Witam.
Przybliżę dziś moje odczucia co do stosowania balsamu odżywczo-energizującego otrzymanego od Eveline.
Od producenta.
Luksusowy balsam odżywczo - energizującySuper skoncentrowana formuła o przedłużonym działaniu głębokie odżywienie i ujędrnienie
24-godzinne nawilżenie i ochrona
Dla skóry suchej i wrażliwej.
DŁUGOTRWAŁE NAWILŻENIE I ENERGIA
Luksusowy balsam odżywczo - energizujący łączy zmysłową przyjemność stosowania ze skutecznością działania. Doskonale dobrana kompozycja cennych składników aktywnych, błyskawicznie przywraca skórze jędrność i elastyczność. Formuła wzbogacona o bioolejek arganowy i biokwas hialuronowy, w połączeniu ze szwajcarską recepturą, intensywnie odżywia i na długo nawilża skórę.Działanie balsamu utrzymuje się przez 24 godziny, po zastosowaniu skóra staje się wyraźnie gładsza i bardziej miękka. Zniewalający zapach słodkiej pomarańczy działa pobudzająco na zmysły. bioOlejek arganowy - nazywany płynnym złotem, pobudza naturalną odnowę komórek i jest prawdziwym „eliksirem młodości”. Działa łagodząco oraz pomaga odbudować hydrolipidową barierę naskórka.
Moim zdaniem
OPAKOWANIE/CENA
350 ml produktu producent umieścił w plastikowej, białej butelce. Pod światło jesteśmy w stanie śledzić ilość balsamu. Etykieta na przodzie butelki robi wrażenie, jest opisana w sposób zachęcający do kupna tego balsamu. Zapłacimy za niego ok. 15 zł.
Produkt zaopatrzony został pompką, która świetnie się spisała pod względem dozowania. Dostarczała mi odpowiednią ilość balsamu. Pompkę można zabezpieczyć przez ustawienie jej na CLOSE, gdy np: przewozimy balsam i nie chcemy, aby wyciekał.
ZAPACH/BARWA/KONSYSTENCJA
Zapach dla mnie łagodny, wpada w cytrusowy. Barwa to - chociaż zdjęcie nie pokazuje wpada w lekki beż. Konsystencja w tym produkcie idealna, nie przelewała się przez palce po nałożeniu na skórę nie spływała, jest zwarta.
SKŁAD
Mile mnie zaskoczył, jest nie najgorszy. Szczegółowo go nie analizowałam. Dla zainteresowanych podaję go niżej.
DZIAŁANIE
Balsamu używałam wieczorem po kąpieli. Czasem zdarzało się, że również suną po mojej skórze rano. Aplikacja łatwa, dzięki dobrze działającej pompce, która spisywała się bez zarzucenia. Balsam w miarę szybko się wchłaniał, nie zostawiał tłustej warstwy, której nie znoszę. Jego delikatny cytrusowy zapach towarzyszył przy smarowaniu i był wyczuwalny do 3 godzin, z rana nie wyczuwałam go nic. Po tygodniowym stosowaniu zauważyłam pierwsze pozytywne plusy jego stosowania. Skóra nabrała miękkości oraz delikatności. Najbardziej byłam zadowolona z faktu, że smarując się nim moja skóra stała się nawilżona pomimo, że rzadko go używałam rano.Po depilacji cudnie łagodził podrażnienia. Taka jak ja posiadaczka suchej skóry zwłaszcza na nogach, muszę przyznać, że balsam mnie zadowalał. Po południu czułam, że skóra traci nawilżenie, ale zaraz po kąpieli wieczornej i jego użyciu wracała w stan nawilżony. Jednak nie zauważyłam, aby skóra stała się elastyczna czy też ujędrniona jak informuje nas o tym producent. Produkt wydajny.
Dziękuję Eveline za poznanie tego produktu, przyjemnie się go stosuje.
ja jestem w poszukiwaniu jakiegos balsamu do suchej skóry bo neutrogena już mi sie znudziła, może zwrócę na niego uwagę :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie. No i pewnie zapach by mi przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńJa sobie obiecałam, że niczego poza specyfikami na cellulit z Eveline nie kupię bo zawsze wpadam w bubla
OdpowiedzUsuńLubię balsamy z Eveline, dobrze się u mnie sprawdzają, być może się skuszę na ten :)
OdpowiedzUsuńLubię balsamy z pompką ;) może go wypróbuję .
OdpowiedzUsuńLubię produkty do pielęgnacji ciała od Eveline, ale przyznam, że ich obietnicę często zostają niespełnione :/
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że tak dobrze się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy :)
OdpowiedzUsuńcoś mi się wydaję,że ciężko jest znaleźć jakiś fajny balsam na suchą skórę..Mi zazwyczaj masełka pomagają
OdpowiedzUsuńps.u mnie też za nie długo wygasa niestety;/
UsuńLubię kosmetyki z eveline, więc muszę wypróbować ten balsam, a że dodatkowo ma pompkę, to jak najbardziej na plus :-)
OdpowiedzUsuńLubię balsamy z pompką :)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę się jakoś przekonać do kosmetyków Eveline, trochę mnie te duże butle przerażają ;)
OdpowiedzUsuńja aktualnie używam balsamu z Garniera :) niebawem pojawi się jego recenzja ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego na temat tego balsamu ! Chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim same pozytywne opinie :) I ja muszę go w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuń