwelowany, a przetłuszczające się włosy stają się miękkie, równo zaczynają odstawać od skalpu, a częstotliwość mycia włosów maleje. Mogę sobie wtedy pozwolić na rzadsze mycie ich w trakcie jednego tygodnia. 

Zapach w nim jest dyskusyjny. Wyraźny, daje o sobie znać nawet na kolejny dzień nie dając przebić się woni z odżywki. Długo zastanawiałam się nad porównaniem, do czego go mogłabym przypisać - może do kadzidełka?, albo męskich perfum? 


Cena - 39 zł Pojemność - 400 ml






Odżywka stanowi dopełnienie pielęgnacji. Można ją stosować codziennie przy każdym rodzaju włosów. Posiada ekologiczne certyfikowane składniki.
Odżywka na bazie ekstraktów roślinnych łączy w sobie nawilżenie oraz oczyszczenie włosów. Kompozycja składników odżywczych takich jak masło z moreli, olej słonecznikowy i olej z kiełków kukurydzy nawilża włosy, chroni je przed przesuszeniem i uszkodzeniami. Organiczny ekstrakt z cytryny działa oczyszczająco oraz antyseptycznie. 


Stosując odżywkę z początku musiałam się do niej przyzwyczaić, ponieważ jej lekka i kremowa konsystencja lubi przelać się przez place, przez co nieodwrotnie ją się traci. 
Zapach jest bardzo w niej subtelny i łagodny. Zagryza go woń szamponu. Na włosach mimo, że jest produktem z kategorii tych rzadszych rozprowadza się i wsiąka od razu zaraz po nałożeniu.
Odżywka nie zawiera olejów mineralnych, silikonów, parabenów i alergenów.


Używana co trzecie mycie nie doprowadziła do przesuszeń. Zawarty w niej kompleks poszczególne pasma pielęgnował i odżywiał. Rozczesywały się jednak średnio co nie było to zaletą. 





Przedstawione produkty pomimo obaw ze względu na wysokie procentowo składniki naturalne, jakie nie zawsze mi służą (Szampon 97 %, a odżywka 98 %) pozwoliły mi nie tylko uzyskać główny cel czyli pozbawiły skalpu niedogodnień objawiających się swędzeniem, podrażnieniem, czerwonymi plamami. Włosom pozwoliły odzyskać wigor i dobre nawilżenie.

Duet InSight to opakowania plastikowe, mocne. Ich ścianki dobrano w ciemnym odcieniu, aby światło nie szkodziło naturalnym składnikom. Dobrane pompki w nich solidnie spełniają swoje funkcje, działając bez zarzutów.

Zestaw możecie nabyć w moim ulubionym sklepie internetowym topestetic.pl

Czym się wyróżnia to miejsce? 


Profesjonalnym doradztwem.
Do dyspozycji jest specjalista, który określi potrzeby skóry i doradzi odpowiednie produkty.oraz
Wieloma markami oferującymi swój asortyment. Dermokosmetyki rekomendowane są wcześniej sprawdzane np: zespół zbiera opinie lub opiera się na opiniach lekarzy.




pozdrawiam - Magda

21 września 2019

PREMIERY OD My Secret i Sensique W DROGERIACH NATURA WITAJĄ JESIEŃ 2019

Witam

Za co chętnie odwiedzam Drogerię Natura? Za to, że co sezon mogę w wyszczególnionych szafach spotkać nowości do makijażu. Tym razem kolorówka My Secret i Sensique poleca swoje najświeższe hity mające na celu odmłodzić i rozświetlić jesienny makijaż.

Tej jesieni w makijażu królować będą błysk oraz kolor. 


Rozświetlacz zapewni promienny wygląd twarzy, natomiast puder brązujący sprawi, że skóra nabierze dodatkowego, ciepłego kolorytu. Wśród cieni do powiek prawdziwe urodowe szaleństwo – od stonowanych brązów, po energetyczną czerwień, apetyczną jagodę i optymistyczny żółty. Warto też postawić na nawilżająco-odżywczy podkład, który wygładzi skórę i zatuszuje drobne nierówności. Do pełni szczęścia polecić mogę długotrwałe cienie do powiek.




💙SENSIQUE CC CREAM HYDRATING COLOUR CORRECTING



Podkład wyrównujący koloryt. Tuszuje zmarszczki i wygładza drobne nierówności. Dzięki zawartości witaminy E oraz Hydromanilu ® – roślinnego komponentu nawilżającego – zapewnia natychmiastowy i długotrwały efekt nawilżenia oraz odżywienia. 
Zawiera 100-procentowy, naturalny emulgator z serii ekologicznych składników posiadający Ecocert. 

Odpowiedni dla każdego rodzaju skóry, szczególnie suchej.
Poziom krycia: średni.
Polecany dla osób o cerze wrażliwej.
Produkt nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
Pojemność 30 ml, cena 15,99 zł





Dostępny w 4 odcieniach:
1 IVORY, 2 LIGHT BEIGE, 3 SILK BEIGE, 4 TRUE BEIGE




EDYCJA LIMITOWANA 


💙MY SECRET TROPICAL KISS FACE’N’BODY BRONZING DUO POWDER



Doskonale znany i ceniony przez klientki Natury puder brązujący w jednym kolorze, teraz powrócił w duecie wraz z nowym odcieniem!

Wypiekany puder brązujący do twarzy i ciała. Zapewnia satynowy blask i jedwabistą gładkość. Wyrównuje koloryt skóry i daje
możliwość stopniowania koloru. 
Pozwala uzyskać delikatne rozświetlenie, aż pomocne 
konturowanie i ocieplanie twarzy. Sprawia, że skóra wygląda świeżo i promiennie. Zapewnia szybki i trwały makijaż.

Waga 8 g, cena 29,99 zł





EDYCJA LIMITOWANA 

💙MY SECRET MOONLIGHT PEARLS HIGHLIGHTER


Wyjątkowy prasowany rozświetlacz. Zawiera pigmenty odbijające światło. Zapewnia łatwą aplikację i długotrwały efekt. Gwarantuje świeży i promienny wygląd skóry.

Waga 2,2 g, cena 14,99 zł



EDYCJA LIMITOWANA 
💙MY SECRET HELLO PRETTY! EYESHADOW PALETTE 

Paleta cieni idealnych do wykreowania makijażu dziennego, jak również wieczorowego w bardziej zdecydowanym stylu. Jedwabista, silikonowo-mineralna formuła ułatwia aplikację. 
Cienie znakomicie przylegają do powieki i zachowują trwałość przez długi czas. Hipoalergiczne.

Waga 5,4 g, cena 18,99 zł

Dostępne 3 kompozycje kolorystyczne: DAZZLE BERRY, NUDE GLAM, FLAME






Wszystkie produkty marki Sensique oraz My Secret są dostępne wyłącznie w drogeriach Natura oraz na www.drogerienatura.pl.

pozdrawiam - Magda

19 września 2019

SESDERMA FACTOR G RENEW /KREM ODMŁADZAJĄCY/

Witam

Mając na uwadze 'wiek', który zmusza mnie do prawidłowej pielęgnacji cery, starannie dopasowuję kosmetyki do jej potrzeb. 


Doskonale zdaję sobie sprawę, że etapu starzenia nie zatrzymam mogę go jedynie przyhamować. Czy mi się to udaje? Trudno jest mi to określić samej, ale z wyglądu i dotyku cera wygląda na zdrową.

Od paru tygodni przeważnie na noc (zdarza się i na dzień) stosuję 

Sesderma Factor G Renew krem regenerujący z czynnikiem wzrostu
Warto zacząć od walorów zewnętrznych kremu. Kartonik jest zwyczajny, ofoliowany. Gwarantuje mi tym wcześniejszą nietykalność. Zawsze czuję się pewniej biorąc do dłoni krem zapakowany w ten sposób. 







Z kartonika z samego początku wyciągnęłam estetyczny słoiczek wykonany z mrożonego szkła. Zdobi go matowa zakrętka w odcieniu złota. Pod nią czekało na usunięcie jeszcze denko.



Dla kogo Factor G Renew?

- nadaje się do każdego rodzaju cery dojrzałej, również wrażliwej i atopowej

- skóry pozbawionej jędrności, elastyczności

- skóry zwiotczałej

- skóry posiadającej zmarszczki

- skóry z zaburzonym owalem twarzy

- skóry z podrażnieniami

Zawarte w nim czynniki wzrostu otrzymano w 100% ze składników pochodzenia roślinnego. Seria Factor G Renew nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego, jest wolna od endotoksyn i antybiotyków.







Pojemność - 50 ml
Cena - około 188 zł

Dostępność - Notino.pl

Krem nie wyróżnia się barwą jest to typowa biel. Jego gęstość jest dość lekka, ale zwarta i okazuje się, że znikoma doza starcza na dobre pokrycie twarzy oraz szyi. Jego zapach jest przyjemny, nie nachalny. Liczyłam, że będzie bezzapachowy.


W składzie pojawiają się czynniki wzrostu TGF – β2, HGH, GM-CSF, tripeptyd -5, tetrapeptyd – 3, komórki macierzyste jabłoni domowej, wąkrota azjatycka, ergotioneina, pterostilben, kwercetyna, witamina E. 



Dokładnie nie wiedziałam jakie jest ich przeznaczenie, ale podświadomość już na początku mi podpowiadała, że nie mam się czego obawiać.

Np:

TGF-β2 − proteiny z grupy TGF-β są najlepiej zbadanymi i poznanymi molekułami w dziedzinie badań nad skórą.

HGH – obniżenie produkcji HGH, które jest wynikiem starzenia i wpływa negatywnie na strukturę skóry, zmniejszając jej grubość.

GM-CSF − to czynnik wzrostu, który wedle badań stymuluje biologiczną aktywność skory i wspiera jej naprawę oraz regenerację. Zwiększa szybkość migracji keratynocytów, namnażanie keratynocytów i fibroblastów oraz zwiększa syntezę białek, w szczególności kolagenu typu I.







Factor G Renew od kilku tygodni towarzyszy mi na noc i czasami na dzień. Jest kremem wydajnym przy lekkiej konsystencji. Daje się sprawnie rozprowadzić po czym daję mu chwilę na dobre wniknięcie głębiej w naskórek. 

Nie mam po nim błyszczącej cery jedynie powłoczka ledwo wyczuwalna jest pod opuszkami palców. Daje mi teraz latem nawilżenie na dobrym poziomie. Nie mam przesuszonych miejsc. Krem nie zapycha jest łagodny.

Po tych paru tygodniach zmarszczek nie wygładził jest to nie możliwe w tak krótkim czasie, ale czuję wyraźne napięcie na cerze. To i tak spore osiągniecie.






pozdrawiam - Magda