Witam
Poznane dotychczas kosmetyki Lambre są dla mnie dość wyjątkowe. Nie które z nich posiadają eleganckie i cieszące oko opakowania jak recenzowany poprzednio przeze mnie róż do policzków.
Poznając ostatnio Spa Amber żel peelingujacy nie byłam już mega zachwycona samym opakowaniem, jednak było ono bardzo poprawne w użytkowaniu. Tuba była miękka i dobrze wydobywało się z niej żel. Jest to w pewnym sensie pozytywny aspekt opakowania. Zdarza się mi poznać kosmetyk, gdzie producent umieszcza produkt w tak twardym opakowaniu, że następuje siłówka i uważam to wtedy za mankament.
Poznając ostatnio Spa Amber żel peelingujacy nie byłam już mega zachwycona samym opakowaniem, jednak było ono bardzo poprawne w użytkowaniu. Tuba była miękka i dobrze wydobywało się z niej żel. Jest to w pewnym sensie pozytywny aspekt opakowania. Zdarza się mi poznać kosmetyk, gdzie producent umieszcza produkt w tak twardym opakowaniu, że następuje siłówka i uważam to wtedy za mankament.
Zacznę opis tego kosmetyku od tego, że trudno mi go nazwać żelem peelingującym. Umieszczone w nim drobinki bursztynu są tak marne i maleńkie, że ich obecność podczas masażu jest nie wyczuwalna dlatego po kilku takich zabiegach przestałam masować skórę i zaczęłam ten produkt traktować jako żel myjący.
Konsystencję w nim mamy gęstą, barwa przypomina odcień bursztynu. Woń mi ciężko określić w sumie nie wiem jak pachnie konkretnie ta żywica więc napiszę Wam, że zapach jest przyjemny.
Co powinien nam zapewnić żel peelingujący?
• Zmniejszenie ryzyka powstawania cellulitu
• Profilaktyka zapobiegania powstawania rozstępów, spowodowanych odwodnieniem, zbyteczną ilością tłuszczu podskórnego lub nagłym spadkiem elastyczności i sprężystości skóry
• Szybsza przemiana materii i spalanie tłuszczu
• Przyspieszenie naturalnego złuszczania martwych komórek naskórka
• Usunięcie mechanicznych zanieczyszczeń skóry
• Sposób na dotlenienie komórek skóry
• Poprawa mikrocyrkulacji
• Pobudzenie przemian oraz spalania tkanki tłuszczowej
• Głębokie oczyszczenie i przygotowanie skóry do prawidłowego reagowania na masło antycellulitowe
Moim zdaniem
Producent dla lepszego efektu proponuje użycie antycellulitowego masła do ciała Lambre. Niestety masła nie posiadałam jednak liczyłam na pewne zmiany w skórze.
Za tubkę mieszczącą 150 ml żelu zapłacimy 44 zł. Cena dosyć wysoka jak na żel, a efekty wyżej wymienione przez producenta nie spełnione.
Mogę napisać, że żel ten dobrze oczyszczał skórę, nie pozostawiał brudu. Użyty na gąbkę bardzo dobrze się zapieniał. Spłukiwał się bez zarzutów. Skóra pachniała nim krótko, ale przyjemnie. Nie wysuszał i nie podrażniał. Po czasie nawet w miarę nawilżał. Mam dylemat co do niego. Gdybym miała go traktować jako zwykły żel do mycia to uznałabym, że jest na poziomie. Jednak cena i obietnice producenta sprawiają, że z innej strony patrzę na niego częściowo nie przychylnie.
Jestem i na TAK i na NIE. Chcecie wyrobić sobie swoje zdanie, wypróbujcie go z pewnością nie wpłynie na Waszą skórę źle.
Mogę napisać, że żel ten dobrze oczyszczał skórę, nie pozostawiał brudu. Użyty na gąbkę bardzo dobrze się zapieniał. Spłukiwał się bez zarzutów. Skóra pachniała nim krótko, ale przyjemnie. Nie wysuszał i nie podrażniał. Po czasie nawet w miarę nawilżał. Mam dylemat co do niego. Gdybym miała go traktować jako zwykły żel do mycia to uznałabym, że jest na poziomie. Jednak cena i obietnice producenta sprawiają, że z innej strony patrzę na niego częściowo nie przychylnie.
Jestem i na TAK i na NIE. Chcecie wyrobić sobie swoje zdanie, wypróbujcie go z pewnością nie wpłynie na Waszą skórę źle.
Jeszcze nie miałam kosmetyków tej marki. Wydaje się fajny ten żel, choć nie wiem czy jakoś bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńHm peeling co nie peelinguje. Jednym słowem miernota.
OdpowiedzUsuńtrochę sporo jak za żel działając jak peeling, jednak wole tańsze mocne zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że te drobinki peelingujące takie słabe..
OdpowiedzUsuńU mnie średnio spełnił się ten żel.
OdpowiedzUsuńPS. Zmiany u Ciebie na plus :))
Chętnie bym go wypróbowała i zobaczyła jak spisałby się u mnie ;)
OdpowiedzUsuńOj szkoda, że słabo zdziera :-(
OdpowiedzUsuńcena troszkę za wysoka, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdrogawy jest jak za taka pojemność
OdpowiedzUsuńRaczej nie kupię, lubię ostre zdzieraki. Cena też nie zachęca ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie lipny.
OdpowiedzUsuńNie kusi
OdpowiedzUsuńjakoś nie korci mnie ta firma;D
OdpowiedzUsuńja lubię takie żele delikatnie muskające ale traktowane własnie jako żele a nie peelingu.
OdpowiedzUsuńAle 44 zł za takie coś bym nie dała...
Nie kojarzę wcale tego żelu :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że obietnice producenta nie zostały spełnione... :/
OdpowiedzUsuńZ Lambre nie miałam jeszcze żadnego produktu.
OdpowiedzUsuńCena jest za wysoka jak na tak kiepskie działanie niestety :))
OdpowiedzUsuńCenowo mnie nie kusi. Ale jestem ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńja miałam tylko kolorówkę z lambre, więc nie mam porównania z pielęgnacją;)
OdpowiedzUsuńwolę mieć osobny mocny peeling i inny delikatny żel. połączenie żelu i peelingu w jednym rzadko bywa trafione.
OdpowiedzUsuń