JESTEM ECO - OLEJEK DO DEMAKIJAŻU CERY OD LIRENE #waterless

Witam

Oczyszczanie twarzy z pozoru jest proste. Nic w tym fenomenalnego przecież, wystarczy nasączyć wacik specjalnym środkiem przyłożyć do twarzy i raz dwa - gotowe. Otóż, nie do końca tak jest.
 

Wiele osób pomimo, że oczyści cerę to zmaga się z jej problemami. Zaczerwienienia, suchość, podrażnienia - to tylko niektóre niespodzianki jakie czekają nas po złym dobraniu środka do zmywania twarzy. 

Jak to wygląda u mnie?

Nawet jak w danym dniu nie decyduję się na makijaż, a wystarczy, że nałożę krem lub sam fluid to pamiętam, by wieczorem dokładnie oczyścić twarz, ale kosmetykiem, który odpowiada predyspozycjom cery jakiej jestem posiadaczką.

Ważne jest, by kosmetyk zmywający dobrać do danej cery. Lirene zawsze ułatwia mi wybór takiego produktu i tym razem skusiłam się na Ujędrniający olejek do demakijażu z linii Jestem Eco #waterless
 

Skoncentrowane formuły produktów Lirene Jestem Eco #waterless bogate są w składniki aktywne sukulentów i kaktusów.

Te pustynne rośliny potrafią rozkwitać nawet w trudnych warunkach, ponieważ koncentrują w sobie dobroczynne substancje odżywcze, które zostały wykorzystane w kosmetykach Lirene Jestem Eco #waterless.

Produkty z linii Lirene Jestem Eco #waterless wyróżnia mniejsza zawartość wody, dzięki czemu formuły kosmetyków zawierają jeszcze więcej składników aktywnych.

Produkty Lirene Jestem Eco #waterless zawierają minimum 99% składników pochodzenia naturalnego. W trosce o środowisko opakowania kosmetyków zostały zrobione w 90% z makulatury i z biotworzywa. A wegańskie formuły są produkowane przy użyciu energii odnawialnej.
 

Lirene Jestem Eco #waterless Ujędrniający olejek do demakijażu to unikalna kompozycja 10 aktywnych olejów. 

W swoim składzie zawiera dobroczynne składniki, takie jak: 

• róża pustyni, który chroni przed działaniem wolnych rodników
• agawa, która ma działanie nawilżające, ujędrniające i odżywiające
• passiflora, która działa regenerująco i łagodząco
• róża, krokosz, pestki brzoskwini, monoi, incha inchi, moringa, soi i canola sprawiają, że skóra staje się miękka i pełna blasku


W plastikowej buteleczce na zatrzask mieści się 100 ml olejku o dość rzadkiej konsystencji. Nie zmienia to faktu, że olejek jest tłusty. Jego zapach jest subtelny, nie drażni dla mnie to plus. W moim przypadku przy lekkim makijażu jego formuła dobrze rozpuszcza wszelki podkład, cienie, gorzej już jest ze zwykłym tuszem, gdzie muszę się trochę namęczyć, a i tak nie do końca go nim usunę. Dopiero w drugiej fazie, kiedy używam żelu jestem w stanie go „zdjąć” z rzęs. Nie zauważyłam by jakoś specjalnie ujędrnił cerę, za to sprzyja nawilżeniu, wygładzeniu. Jest delikatny dla cery, nie podrażnia jej. Odnośnie wydajności to wszystko zależy jak często się ktoś maluje. Ja sporadycznie, więc u mnie będzie on dłużej.
 

Ogólnie jestem fanką płynów micelarnych. Jednak czasami lubię sięgnąć po inną formę oczyszczania cery z makijażu. Ten olejek jest całkiem dobrą odskocznią dla mnie, ma wiele cennych olejów, a do tłustej konsystencji trzeba być przekonanym - ja jestem!

pozdrawiam - Magda

DERMOKOSMETYK OD PHARMACERIS JAKI REDUKUJE ZACZERWIENIENIA, ŚWIĄD, ŁUSZCZENIE SIĘ /DO SKÓRY GŁOWY I CIAŁA/

 Witam

Po niektóre apteczne kosmetyki sięgam w razie potrzeby, kiedy dopada mnie niekomfortowa sytuacja związana ze skórą lub włosami w tym skalpem. Od lat posiłkuję się wtedy sprawdzoną przeze mnie marką apteczną Pharmaceris. Wielokrotnie udowodniła mi ona, że mogę liczyć na dermokosmetyki jakie ma w ofercie. Wciąż wychodzące nowości są przeze mnie sprawdzane jeżeli zajdzie taka potrzeba.

Od pewnego czasu "dokucza mi" sporadyczne swędzenie skalpu. Przypuszczam, że jest to po użyciu szamponu jaki ma w sobie za chemiczny skład i mój skalp tego nie toleruje. Nie stronię od drogeryjnych szamponów i liczę się z tym, że niektóre źle będą wpływać na moje włosy, ale też nie mogę cały czas sięgać po szampony naturalne bo moje cienkie włosy na dłuższą metę ich nie akceptują. I tak w kółko z moją podstawową pielęgnacją włosów jaka kończy się przy danym produkcie drogeryjnym z różnym skutkiem. 

PREPARAT ZMNIEJSZAJĄCY ŁUSZCZENIE I ZACZERWIENIENIE

- do skóry głowy i ciała jest w stanie przy objawach podrażnienia jakie objawiają się swędzeniem zlikwidować problem, ale wiąże się to z odstawieniem danego szamponu jakiego używam, gdyż prawdopodobnie jest to winowajca mojego kłopotu na skalpie.

Jaka jest % skuteczność tego preparatu?

78% zmniejsza widoczność objawów ŁZS (zaczerwienienie, nadmierne wydzielanie sebum, łuszczenie skóry)
78% redukuje łuszczenie skóry
72% hamuje nadmierne przetłuszczanie włosów
83% niweluje swędzenie skóry
83% przynosi natychmiastowe ukojenie

WSKAZANIA

- Preparat do codziennej dermopielęgnacji owłosionej skóry głowy i ciała z objawami łojotokowego zapalenia skóry.
- Wskazany w przypadku nadmiernego wydzielania sebum, uporczywego swędzenia, łuszczenia oraz zaczerwienienia naskórka.
- Odpowiedni do stosowania po 12 roku życia.

