Witam
Chodzimy do pracy do szkoły... nasze nogi się męczą są opuchnięte. Chcemy sobie ulżyć i stosujemy róże maści, wieczorami kąpiele. W jednym ze sklepów z produktami rosyjskimi zakupiłam Krem Agafii do zmęczonych stóp, który miał moim stopom pomóc się zrelaksować. Krem zawiera jony srebra, które sprzyjają aktywnemu procesowi odnowy komórek i odmłodzeniu skóry.
Nie czytałam uprzednio o nim recenzji zamówiłam go w ciemno. Czy krem ten okazał się być dobrym wyborem?
Co powinien przynieść krem po zastosowaniu?
wg producenta:
ulgę zmęczonym nogom,
ulgę opuchniętym stopom
wzmocnić powinien żyły i naczynia krwionośne
Składniki:
• Olej z nasion słonecznika - działa zmiękczająco, regeneruje i wygładza, łagodzi podrażnienia.
Działa na skórę ściągająco i przeciwzapalnie, antyseptycznie.
•
Ekstrakt z kasztanowca zwyczajnego - ma znane działanie rozszerzające naczynia krwionośne oraz
właściwości przeciwzapalne. Kasztanowiec zawiera m.in. tanine, która
działa osłaniająco oraz łagodzi podrażnienia, aminokwasy nawilżają.
• Melisa - ma działanie odświeżające, oczyszczające, wykazuje
działanie tonizujące i łagodzące podrażnienia skóry, a ponadto reguluje
wydzielanie łoju
• Wiązówka błotna - działa oczyszczająco, bakteriobójczo, ma również właściwości tonizujące i odświeżające, uelastycznia skórę, posiada właściwości przeciwzapalne.
Opakowanie: miękka tubka za zakrętkę/nalepka w języka polskim na kartoniku
Sposób użycia: krem wmasować w suchą skórę stóp
Pojemność opakowania: 75 ml
Konsystencja: krem jest bardzo rzadki
Barwa: jasno beżowa
Zapach: mdły, lekko ziołowy
Cena: 9,90 zł
Konsystencja: krem jest bardzo rzadki
Barwa: jasno beżowa
Zapach: mdły, lekko ziołowy
Cena: 9,90 zł
Moja opinia.
Krem stosowałam kilka tygodni temu, codziennie wieczorem na zmęczone stopy oraz nogi ponieważ miałam wtedy intensywniejszy czas w pracy.
Z jego konsystencji jestem bardzo nie zadowolona ponieważ była ona bardzo rzadka i taka tubka (75 ml) starczyła mi raptem na 3 nie całe tygodnie stosowania. Aplikując go z tubki należy uważać bo krem rozlewa się i łatwo nim zabrudzić pościel. Po nałożeniu na stopy i nogi szybko się wchłaniał, nie pozostawiał tłustego filmu. Naskórek w tym czasie został wygładzony i odpowiednio nawilżony. Co do obietnic producenta o relaksie, który powinnam poczuć... podeszłam sceptycznie. Z mojej strony nic takiego nie nastąpiło. Ulgi moje nogi nie odczuły, lekka opuchlizna też specjalnie nie schodziła. Może gdyby opakowanie było wydajniejsze i większej pojemności rezultaty były by widoczne?!
Dla mnie krem ten wypadł słabo, działaniem mnie zaskoczył, ale negatywnie.
Ani relaksu ani ulgi... hm :/ Nawilżenie to troszkę za mało, bo możemy je uzyskać przy stosowaniu każdego balsamu i nie musimy kupować specjalnie kremów do stóp.
OdpowiedzUsuńuuu szkoda, że się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńa zapowiadał się dziarsko...
OdpowiedzUsuńSzkoda :( początek i skład zapowiadał się tak dobrze...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że do końca się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńprzydałby mi się dobry krem, tego nie kupię pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńmoje stopy najgorzej zmęczone są latem, a opuchnięte podczas okresu, szkoda, że krem nie dał rady.
OdpowiedzUsuńNie słyszałąm jescze o nim. Szkoda że sie nie sprawdził :\
OdpowiedzUsuńOj będę go omijała szerokim łukiem ;/ Myślałam że spisze się lepiej a tutaka niespodzianka - niestety nie poztywytna ;
OdpowiedzUsuńEch, czyli bubelek... szkoda :(
OdpowiedzUsuńCzyli taki zwykły krem do stóp, a pomoc zmęczonym stopom to chwyt marketingowy ;)/
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż dużo nie kosztował ... ;)
Dobrze wiedzieć by nie naciąć się i nie wydać kasy na coś co nie do końca działa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
Szkoda... Spodziewałabym się po nim więcej...
OdpowiedzUsuńZ tą firmą nie miałam jeszcze do czynienia, ale po tej recenzji nie żałuję akurat ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńOj szkoda, że okazał się bubelkiem ;(
OdpowiedzUsuńNo to trzeba omijać ten bubel . ;/
OdpowiedzUsuńMam z tej serii właśnie z jonami srebra krem pod oczy i też szału nie robi wręcz przeciwnie piecze mnie po nim skóra. A robiłam nawet przerwy żeby żeby sprawdzić czy wciąż ta będzie i niestety było. Także do serii jestem dosyć uprzedzona. :)
OdpowiedzUsuń