Witam
Podkład to ta część kolorówki jaką najtrudniej jest dobrać wydaje mi się wielu kobietom do właściwej karnacji.
U mnie bywa z tym różnie. Potrafię celnie od razu wskazać kolor jaki współgra z odcieniem cery, a czasami podczas dokonywania docelowego odcienia mam pewne wątpliwości czy na pewno to ten? a może o ton wyższy/niższy odcień?
Bywają jak widzicie chwile wątpliwości, bo nie ma nic gorszego od nakładania podkładu, który nie pasuje do cery, koniec i kropka.
W ostatnich tygodniach pod lupę wzięłam jak się okazało mojego ulubieńca czyli Lancôme Teint Idole Ultra Wearpodkład o przedłużonej trwałości SPF 15 odcień 03 BEIGE DIAPHANE.
W sieci można przeczytać o tym podkładzie sporo opinii i to różnych. Czy miałam po nich wątpliwości kiedy decydowałam się na niego? Nie – jestem zdania, że większość produktów czy to z kolorówki czy pielęgnacji powinniśmy poznawać osobiście, bo niby jesteśmy tacy sami, a jednak każdy z nas ma różne predyspozycje zarówno skóry jak i włosów.
Zewnętrzne opakowanie to srebrne, kartonowe pudełko, a sam podkład umieszczony jest w szklanej buteleczce imitującej mrożone szkło. 30 ml dla takiej osoby jak ja, która maluje się rzadko spokojnie starczy na 12 miesięcy, kiedy to upłynie termin przydatności od momentu otwarcia.
Podkład ma postać fluidu, jest dość rzadki, ale za to łatwo go można zaaplikować w małych porcjach na pędzel i rozprowadzić na twarzy. Polecam nie przedobrzyć z jego dozą, wystarczy równomiernie starać się go położyć i sprawnie, ponieważ lubi zastygać. Dla mnie jest to akurat zaleta, bo nie mozole się i nie przesiaduje przed lustrem, dlatego makijaż mam wykonany w dobrym czasie.
Na skórze normalnej w stronę suchej podkład ten niweluje nieduże błyszczenie w trakcie upałów. W normalne dni nie mam z nich problemów bo cerę w trakcie całego dnia mam zmatowioną.
Właściwości i moje odczucia co do obietnic:
wytrzymuje przez całą dobę bez poprawek
Trudno mi stwierdzić czy faktycznie bez poprawek spełnia swoje zadania przez całą dobę, bo nie noszę makijażu przez tyle godzin, natomiast do 12 godzin jest ok.
intensywnie kryjący podkład o aksamitnie matowym wykończeniu
Matowe wykończenie pokrywa się z obietnicami producenta i sprawdza się przy cerze normalnej w stronę suchej. Krycie daje u mnie wystarczające, nie mam specjalnych też mankamentów na cerze jakie chce koniecznie ukryć.
doskonale maskuje zaczerwienienia, rozszerzone pory i inne niedoskonałości
Podpinam tu odpowiedź do poprzedniej. Wszystko zależy z jaką zmagamy się cerą, cz mamy trądzik, czerwone plamy itd.
zapewnia skórze nadzwyczajny komfort dzięki płynnej, cudownie lekkiej konsystencji
Lubię go nakładać dzięki lekkiej konsystencji. Buzia przez cały dzień nie odczuwa jej, jak to czasami bywa, że czuje się na skórze „drugą skórę” przez obciążenie, tutaj obecności podkładu nie specjalnie się wyczuwa.
sprawia, że skóra jest aksamitnie gładka, bez niepożądanego błyszczenia i efektu maski
Maski u mnie od pierwszego zastosowania nie było. Skóra jest gładka, miękka po nim.
Skład:
- 37% wody i 10% substancji nawilżających – redukcja szorstkości i wysuszenia skóry
- pigmenty NAI – utrzymują prawidłowe pH skóry przez cały dzień
- baza matująca zawiera krzemionkę i perlit
- SPF 15 – ochrona przed promieniowaniem UV
Notino.pl by ułatwić wybór intensywności podkładu Teint Idole Ultra Wear proponuje 45 odcieni.
Oferowane kolory występują w trzech numeracjach:
jasne: od 005 do 03
średnie: od 032 do 055
ciemne: od 06 do 17
Oferowane kolory występują w trzech numeracjach:
jasne: od 005 do 03
średnie: od 032 do 055
ciemne: od 06 do 17
Chłodne, ciepłe lub neutralne tony to kolory, które przeświecają przez skórę, wpływając na jej odcień.
Dla przykładu:
- do chłodnego tonu będzie pasował róż, srebro i odcienie kamieni szlachetnych
- do neutralnego tonu pasuje róż, odcienie pomarańczy oraz złote i srebrne dodatki
- do ciepłego tonu pasuje odcień pomarańczowy i złota biżuteria wraz z barwami ziemi
Dobrze dobrany podkład do tonu karnacji będzie nie tylko ją podkreślał, ale rozświetlał cerę.
Odcień 03 BEIGE DIAPHANE dobrałam idealnie. Na cerze nieco ciemnieje, ale teraz kiedy musnęło mnie słoneczko ten odcień pięknie podkreśla moją opaleniznę. Na lato i do późnej jesieni będzie moim numerem jeden.
Nie mam problemów z jego aplikacją, pokład nie tylko kryje nieznaczne krostki pojawiające się rzadko, ale mogę na niego liczyć przez wiele godzin. Ma dodatkową ochronę przed promieniami słonecznymi SPF 15. Naturalnie podkreśla moją karnację jaką ma większość Polek. Nie zapycha, zmywa się dobrze.
Odcień 03 BEIGE DIAPHANE dobrałam idealnie. Na cerze nieco ciemnieje, ale teraz kiedy musnęło mnie słoneczko ten odcień pięknie podkreśla moją opaleniznę. Na lato i do późnej jesieni będzie moim numerem jeden.
Nie mam problemów z jego aplikacją, pokład nie tylko kryje nieznaczne krostki pojawiające się rzadko, ale mogę na niego liczyć przez wiele godzin. Ma dodatkową ochronę przed promieniami słonecznymi SPF 15. Naturalnie podkreśla moją karnację jaką ma większość Polek. Nie zapycha, zmywa się dobrze.
Jak wygląda u Was dobór odpowiedniego podkładu? Macie z tym problem czy na tyle znacie swoją cerę, że nie sprawia Wam to trudności?
pozdrawiam - Magda