SKŁADNIKI

- Formuła IMMUNO-PREBIOTIC
utrzymuje równowagę mikroflory naskórka, wspomagając rozwój naturalnej bariery ochronnej skóry, zmniejszając jej nadwrażliwość.
- OCTOPIROX®
o silnych właściwościach przeciwbakteryjnych i przeciwgrzybiczych, zapobiega nawrotom objawów towarzyszących łojotokowemu zapaleniu skóry.
- Witamina H
kontrolująca tłuszczową przemianę materii, chroni przed wzmożoną aktywnością gruczołów łojowych.

 

W estetycznym opakowaniu mamy 100 ml wodnego preparatu jaki posiada aplikator zapewniający wygodne i higieniczne stosowanie. Minusem dla mnie jest jego alkoholowa woń, jaka o dziwo się sprawnie ulatnia i jest w ogóle nie wyczuwalna. 

Z początku sądziłam, że zawarty alkohol nie będzie mi dobrze służył, ale moje obawy były niesłuszne. Tuż po pierwszym zastosowaniu w okolicy potylicy bo tam tkwi mój problem odczułam pewne ukojenie. Swędzenie jakie mi dokuczało zmalało, a ja odczułam pewną ulgę. 

Łagodząca formuła IMMUNO-PREBIOTIC utrzymuje równowagę mikroflory naskórka, wspomagając rozwój naturalnej bariery ochronnej skóry, zmniejszając jej nadwrażliwość. W połączeniu z Octopiroxem®, o silnych właściwościach przeciwbakteryjnych i przeciwgrzybiczych, zapobiega nawrotom objawów towarzyszących łojotokowemu zapaleniu skóry. 

Sposób użycia nie sprawia problemów. Wystarczy nałożyć wodnistą ciecz w newralgiczne miejsce i zwyczajnie wmasować. Nie trzeba spłukiwać. Taka forma mi odpowiada bo zwyczajnie przy paru ruchach mam zaaplikowany preparat, a w krótkim czasie on sam wysycha i robi swoje.

pozdrawiam - Magda

JAGODY ACAI I ENZYM Z PAPAI ZAWARTE W PIANCE ENZYMATYCZNEJ OD 💜💜💜LIRENE💜💜💜

Witam

 

Niezależnie od rodzaju, nasza skóra potrzebuje jednego – skutecznego, a zarazem dopasowanego do jej wymagań oczyszczania. Nawet najlepszy krem nie ma szans zadziałać, jeśli przed jego aplikacją skóra nie zostanie odpowiednio przygotowana. 

 

W formułach kosmetyków oczyszczających warto szukać składników pochodzenia naturalnego, które nie tylko doskonale pomogą złuszczyć skórę, zmyć makijaż oraz zabrudzenia zgromadzone na naszej twarzy w ciągu dnia, ale także odpowiednio zadbają o jej nawilżenie i odżywienie, jeszcze zanim nałożymy na nią pielęgnujący krem.

Ostatnio, na mojej łazienkowej półeczce zagościła - LIRENE pianka enzymatyczna do oczyszczania twarzy.

Zawiera 99,5 % składników pochodzenia naturalnego, w tym dwa aktywne:

👉Enzym z papai pomaga w niszczeniu wiązań białkowych między komórkami naskórka , przyspieszając złuszczanie jego zewnętrznych warstw. W rezultacie skóra jest idealnie czysta, miękka i gładka.

👉Jagody acai bogate w witaminy, minerały, aminokwasy i zdrowe kwasy tłuszczowe, skutecznie aktywują procesy regeneracji, działają ochronnie, redukując pojawianie się i aktywność wolnych rodników, które odpowiedzialne są za uszkodzenia oksydacyjne.

 

Pianki używam rano i wieczorem. Przy cerze dojrzałej i wrażliwej sprawdza się wzorowo. Pozbywa się dokładnie zanieczyszczeń, domywa resztki makijażu i przyjemnie koi. Sama pianka nie jest zbytnio zwarta, ale nie spływa z dłoni i można ją spokojnie nałożyć na buzię i zacząć zmywanie. 

 

Atutem jej jest to, że nie szczypie w oczy. Po zmyciu wodą otrzymuję przyjemną w dotyku skórę. Po tygodniowym stosowaniu namacalne jest wygładzenie, a pory doskonale oczyszczone. Dodatkiem podczas mycia jest subtelny zapach. Mały minus daję za wydajność, ale jak tu się można jej oprzeć skoro w działaniu nie dostrzegam ani jednego negatywa?
 

Kosmetyk Lirene powstał przy wykorzystaniu zielonej energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych, a opakowanie nadaje się do recyklingu. 

Pomóż naturze - segreguj je po użyciu. 

 

pozdrawiam - Magda

OWOCOWE PIANKI Z GALARETKĄ OBLANE CZEKOLADĄ

 Witam

Każdemu z nas należy się chwila wytchnienia, zwłaszcza, że czasy jakie obecnie nastały są stresujące, niepewne i momentami potrafią wprawić człowieka w smutek i gorszy nastrój. Nie mogąc się załamywać trzeba się przemóc i mieć jednak pozytywny stosunek do zaistniałej sytuacji. Nawet drobne przyjemności mogą odmienić gorszy dzień i ukierunkować nas na dobrą drogę.

Dla mnie mała rozkosz pod postacią czegoś słodkiego potrafi mi umilić czas. Ostatnio cukierki WOW pianka z galaretką w czekoladzie marki VOBRO osładzają mi chwile przy filiżance kawy lub kiedy najdzie mnie na coś słodkiego. 

WOW to kolorowe grafiki do jakich przypisane są smaki: 

🍒wiśniowy, 🍊pomarańczowy i 🍋cytrynowy.

Każda pianka z galaretką oblana jest czekoladą i osobno zapakowana.

Te cukieraski są słodkie, ale nie przesłodzone na co zwracam wam uwagę. Zjedzonych nawet kilka naraz nie spowoduje mdłości, dlatego tym bardziej będziemy mieli na nie ochotę. Mają kształt walca i są naraz do buzi. 

 

Przyjemnie się w ustach rozpływają, a kubki smakowe dopraszają się kolejnych i kolejnych gryzów. Jednak pamiętajcie, że słodycze mogą nas zagubić i sprawić, że przybędzie nam kg. Dlatego wszelki umiar jest wskazany:)

 

pozdrawiam - Magda

ORIENTALNA I MIGOCZĄCA KĄPIEL Z ŻELEM OD 💫Stars from the Stars💫

 Witam

A może żel w nietradycyjnym wydaniu? Czyli orientalna rozkosz na jesienną porę z mieniącymi się drobinkami?
Takiego cudaka ostatnio używam podczas wieczornych kąpieli lub przy szybkim prysznicu o poranku.

