8 sierpnia 2013

TESTUJĘ Z MALINĄ -MARION, AMPUŁKI DO WŁOSÓW TERAPIA ROZŚWIETLAJĄCA


Witam!
W jubileuszowym 30-stym rozdaniu u Maliny zostałam wybrana do przetestowania ampułek do włosów. Wcześniej sama wybrałam terapię rozświetlającą. 
W przesyłce otrzymałam trzy kartoniki ampułek w każdej po 5 ampułek. 
 
 Od producenta.
Ampułki do włosów HAIR THERAPY to połączenie silnie skoncentrowanych roślinnych ekstraktów, witamin oraz innowacyjnych technologii, które dobrano tak, aby przywrócić włosom zdrowy wygląd i naturalny blask. Cztery produkty o ukierunkowanym działaniu dostosowane do indywidualnych potrzeb różnych rodzajów włosów:
14-dniowa Terapia ROZŚWIETLAJĄCA -przywraca blask i witalność włosom matowym.
Moja opinia.
Otrzymana terapia wg. producenta powinna intensywnie zregenerować, wygładzić i nadać jedwabistą miękkość.
AMPUŁKI -  dla lepszych efektów otrzymałam od Maliny 3 kartoniki. W każdym znajdowało się po 5 ampułek. Każda miała pojemność 7 ml. Kartonik starczał na 14 dni (2 tygodnie).
Aplikacja nie stanowiła problemu, należało ukręcić główkę ampułki i bezpośrednio nakładać na włosy preparat. Ampułka wykonana była z mocniejszego plastiku.
 KONSYSTENCJA - lejąca się dosłownie jak woda. Po nałożeniu rękami starałam się rozprowadzić preparat na całą długość włosów, po czym na rękach resztki preparatu nie osadzały się, nie pozostawiały lepkich dłoni jedynie pozostawał zapach.
BARWA - przeźroczysta.
ZAPACH - bardzo przyjemny, trudno go określić. Na włosach czułam go do następnego dnia.
STOSOWANIE - w pierwszym tygodniu stosowałam je co 2 dni, w drugim natomiast co 3 dni. Włosy należy umyć i nakładać na wilgotne.
 Skład:

Nie wnikałam w skład dokładnie. Po samych skomplikowanych nazwach to przynajmniej widać, że jest sporo chemii i silikonów.
EFEKT -  mam wrażenie, że włosy są prawie takie same jak przed zastosowaniem ampułek. Stosowałam je zgodnie z wytycznymi producenta. Wybrałam tą terapię ponieważ moje włosy straciły blask oraz stały się jakieś "sianowate". W tej chwili pozostało mi 2 ampułki i mogę Wam napisać, że to co zauważyłam...nie wydaje mi się abym w przyszłości sięgnęła po te ampułki ponownie.  Jedynie końcówki wyglądają być może lepiej, przestały się rozdwajać. W dotyku włosy są takie jakie były. Matowość ich nie wiele się zmieniła. Być może włosy w pewien sposób zostały zregenerowane, ale ja tego nie widzę.
PLUSY/MINUSY
+ niska cena (ok. 7 zł za 5 sztuk)
+ przyjemny zapach
+ łatwa aplikacja
+ łatwe otwieranie ampułek
+ wydajne ampułki (na długie moje włosy starczała jedna cała) 
- matowe włosy prawie jak przed kuracją
- nie wygładziły się (efekt puszenia, pozostał)
- mała dostępność kupienia
- skład dla mnie chemiczny z silikonami 
Za taką niską cenę można spróbować ich użyć. Moim włosom nie wiele pomogły. Prawie nic.
pozdrawiam Mango!

9 komentarzy:

  1. No więc ampułki nie zachęcają ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda że mało co dają ;( szkoda pieniążka w takim razie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. no ja też dużo niedobrego słyszałam o nich;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzje ma racenzje minusowe, a i dobrze bo nigdy mnie nie kusiły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przynajmniej Ci nie zaszkodzily tak jak moje nawilzajace;) Czasem lepiej by nic nie zrobily niz szkode;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dokładnie lepiej jak nic nie zrobi niż ma zaszkodzić .

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też ostatnio zaczęłam robić zakupy w Yves. Zobaczymy, co z tego wyniknie ;) A o tych ampułkach nigdy nie słyszałam.
    Zapraszam też do mnie :)

    OdpowiedzUsuń