15 lipca 2016

JAK KOENZYM Q10 ZAWARTY W SERUM ORAZ KREMIE NIVEA WPŁYNĄŁ NA SKÓRĘ +30?

Witam

Nivea to marka pokoleniowa. Pamiętam ją doskonale z wczesnych lat, jako dziecko nie raz mama zabierała mi z rąk swój krem, który służył mi za zabawkę.

Mając +30 korzystam z Nivea, często zimą kupuję pomadki ochronne. Mniej lubię masełka ze względu na formę aplikacji. Z serii Soft lubię kremy. Jestem osobą, która nie zmienia kremu do pielęgnacji skóry twarzy co parę tygodni, chcę, aby dany krem po czasie pokazał swoje działanie o którym informuje producent/lub też nie. Obecnie kończę krem z Oeparol, dlatego bohaterowie dzisiejszego postu z Nivea czyli: Serum Perły Młodości oraz Krem Q10 przeciwzmarszczkowy na dzień Spf 15, zostały podarowane jakiś czas temu koleżance w podobnym wieku co ja czyli +30. Od maja jest ich testerką. W ubiegłym tygodniu kiedy mnie odwiedziła poznałam jej zdanie o produktach i chcę dziś Wam go przedstawić.






SERUM PERŁY MŁODOŚCI

Pojemność: 40 ml

Cena: 45,99 zł

SKŁADNIKI AKTYWNE:
- koenzym Q10 naturalnie występujący w skórze pełni kluczową rolę w procesie metabolizmu i regeneracji komórek, obniża liczbę wolnych rodników i chroni włókna kolagenowe,
- kwas hialuronowy: wiąże wodę w skórze i zapewnia widoczne wygładzenie,
- kreatyna: wspiera metabolizm komórek skóry i pomaga zwalczać oznaki starzenia.

Opakowanie w postaci tuby z krystalicznymi ściankami potrafiło wzbudzić zainteresowanie kilku osób zanim oddałam go do testów. Sprawką tak naprawdę jest zawartość czyli żółte kuleczki zanurzone w żelu, które po naciśnięciu aplikatora - dyspensera zmieniają swoją kulistą postać w papkę. Po nałożeniu na twarz lekkie serum nie zabarwia jej, a wnika w głąb skóry. Czas oczekiwania wchłonięcia jest szybki. Serum nadaje się pod makijaż. Po dwóch miesiącach codziennego aplikowania rano i wieczorem skóra dostała naprężenia, na całej powierzchni została jednakowo wygładzona i bardzo miękka. Na same zmarszczki to serum wpłynęło przeciętnie, płytkie zostały zniwelowane w niewielkim stopniu natomiast te głębsze zostały nie ruszone. Na lepsze wyniki potrzeba więcej czasu, tak uważam.

Serum używane solo na noc nie przynosiło odpowiedniego nawilżenia, ale u koleżanki cera lubi przesuszać jak w moim przypadku dlatego uważamy, że inne cery powinny być bardziej usatysfakcjonowane z nawilżenia. Zresztą, kiedy wprowadziła dodatkowo krem na noc skóra została zaspokojona. Serum jest bardzo wydajne starczy jeszcze na co najmniej kilka tygodni.

Całość umieszczono w jasnym kartoniku z elementami granatowymi charakterystycznymi dla marki. Jedna etykieta zawiera wiadomości o serum.


KREM NAWILŻAJĄCY NA DZIEŃ SPF 15
Pojemność: 50 ml
Cena: 39,99 zł

Intensywnie nawilżająca formuła, stosowana regularnie, zwiększa naturalny poziom koenzymu Q10 i kreatyny w skórze, skutecznie zwalcza zmarszczki od wewnątrz, redukuje ich widoczność oraz pomaga zapobiegać powstawaniu nowych. System filtrów promieniochronnych UVA i UVB (SPF 15) pomaga chronić skórę przed powstawaniem zmarszczek pod wpływem promieniowania słonecznego.

Opakowanie nawiązuje do serum z tej serii. Dodatkowo możemy jeszcze nabyć krem na noc oraz krem pod oczy - podaję tą informację dla zainteresowanych. 