Gwiezdny żel marki Stars from the Stars do mycia ciała Oriental Star mieni się milionem gwiazd, przyprawiając o zawrót głowy! Dzięki niemu ciało jest nieziemsko rozświetlone i odżywione. A jego zapach… po prostu przenosi w inny wymiar! 

Jesienne dni nie sprzyjają dobremu samopoczuciu, zwłaszcza kiedy trzeba wyjść z domu do pracy. Brrr....ale wracając marzy się nam zjedzenie samczego obiadu i odpoczynek. U mnie genialnie sprawdzają się kąpiele w ciepłej wodzie z puszystą pianą. 

Ostatnio na przekór gorszej pogodzie wprowadziłam do mycia orientalne nuty zawarte w żelu Stars from the Stars jaki znajdował się w ostatnim boxie od Pure Beauty. Wariant sprawdza się doskonale, myjąc się w łazience unosi się subtelny zapach, a zawarte drobinki towarzyszą mi jedynie podczas mycia, po wytarciu się ręcznikiem nie specjalnie zostają na skórze.
 

Naturalna formuła żelu delikatnie oczyszcza skórę, nie powodując podrażnień oraz jej nie wysuszając. Za sprawą kamienia księżycowego ciało przepięknie i efektownie się błyszczy. Olej ze słodkich migdałów działa regenerująco, a ekstrakt z jaśminu intensywnie odżywia skórę. Żel posiada 98 % składników naturalnych. Jest produktem vegańskim. 

 
Żel działa odżywiająco, po umycia ciało staje się gładkie i przyjemnie pokryte ciepłym zapachem orientu. Dostaje także lekkiego nawilżenia co mnie bardzo cieszy, ponieważ moja skóra często łapie przesuszenia z różnych przyczyn. Żel dobrze się zapienia, a to za sprawką łagodnemu detergentowi.

Opakowanie mieści 400 ml żelu w odcieniu ekri. Buteleczka jest klasyczna przez co wygodnie się ją trzyma podczas mycia, a aplikację ułatwia załączona pompka.

Lubicie takie żele o jesiennej porze roku?

pozdrawiam - Magda

OCHRANIAM USTA BALSAMEM DO UST W SZTYFCIE SWEET LIPS /miód 🍯🐝z olejem migdałowym/ OD BIELENDY

Witam

Pod stałą opieką mam przez cały rok bez względu na porę roku usta. Dlatego, nigdy nie może u mnie zabraknąć pomadki ochronnej lub balsamu do ust. Zawsze ten kosmetyk chomikuję w kieszeniach kurtek, polarów czy też w torebce. Nie znoszę wyschniętych i spierzchniętych ust, stąd takie u mnie zapotrzebowanie na ten rodzaj kosmetyku.

Balsam do ust w sztyfcie

🍯🐝SWEET LIPS miód z olejem migdałowym od Bielendy fajnie sprawdza się obecnie u mnie, kiedy wychodząc z domu już w chłodne dni moje usta lubią wysychać. Dzięki niemu usta nie łapią od razu tego nieprzyjemnego doznania, są zwilżone i nie pękają, a ja przestałam je natrętnie oblizywać. Po krótkim czasie zauważyłam, że balsam odżywia naskórek, likwidując uczucie spierzchnięcia, ściągnięcia i suchości. Ma działanie wygładzające przy systematycznej aplikacji, zabezpieczając je przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. 

SWEET LIPS Bielenda bezkolizyjnie się nakłada. Jest bezbarwny o subtelnym miodowym posmaku. Sztyft gabarytowo jest ten mniejszy przez co idealnie mogę go wsunąć wszędzie – do każdej kieszeni:) Jest wydajny, a mając go stale przy sobie nie obawiam się przykrych sytuacji jakie mogą spotkać moje usta.

Posiada formułę opartą na naturalnych składnikach, takich jak:

MIÓD – utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia naskórka ust, chroni go przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, 

OLEJ MIGDAŁOWY – skutecznie odżywia i nawilża skórę, przywraca elastyczność, regeneruje.

 

Taki transparentny balsam oprócz prawidłowego działania ma również inne zalety. Mogę go nakładać bez użycia lusterka nie obawiając się, że przekroczę linię ust, bo nawet jak mi się to przydarzy, to nie będzie to widoczne. 

SWEET LIPS 🍯🐝miód z olejem migdałowym waży zaledwie 3,8 g, a okazuje się być bardzo wydajny. Od otwarcia należy go zużyć w przeciągu 6 miesięcy. U mnie na pewno się nie zmarnuje. Samo opakowanie jest sympatycznie zaprojektowane.

Sztyft umieszczono w kartoniku w kształcie trójkąta, a na nim naniesiono plastry miodu jakie nawiązują do wariantu smakowego. Jeżeli nie jesteście fanami posmaku miodowego to marka ma w zanadrzu jeszcze: BRZOSKWINIA + SHEA, ARBUZ + AWOKADO lub Kokos.

Czy używacie pomadek, balsamów do ochrony ust?

 Zwłaszcza teraz, kiedy zrobiło się już zimno? 

pozdrawiam - Magda

OPEN BOX PURE BEAUTY Edycja COTTON CLOUDS 💙💚💋💆

Witam

Kolejna odsłona boxu od Pure Beauty zaskoczyła mnie pod względem zawartości jak i graficznej szaty jaka ma nawiązywać do październikowego nieba jakie cieszy nasze oczy wieloma barwami, które rządzą się o tej porze roku. 

 

Wszelkie odcienie brązu, czerwieni dominują tutaj bezwzględnie. Całość tworzy ciepły w odbiorze box, a w nim różnorodne kosmetyki do pielęgnacji twarzy, ciała, włosów jak i również do makijażu. Taki przekrój beauty zawsze mnie cieszy bo mam pod ręką w jednym boxie kosmetyki z jakich mogę skorzystać od ręki:)

 

Edycja COTTON CLOUDS

FEEDSKIN – SKIN COLOR DEFECT – SERUM NA PRZEBARWIENIA, cena: 79,00 zł / 30 ml

Redukuje i rozjaśnia przebarwienia oraz wspomaga ochronę przed ich powstawaniem. Silnie nawilża, łagodzi, a także zwiększa elastyczność skóry. Poprawia koloryt cery, dodatkowo przyspiesza regenerację i działa antyoksydacyjnie oraz zmniejsza zaczerwienienia i podrażnienia skóry.

 

Ucieszył mnie ten kosmetyk, ponieważ z wiekiem moja cera zaczyna być kapryśna. Pojawiają się przebarwienia na niej oraz miejscami się wysusza. Mam nadzieję, że kiedy nastąpi czas kryzysu to serum poratuje mnie i pomoże jak najszybciej mojej cerze powrócić do dobrego stanu. Zawarta w nim witamina C oraz betulina wspomagają ochronę przed powstawaniem nowych przebarwień, zwiększają elastyczność i poprawiają koloryt cery. Azeloglicyna wzmacnia działanie rozjaśniające, szczególnie przy cerze trądzikowej. Madekasozyd, który jest silnym antyoksydantem, przyspiesza regenerację skóry i łagodzi podrażnienia.

BIELENDA – SWEET LIPS ODŻYWCZY BALSAM DO USTW SZTYFCIE, cena: 13,20 zł / 3,8 g

Transparentny sztyft #WOW. Na zbliżającą się zimę taki balsam trafił do mnie w odpowiedniej chwili. Jak tylko mocniej się ochłodzi to on zadba o moje usta. Posiada formułę opartą na naturalnych składnikach, takich jak:

MIÓD – utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia naskórka ust, chroni go przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi,

OLEJ MIGDAŁOWY - skutecznie odżywia i nawilża skórę, przywraca elastyczność, regeneruje. 

 

SORAYA – PLANTE NATURALNY PODKŁAD DOPASOWUJĄCY SIĘ, cena: 32,99 zł / 30 ml

Dopasowuje się do koloru skóry, nadając jej naturalnie piękny wygląd. Zawiera roślinny zapach oraz pielęgnujące składniki z pestek słonecznika i gałązek wilczomleczu. Odpowiedni dla cery wrażliwej. Przyjazny dla vegan.

Mi trafił się odcień 02 nude. Możecie go jeszcze dostać 01 vanilla oraz 03 warm nude.

 

 

CYKLOCZUŁY KREM DO TWARZY marki HAGI: PHASES 2, cena: 119,00 zł / 30 ml

Phases 2 z kompleksem witamin A, B5, H, E, różą rdzawą, jaśminem, stokrotką i skwalanem. Krem 2 ma działanie odżywiające, wspiera naturalne procesy odnowy skóry i utrzymuje jej dobrostan. Multiwitaminowy kompleks stymuluje regenerację komórkową.

STARS FROM THE STARS – ORIENTAL STAR GWIEZDNY ŻEL DO MYCIA CIAŁA Z DROBINKAMI, cena: 22,99 zł / 400 ml

Jego nieziemska formuła, mieniąca się milionem gwiazd, przyprawi o zawrót głowy, a sensualny zapach zadowoli podczas mycia. Zawarte w żelu naturalne składniki delikatnie oczyszcząją, nie powodując podrażnień i wysuszenia. Zawiera rozświetlający kamień księżycowy, regenerujący migdał, odżywczy jaśmin.

PIERRE RENÉ – GEL EYELINER, cena: 23,99 zł / 2,5 ml

Gwarantuje długotrwały makijaż, doskonale podkreśla kształt oczu, dodaje kobiecie elegancji i zmysłowości zarazem. Profesjonalny pędzelek zapewnia wykonanie perfekcyjnej kreski, a innowacyjna żelowa konsystencja ułatwia aplikację.

L’ORÉAL PARIS – COLOR RICHE SHINE SZMINKA DO UST, cena: 69,99 zł / 4,8 g

To szminka dla kobiet, które uwielbiają codzienny komfort idący w parze z najnowszymi trendami. Zmysłowe usta, subtelny połysk oraz trwały efekt na pewno się sprawdzą. Innowacyjna formuła, prosta aplikacja oraz wyjątkowa trwałość.

BODYBOOM – SUCHY OLEJEK DO CIAŁA ANTI-CELLULITE POBUDZAJĄCY EKSPERT, cena: 24,00 zł / 100 ml

Stworzony na bazie składników pochodzenia naturalnego i wegańskiej receptury. Pomoże nierównej walce z cellulitem oraz sprawi, że ciało będzie wyglądać pięknie i jędrnie. Skutecznie nawilża, wygładza i regeneruje. Ma konsystencję suchego olejku, szybko się wchłania, dobrze rozprowadza, a także pięknie pachnie.

LIRENE: ROZŚWIETLAJĄCA BAZA POD PODKŁAD SPF 15 GLOW MATCH!, cena: 21,99 zł / 30 ml

Daje rozświetlenie, nawilżenie i codzienną dawkę przyjemności dla skóry. Otula zapachem i bogatą formułą. Ekstrakt z czerwonych owoców zapewnia nawilżenie, zregenerowanie. SPF 15 ochroni przed działaniem promieni słonecznych zarówno latem, jak i zimą.

ARTISHOQ – ODŻYWKA EKSPRESOWA KURACJA NAWILŻAJĄCA, cena: 28,99 zł / 200 ml

Regeneruje, wzmacnia, optymalnie i długotrwale nawilża włosy, nie obciążając ich. Dzięki zawartości niskocząsteczkowego kwasu hialuronowego nawilża również skórę głowy, zmniejszając jej wrażliwość. Ekstrakt z karczocha wygładza strukturę włosów, zmniejsza ich skłonność do plątania się i łamania, przez co łatwiej się rozczesują i układają. Lekka formuła odżywki sprawia, że włosy są miękkie i pełne blasku już po pierwszym użyciu.

NUTKA – PEELING DO MYCIA TWARZY CZARNA PORZECZKA I BIAŁE KWIATY, cena: 10,98 zł / 100 ml

Zawiera 88,3% składników naturalnych pochodzenia roślinnego. Delikatnie, a jednocześnie dokładnie oczyszcza. Redukuje niedoskonałości, wygładza i energetyzuje skórę. Doskonały do każdego typu cery.

CARE03 – BARIEROWY KREM DO RĄK, cena: 36,00 zł / 100 g

Krem z linii SAFE and SOFT to barierowy krem do rąk z olejkiem arganowym, masłem Shea oraz ozonowaną oliwą z oliwek i woskiem pszczelim wspierającymi działanie antybakteryjne. Wyselekcjonowane składniki nawilżające działają łagodząco i kojąco na przesuszony, spierzchnięty naskórek zniszczony w wyniku częstej dezynfekcji.

