Witam
Odbiegłam ostatnio od tradycyjnych zmywaczy do paznokci. Postawiłam na zmywacze w płatkach. Ostatnie pudełeczko jakie wykończyłam pochodziło od Wibo.
Opakowanie to nie wielkich rozmiarów okrągłe pudełeczko. Prosta szata graficzna niczym w sumie się nie wyróżniająca.
Od spodu mamy nalepkę z kilkoma informacjami: skład, data ważności ilość płatków.
Pudełeczko łatwo odkręcić. W środku mamy 32 płatki płatków nasączonych zmywaczem z olejkami. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że płatki są suche, ale jest to mylne złudzenie.
Atutem takich płatków jest fakt, że nie wydobywa się z nich nie przyjemny, duszący zapach zmywacza z acetonem, a przyjemna stonowana woń odpowiednich składników wymieszanych z olejkami w tym przypadku dominowała nuta róży. Zaznaczę, że tego typu płatkami zmywam zwykłe lakiery. Z brokatami i piaskami te płatki nie najlepiej sobie radzą więc ich nie polecam. Przy zwykłych płytka jest dobrze zmyta nie wysuszona, a nawilżona tłustą warstwą którą pozostawia płatek.
Koszt 32 sztuk/około 7 zł.
Takie płatki to świetne rozwiązanie na jakiś wyjazd ;)
OdpowiedzUsuńTo smao pomyślałam, chociaż się nie wyleją.
UsuńDokładnie to samo pisałam pisać co Ala :)
Usuńnie umiem się przekonać do tego typu płatków, zdecydowanie wolę zwykłe zmywacze.
OdpowiedzUsuńDokładnie! na wyjazd są mega. Jeszcze pamiętam, że biedronka wprowadzała podobne o różnych zapachach owocowych. I wiem, że byłam z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńRaz miałam zmywacz w płatkach, ale firmy Golden Rose i w ogóle się u mnie nie sprawdził. Męczyłam się ze zmywaniem okropnie ...
OdpowiedzUsuńŚwietne w podróży albo do wrzucenia do torebki w sytuacjach 'awaryjnych' ;)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie miałam zmywacza w płatkach..
OdpowiedzUsuńLubię zmywacze w płatkach gdyż idealnie nadają się do torebki kiedy to muszę zmyć lakier w "międzyczasie" jednak 7 zł to odrobinę dużo....
OdpowiedzUsuńkiedyś kupię sobie te płatki, niestety notorycznie o nich zapominam
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, że Wibo ma takie cudo :)) Na pewno skuszę się jak wyjadę gdzieś na wakacje, po co zabierać butlę ze zmywaczem? :))
OdpowiedzUsuńWolę standardowe rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńjakos nawet nigdy mnie nie korciły takie płatki, ale na podróż rzeczywiście spoko :D
OdpowiedzUsuńfajne takie platki , jeszvcze ich nie widzialam nigdzie:)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, ale raczej wolę tradycyjny zmywacz :)
OdpowiedzUsuńPłatków jeszcze nie miałam, ale jest to świetne rozwiązanie na wszelkie wyjazdy :)
OdpowiedzUsuńOgólnie stawiam na biedronowy zmywacz który lubię ;D
OdpowiedzUsuńAle na jakiś wypad wakacyjny spisałyby się jak nalazł ;]
nigdy nie miałam takich płatków, ale wiele osób jest z takich płatków niezadowolonych. Mnie w sumie odpowiada standardowe zmywanie zmywaczem :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będą moje :)lubię takie gadżety
OdpowiedzUsuńmiałam już zmywacz w płatkach i jakoś nie polubiłam się z tą wersją zmywacza ;/ może zrobię jeszcze jedno podejście w przyszłości.. :)
OdpowiedzUsuńKiedyś kupiłam zmywacz w płatkach w Biedronce o zapachu jagodowym i był okropny, słabo zmywał i wszędzie gdzie się dotknęłam miałam tłustą plamę :/ dalej szukam czegoś małego do zmywania paznokci na wyjazd :)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, że mają
OdpowiedzUsuńNie widziałam ich, muszę poszukać :)
OdpowiedzUsuńNa wyjazd super :) Ostatnio miałam problem właśnie z zapakowaniem zmywacza :/
OdpowiedzUsuńChyba wolę standardowo buteleczkę. Ale jak najbardziej na wyjazd fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńNie wiedzialam, ze Wibo ma taki zmywacz :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam zmywacza w takiej postaci :)
OdpowiedzUsuńNienawidzę śmierdzących zmywaczy więc tego typu produkty sa dla mnie wybawieniem:) miałam fajne z H&M. Ostatnio odkryłam tez coś fajnego - zmywacz w gąbce z Golden Rose. W prawdzie śmierdzi, ale samo zmywanie jest bardzo wygodne :)
OdpowiedzUsuń