Kremu mamy standardowo 50 ml, pojemnik jest stosunkowo mały i zgrabny przez co nie zajmuje miejsca w toaletce. Nie którzy producenci oferują np: pojemniki z podwójnym dnem przez co wizualnie mamy przed oczami "większe pojemności", które są jedynie złudzeniem bo kremu mamy i tak 50 ml. 

Pod wieczkiem głównym mamy wskazaną ochronę ze sreberka. Krem nie jest biały, gęstość jego wpada w odcień ecri. Jest cięższy niż serum. Zapachami te produkty się zgrywają ponieważ są bardzo podobne - dosyć dziwne, lekkie, ale można się do nich przyzwyczaić.

Krem uzupełniał na pewno rano wilgotność skóry, koleżanka aplikowała go po uprzednim nałożeniu serum. Uzupełniał tym nawilżenie na cały dzień. Nie zapychał cery skłonnej do przesuszeń, nie podrażniał. Wchłaniał się wolniej niż serum, zostawiając film. W tym przypadku również zmarszczki nie drgnęły szczególnie jakoś, koleżanka ma jedynie nadzieję, że krem spowolnił powstawanie nowych. 

Krem dzięki SPF 15 ochrania skórę przed promieniami słonecznymi.



Oba produkty dedykowane są Paniom powyżej 30 roku życia. Nie wyróżniają ich składy, które są przeciętne. Zapachy mogą nie którym wadzić. Sądzimy, że skóry tłuste i mieszane mogą być zapychane. Efekty odnośnie zniwelowania zmarszczek - marne. Produkty dla niektórych mogą być za drogie, więc jeżeli ktoś się zdecyduje na ich poznanie to polecamy skorzystać z promocji.


pozdrawiam - Magda

19 komentarzy:

  1. ja nadal czasami sięgam po nivea soft, mam niesamowitą słabość do tego kremu, ten q10 też miałam ale ze 2 lata temu, serum w opakowaniu super wygląda

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda kusząco bardzo bym chętnie go capnęła:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię produkty Nivea, a ten duet fajnie się u mnie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  4. Ogólnie nie jestem zwolenniczką produktów Nivea i mało kiedy trafi mi się coś fajnego, jeśli chodzi o ich produkty. Serum mnie jednak od samego początku ciekawiło, ale to chyba sprawka jedynie tych kuleczek :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam ten krem i nawet go lubiłam, ale na pewno nie jest to produkt po który koniecznie bym miała wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. PANIOM!!!!!!! absolutnie nie panią!!!! tą/tę panią (l.poj), ale tym paniOM (l.mn)!!!!!!!!!!!
    sory, ale to jest tak tragiczny błąd, że nie mogłam nie wytknąć;] i 'niektórym' piszemy łącznie.

    co do serum, strasznie fajnie wyglądają te kuleczki i dla nich bym wypróbowała;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za wytknięte błędy, nikt nie jest doskonały i nie musiałaś to akcentować tyloma wykrzyknikami. Błędy idą do korekty.

      Usuń
    2. wybacz, ale chciałam żebyś zauważyła mój komentarz. oczywiście, błędy zdarzają się wszystkim, nawet mi, więc bez urazy;]

      Usuń
  7. U mnie perełki strasznie się ważyły na twarzy :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Duet zdecydowanie mnie nie kusi, niestety z kosmetykami Nivea jest mi nie po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  9. u mnie ten zestaw się sprawdził:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej nie sięgam po kosmetyki Nivea, nie powalają składami. Wolę sięgnąć po coś bardziej przyjaznego dla skóry ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja ten duet oddałam mamie i ona jest zadowolona zwłaszcza z perełek ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem bardzo ciekawa tego serum :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kulki świetnie wyglądają ;D ale póki nie mój wiek i jeśli mogą zapchać tłustą skórę to też nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  14. Kulki świetnie wyglądają ;D ale póki nie mój wiek i jeśli mogą zapchać tłustą skórę to też nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  15. niestety nivea nie jest dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja jestem nie miałam serii Q10 :)

    OdpowiedzUsuń