DEPIL CONCEPT – ZAPROSZENIE I VOUCHER PREZENTOWY NA FOTODEPILACJĘ SHR IN MOTION (230 zł + niespodzianka w salonie) – PRODUKT DODATKOWY


Box można zamówić poprzez subskrybcję, albo zamawiać pojedynczo. Wybór należy do was:)
Ja jednak polecam wam subskrybcję bo ta opcja jest najkorzystniejsza.

Co sądzicie o zawartości?

Czy znacie wszystkie marki w nim przedstawione? 

Skusicie się na ten box?
 

pozdrawiam - Magda

WYCIĄG Z KONOPI SIEWNEJ ZAWARTY W KREMACH Z SERII CANNABIS GARDEN OD LIRENE

 Witam

Lirene Cannabis Garden to seria kremów do twarzy oparta na działaniu CBD. Jest to pozyskiwany z konopi siewnych wyciąg o działaniu regenerującym i poprawiającym ogólną kondycję skóry. Składnik ten jest w 100% naturalny, pomaga w odbudowie warstwy lipidowej skóry, spowalnia proces jej starzenia i doskonale odżywia. Wszystkie kremy z tej serii zawierają wyciąg z tego unikatowego zioła a także wykazują działanie antybakteryjne. 

 

Przez ostatnie tygodnie towarzyszyły mi dwa kremy na dzień Lukrecja oraz Matcha. Oba to pojemności po 50 ml jakie znajdują się w przyjemnych dla oka zielonych pojemniczkach wykonanych z biotworzywa, które podlega recyklingowi, a sam kartonik w jakich znajdują się słoiczki ma certyfikat FSC.

Aktywnym i głównym składnikiem w kremach jest CBD (kannabidiol) to wyciąg z konopi siewnych (głównie z ich kwiatostanów), pozyskiwany przyjazną dla środowiska metodą nadkrytycznej ekstrakcji dwutlenkiem węgla. Jest to składnik w 100% naturalny, który doskonale regeneruje i poprawia kondycję skóry. Pomaga w odbudowie warstwy lipidowej oraz spowalnia procesy starzenia się skóry, działając antyoksydacyjnie. 

Lirene Cannabis Garden intensywnie nawilżający krem antybakteryjny na dzień Lukrecja & CBD dopasowany została do cery suchej.

Jest to kosmetyk wegański, posiada 98% składników pochodzenia naturalnego

Składniki aktywne: 

- CBD - esencja konopi siewnych silnie regeneruje, łagodzi podrażnienia i pielęgnuje, 

- masło Shea (Shea Butter) - posiada właściwości gojące rany i zmiękczające skórę, regeneruje i odżywia skórę, tworzy na skórze film, który zabezpiecza skórę w sposób naturalny chroniąc przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, środowiska zewnętrznego i przedwczesnym starzeniem się,

 - olej babassu - olej z nasion Orbignya Oleifera, wykazuje działanie nawilżające i zmiękczające skórę 

- olej ryżowy - używany jest do protekcji i oczyszczania skóry, nawilża, bogaty jest w gamma oryzanol, który chroni równowagę skóry, przyspiesza podziały komórkowe i wzrost, powstrzymuje procesy starzenia, hamuje utlenianie tłuszczów, jest filtrem UV, 

- lukrecja - wykazuje silne działanie przeciwzapalne i przeciwalergiczne, koi i łagodzi wrażliwą skórę, 

- hydroplant - naturalny, certyfikowany składnik Ecocert, zapewnia natychmiastowe i głębokie nawilżenie utrzymujące się nawet do 72 godzin, co wpływa na poprawę miękkości i gładkości skóry.

Lirene - CANNABIS GARDEN - Matcha & CBD to wygładzająco-liftingujący krem antybakteryjny do twarzy, nadaje się głównie do cer normalnych. Kosmetyk wegański 97% składników pochodzenia naturalnego.  

- CBD - esencja konopi siewnych silnie regeneruje, łagodzi podrażnienia i pielęgnuje, 

- zielona herbata - wyciąg jest bogaty w alkaloidy, polifenole, flawonoidy (rutyna, kwercetyna), saponiny, karetonoidy oraz wiele mikroelementów, ma właściwości przeciwzapalne i antybakteryjne, jest doskonałym "wychwytywaczem" wolnych rodników odpowiedzialnych za starzenie się skóry, 

- olej arganowy - jest bogaty w witaminę E i nienasycone kwasy tłuszczowe, odpowiedni do pielęgnacji skóry problematycznej i trądzikowej, ale również wskazany przy cerze suchej, wrażliwej i alergicznej,ma właściwości wygładzające, antyseptyczne i ochronne,

- murunga - ekstrakt ze śliwki kakadu będącej najbogatszym naturalnym źródłem witaminy C, zapewnia ochronę komórek skóry przed stresem oksydacyjnym, wywoływanym przez czynniki zewnętrzne: promieniowanie UV, zanieczyszczenia powietrza, dym papierosowy, stresujący tryb życia, indukuje rozjaśnianie skóry wyrównując jej koloryt, działa przeciwzmarszczkowo, spłyca istniejące zmarszczki, minimalizuje zaczerwienienie skóry, chroni przed stresem oksydacyjnym,

- ekstrakt z kwiatów bzu - naturalny przeciwutleniacz, głęboko regeneruje, długotrwale nawilża, 

- herbata matcha - dostarcza skórze witamin, antyoksydantów i mikroelementów, wzmacnia jej barierę ochronną, wymiata wolne rodniki, wyjątkowe właściwości kosmetyczne zielonej herbaty matcha sprawiają, że dotlenia i pobudza regenerację skóry, detoksykuje, nawilża, odmładza oraz matuje i reguluje wydzielanie sebum.

Podsumowując oba kremy mogę spokojnie wam je polecić. Każdy z nich pozytywnie wpłynął na moją cerę. Stosując je oddzielnie doczekałam się dobrego nawilżenie, lekkiego napięcia oraz zupełnie pozbyłam się czarnych kropek jakie zaczęły mi dokuczać w drugiej połowie sierpnia, więc kilka dobrych tygodni temu. Kremy mając właściwości antybakteryjne powodowały, że wydzielało się mniej sebum, a tym samym cera nie zostawała zapychania.

Przyjemny ich zapach, stonowany umilał aplikację. Po wmasowaniu ich nie tylko w cerę, ale także na szyję i dekolt warto jest dać im wchłonąć się dla lepszego działania. 

pozdrawiam - Magda

JESIENNA PIELĘGNACJA WŁOSÓW PRODUKTAMI OD BIOELIXIRE

Witam

 

Jesień przyniosła trochę gorszą kondycję moich włosów. Spodziewałam się jej co prawda nieco później bo zawsze od wielu lat mam spadek formy odnośnie włosów. Lubią one często wtedy wypadać, stają się matowe i suche. Nie oglądając się na przeciwności losu z nimi związane zaczęłam stosować produkty marki Bioelixire. 

 

Jest to polska marka kosmetyków jaka produkuje szampony, odżywki, maski, olejki które powstają w oparciu o najnowocześniejsze technologie oraz naturalne składniki. 

 

Są to np.: olejek arganowy, olejek z czarnuszki, jojoba, czy jedwab. Właściwości tych składników znane są od pokoleń i mają zbawienny wpływ na włosy i skórę. 

 

 

Spośród kilkunastu propozycji poznałam bardzo fajne zestawy składające się szamponu i maski.
 

💚Szampon i maska z Czarnuszką mają służyć regeneracji, nawilżeniu i wzroście włosów. 

 
Posiadają aktywne składniki takie jak: 

 

CZARNUSZKA – hamuje proces wypadania włosów, zwalcza łupież i stany zapalne, niweluje swędzenie i pobudza
porost włosów.

ŻEŃ-SZEŃ składnik ceniony w medycynie chińskiej już od ponad 4000 lat. Zapobiega łysieniu, ma działanie odmładzające oraz działa antyoksydacyjnie na włosy i skórę głowy.

BERGAMOTKA olejek o działaniu przeciwgrzybicznym i antyseptycznym. Przeciwdziała łuszczycy, trądzikowi, czy egzemie.

KOFEINA wspomaga porost włosów, energetyzuje i wydłuża cykl ich życia. Kofeina jest bogata w przeciwutleniacze, hamuje działanie związku chemicznego, który uszkadza mieszki włosowe.

JEDWAB zawiera 17 z 19 aminokwasów występujących we włosach, przez co skutecznie je odbudowuje. Nawilża oraz chroni przed szkodliwym działaniem wysokiej temperatury.

PANTHENOL (WITAMINA B5) stymuluje wzrost włosów oraz przyczynia się do ich wzmocnienia. Nadaje włosom sprężystości, a także zwiększa ich zdolność do absorpcji i utrzymania wody.

OLEJEK Z OPUNCJI zwany naturalnym botoksem, zawiera kwas Omega 9 i witaminę E. Intensywnie nawilża i uelastycznia włosy. Pobudza regenerację naskórka, działa przeciwalergicznie i poprawia elastyczność skóry głowy.

KOMÓRKI MACIERZYSTE JABŁKA pochodzenia roślinnego bogate w białka, lipidy, węglowodany i sole mineralne. Ich zadaniem jest ochrona i stymulacja komórek macierzystych naszego organizmu
 

💚Szampon i maska z biotyną mają za zadanie wzmocnić i nadać objętość włosom.

Składnikami aktywnymi w nich są:

BIOTYNA wpływa na zachowanie prawidłowej kondycji włosów i skóry głowy. Hamuje wypadanie włosów oraz zapobiega ich siwieniu. Ogranicza nadmierną aktywność gruczołów łojowych.

PANTENOL (WITAMINA B5) stymuluje wzrost włosów oraz przyczynia się do ich wzmocnienia. Nadaje włosom sprężystości, a także zwiększa ich zdolność do absorpcji i utrzymania wody. Pobudza cebulki aktywując wytwarzanie keratyny.

OLEJEK ARGANOWY uważany jest za płynne złoto Maroka. Zawiera kwasy tłuszczowe Omega 3, 6, 9 oraz witaminę E. Olejek wzmacnia włosy, poprawia nawilżenie oraz zapobiega rozdwajaniu końcówek.

OLEJEK LNIANY zawiera witaminę E i kwasy Omega 3, 6, 9. Poprawia wytrzymałość włosów, odżywia cebulki,nadaje włosom połysk i zmniejsza ich puszenie.

OLEJEK JOJOBA – źródło witamin A, E i F. Nadaje włosom sprężystości oraz pomaga w leczeniu łupieżu. Przyspiesza regenerację, łagodzi podrażnienia i spowalnia procesy starzenia. Olejek jest naturalnym filtrem przeciwsłonecznym

SŁONECZNIK posiada działanie nawilżające. Zmniejsza łamliwość włosów i dodaje im naturalnego blasku.Stymuluje regenerację naturalnej warstwy ochronnej skóry i włosów
 

 

Trzeci zestaw to 💚Szampon wraz z maską z kwasem hialuronowym. Ta propozycja ma przynieść wygładzenie, blask i witalność.

Składnikami aktywnymi tutaj są: 

OLEJEK ARGANOWY uważany za płynne złoto Maroka. Zawiera kwasy tłuszczowe Omega 3, 6, 9 oraz witaminę
E. Wzmacnia włosy, poprawia ich nawilżenie oraz zapobiega rozdwajaniu końcówek

AKTYWNY KOLAGEN odpowiada za utrzymanie sprężystości włosów oraz ich nawilżenie. Doskonale rewitalizuje
włosy od wewnątrz. Odżywia i stymuluje cebulki powstrzymując wypadanie włosów oraz wspomaga leczenie
łupieżu.

KWAS HIALURONOWY nazywany jest eliksirem młodości. Jedna jego cząstka potrafi związać do 250 cząsteczek
wody. Ta właściwość sprawia, że włosy stają się perfekcyjnie nawilżone, elastyczne i sprężyste.

PANTHENOL (WITAMINA B5) stymuluje wzrost włosów oraz przyczynia się do ich wzmocnienia. Nadaje włosom
sprężystości, a także zwiększa ich zdolność do absorpcji i utrzymania wody. Pobudza cebulki aktywując wytwarzanie keratyny.

OLEJEK JOJOBA źródło witamin A, E i F. Nadaje włosom sprężystości oraz pomaga w leczeniu łupieżu. Przyspiesza
regenerację, łagodzi podrażnienia i spowalnia procesy starzenia. Olejek jest naturalnym filtrem przeciwsłonecznym.

MASŁO SHEA zawiera witaminy A, E i F. Utrzymuje prawidłowe nawilżenie skóry i stymuluje produkcję kolagenu.
 

👉Wszystkie zestawy wyróżniają naturalne składniki, subtelne zapachy i bardzo przyjemne etykiety z nadrukowanymi roślinami jakie dominują w poszczególnych wersjach.

Najwięcej mogę wypowiedzieć się na temat zestawu z czarnuszką, bo go najdłużej używam i widzę pewne wzmocnienie włosów i zahamowanie ich wypadania.

Ogólnie szampony bioelixire nie tylko doczyszczają włosy, ale zmiękczają je i nie doprowadza do podrażnień skalpu.
 

Natomiast maska do włosów to wisienka na torcie zwłaszcza ta z czarnuszki. Nie zawiera sls, wzmacnia cebulki włosów. Jest maską emolientową, humektantynową i zawiera proteiny. Ja nakładam ją na 20 minut i trzymam pod czepkiem po czym spłukuję letnią wodą.
 

Dla lepszego działania tych zestawów sięgam po olejki jakich marka proponuje nam dość sporo.

Pozwolę sobie na przedstawienie kilku i mam nadzieję, że dopasujecie do swoich potrzeb ten właściwy. 

Mniejsze wersje to pojemności 20 ml. Są to olejki silikonowe. 

Olejek z czarnuszki Filtr UV + malachit posiada kwasy tłuszczowe Omega 3, 6, 9, witaminę A, E, biotynę, mikroelementy, przeciwutleniacze i tymochinon. Malachit zawarty w składzie działa antybakteryjnie. Argan Oil - serum do włosów z olejem arganowym, jojoba i słonecznikowym. Działa przeciwstarzeniowo, powstrzymuje wolne rodniki, nawilża i napina skórę. Zapobiega rozdwajaniu się włosów i nadaje im miękkość. Jedwab do włosów z Witaminą A Filtr UV + Q10 wzmacnia włosy poprawiając tempo ich wzrostu, odżywia je oraz dodaje im sprężystości. Koenzym Q10 opóźnia proces starzenia się skóry, jednocześnie chroniąc ją przed wypływem wolnych rodników. Olejek nawilżający do włosów konopia & baobab zawiera witaminy A, B, C, D i F jakie nawilżają, spowalniają procesy starzenia się skóry. Proteiny i kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 znajdujące się w oleju konopnym działają antyoksydacyjnie i doskonale zregenerują zniszczone i osłabione pasma.

Są i większe wersje olejków bo ich pojemność to 50 ml. Zaopatrzone są one w pompkę i mieszczą się podobnie jak mini wersje w plastikowych buteleczkach i kartonikach.
Serum Biotyna + Jojoba. Biotyna wpływa na zachowanie prawidłowej kondycji włosów oraz skóry głowy. Wzmacnia i nawilża włosy hamując przy tym ich wypadanie. Olejek jojoba intensywnie nawilża włosy i przywraca im sprężystość. Skutecznie chroni przed rozdwajaniem, wspomaga leczenie łupieżu i zapobiega puszeniu się włosów.
Olejek z makadamii i pestek dyni najbardziej mi obecnie przypadł do gustu i moich potrzeb. Sprawdza się u mnie przy przesuszonej, podrażnionej skórze. Ogólnie nadaje się przy włosach nisko- i średnioporowatych, które potrzebują ochrony, wzmocnienia i nawilżenia. Produkt ten jest w pełni organiczny – ma w 99% naturalny skład, nie zawiera żadnych drażniących, sztucznych substancji ani alergenów. Wspiera regenerację włosów, nawilża je, odżywia i doskonale wpływa na ich kondycję. Organic Olejek z Czarnuszki i Awokado jest wegańską formułą olejku. Sprawdza się przy olejowaniu włosów. Zawiera aż 99% składników naturalnych. Mam go mocno na uwadze bo zamierzam powrócić do nakładania oleju na włosy w celu przywrócenia im nawilżenia.

Reasumując. Szampon z Biedronki bo tutaj możecie go dostać z czarnuszki od Bioelixire to w tej chwili mój hicior wraz z maską z tej serii. Włączone olejki na okres jesienno-zimowy na pewno przyczynią się u mnie do osiągnięcia lepszego wyniku w pielęgnacji włosów. Mając właściwości nawilżające, kojące, łagodzące podrażnienia, antyoksydacyjne, hamujące procesy starzenia, oraz chroniące pasma przed szkodliwym wpływem czynników atmosferycznych są warte uwagi i ja je polecam.

 

Czy  znacie produkty Bioelixire? 

Jesteście nimi zainteresowani w razie problemów z włosami?

 

pozdrawiam - Magda

WCZESNĄ JESIENIĄ DBAŁAM JUŻ O SWOJĄ ODPORNOŚĆ /Daily Shield° od Sundose Polska/

Witam

Za nami ciepłe babie lato jakie dość długo nam w tym roku towarzyszyło. Ja jednak już wtedy chciałam wzmocnić swoją odporność bo wolę dmuchać na zimne i nie dać się wszelkiemu przeziębieniu, dlatego moim wsparciem dla układu był suplement Daily Shield° od Sundose Polska.

 

Formuła Daily Shield° to trójpoziomowa tarcza ochronna dla Twojego organizmu. Pierwszy poziom ochrony to laktoferyna – jeden z podstawowych elementów systemu odpornościowego każdego z nas 6.1. Drugi poziom to silne działanie synergiczne kurkuminy i piperyny wsparte kwasami omega-3. Trzeci – moc ekstraktu z imbiru i bezzapachowego czosnku, wsparta siłą witamin C i D3 oraz cynku 6.2. Wszystkie te składniki działają razem dla wzmocnienia Twojej całorocznej odporności.

Czego można się spodziewać?

👉Wsparcia układu odpornościowego

👉Wsparcie regeneracji po infekcjach

👉Pomoc w ograniczaniu stanów zapalnych

Jakie składniki zawiera suplement?

Składniki aktywne suplementu: Laktoferyna 200 mg, Ekstrakt z imbiru 150 mg, Piperyna 5 mg, Kurkumina 18 mg, Ekstrakt z czosnku 150 mg, Cynk 15 mg, Magnez 200 mg, Witamina D3 2000 IU, Witamina C 1000 mg, Omega3: 660 mg EPA + 440 mg DHA, Beta-glukany 150 mg. 

W kartonowym opakowaniu mamy 30 oddzielnych saszetek jakie starczają na miesiąc. Jedna zawiera sypki proszek – mi trafił się pomarańczowy, oraz 5 pastylek. Przygotowany płyn jest smaczny, a pastylki bez problemu można połknąć.

Suplement występuje bez konserwantów, bez sztucznych barwników, bez GMO, bez herbicydów i innych pestycydów, bez laktozy, bez glutenu.

Mam nadzieję, że przyjmowany od paru tygodni suplement wesprze mnie i żadne choróbska mnie nie dopadną. Zerkając na skład jestem przekonana, że łykam dobre komponenty.

Jeżeli i ty jesteś na niego zdecydowany to zapraszam do skorzystania z 💙💙💙15% zniżki na pierwsze zamówienie.

 

Wystarczy wpisać magdalenamango

→ https://sundose.com/pl?utm_source=internal_instagram&utm_medium=social_organic&utm_campaign=pl_all_awareness_barter_test

Dieta jak i ruch fizyczny budują naszą odporność. Ja w okresie chłodniejszym wspomagam się również suplementami z dobrymi składami.

Jak to bywa u was?

pozdrawiam - Magda

JAK PORADZIĆ SOBIE Z DŁUŻNIKIEM

Witam

Każdy przedsiębiorca dla uzyskania większych dochodów tnie koszty. Aby mieć w swojej firmie wszystko pod kontrolą stara się cenić swój czas jak i pracowników. Czynników jest sporo by firma się rozwijała i podwajała swoje zyski.

Właściciele którzy borykają się z postępowaniem sądowym, aby nie tracić czasu na bieganinę po sądach mogą obecnie skorzystać z sądu online https://e-sad.info.pl/ Przykładem mogą być dłużnicy jakich może być nawet kilku i wobec nich toczy się sprawa. Chcąc uniknąć fizycznej obecności na rozprawie takie rozwiązanie związane z e-sądem uważam, że jest dobrym wyjściem z takiej sytuacji.. 

W obecnych czasach czasami prowadzenie większego przedsiębiorstwa graniczy z cudem. Pierwsze covid, teraz inflacja sprawiają, że nasi klienci stają się naszymi dłużnikami bo nie są w stanie pokryć swoich roszczeń wobec nas na bieżąco. 

 

Można oczywiście próbować się porozumieć, ale jeżeli to nie przynosi pozytywnych skutków i potencjalny klient nadal nam nie płaci to wtedy warto jest założyć sprawę w sądzie korzystając z e-sądu.

Właściciel firmy jaki zdecyduje się na taką formę powinien w pierwszej kolejności zapoznać się czy dany dług nie ma już przedawnienia oraz by mieć spore na szanse na wygraną warto mieć dowody na to, że podjęliśmy wszelkie polubowne próby porozumienia się z dłużnikiem.

Jak prawidłowo rozegrać sprawę z dłużnikiem by odzyskać należyty dług?

Korzystając z e-sądu powinniśmy prawidłowo mieć napisany wniosek. Do tego warto jest wynająć kancelarię z fachowcami. Oni zajmując się na co dzień profesjonalnie takimi zagadnieniami z pewnością sprawdzą wszystkie dane, umieszczą prawidłowe informacje itd. 

 

Tym sposobem sprawa powinna sprawnie się potoczyć na naszą korzyść. A co najważniejsze sąd stanie po naszej stronie i odzyskamy należytą kwotę od dłużnika. 

 

Słyszeliście o e-sądach? Sądzicie, że to ułatwia właścicielom firm na rozwiązanie sporu z dłużnikami?

 

pozdrawiam - Magda

DOMOWA BIBLIOTECZKA /MOJA GRACE DZIEDZICTWO #1/ MELANIE MORELAND

Witam

 

Jesień dla mnie mogłaby nie istnieć. Chętnie bym ją wraz z zimą przeskoczyła i znalazła się już w ciepłej wiośnie, ale to tylko marzenie nie do przejścia. Jedyną zaletą chłodniejszych pór roku dla mnie jest to, że nadrabia zaległości czytelnicze.

Ostatnio w moich rękach znalazła się książka pt. Moja Grace. Dziedzictwo #1 autorstwa Melanie Moreland.

O autorce

Melanie Moreland - autorka bestsellerów New York Timesa i USA Today. Wiedzie szczęśliwe życie w spokojnej dzielnicy Ontario z ukochanym mężem i kotką Amber. Jest uzależniona od kawy. Wszystko, co wiąże się z komputerami i technologią, stanowi dla niej wyzwanie. Uwielbia piec, gotować i testować nowe przepisy. Lubi podróżować, ale uważa, że powrót do domu jest najlepszą częścią każdej podróży.

Romantyczką jestem od zawsze. Lubię banalne miłosne historie i nigdy sobie ich nie odmawiam. Nawet biuro, klasyczne romanse jakie przeradzają się w uczucie nie są dla mnie nudne, bo zawsze są nowi bohaterzy o różnych charakterach jakich łączy jedno – miłość.

Tytułowa Grace to młoda, śliczna kobieta jaka od dzieciństwa lubi mieć swoje życie pod kontrolą. Jej życiowe plany na kilka lat do przodu są już dawno przemyślane i teraz trzeba je realizować w odpowiednim schemacie. Studia, staż i dobra praca to cele jakie chce osiągnąć.

Grace jednak zostaje wyprowadzona z równowagi odnośnie swoich planów, kiedy na swojej drodze spotyka szefa Jaxona, który jest jej opiekunem na stażu. To o wiele starszy mężczyzna od niej, ale jak to się mówi miłość nie patrzy na wiek, tylko na uczucie między dwojgiem.

Jaxon jest mega przystojny, wymagający co do swoich podwładnych, ale też surowy wobec siebie. Od samego początku tych dwoje coś zaczną łączyć, pomimo, że szef Grace jest człowiekiem chłodnym, nie wierzącym w miłość, a nawet bliższe spotkanie. To wszystko zmienia się, a ich poukładane życia i plany rozsypują się jak domek z kart.

Pomimo tego, że Grace jest dużo młodsza, ale jak na swój wiek bardzo poukładana to nie czuć pomiędzy nimi tej różnicy wieku, a Jaxon jako dojrzały mężczyzna nagle staje się innym człowiekiem tym lepszym to ich osobowości są fajnie wykreowane.

Jak to w związkach bywa i ich czekają wzloty i upadki, ale nie będę wam zdradzać wszystkiego.

Książkę czytało mi się przyjemnie, chętnie co wieczór po nią sięgałam, aby poznać losy głównych bohaterów. Tekst został napisany prostym, nie zawiłym językiem. Przez całą książkę przewija się sporo dialogów. To propozycja wzruszająca, rozczulająca i lekka na wieczorne jesienne wieczory – idealna.
 

pozdrawiam - Magda