Witam
Poznaję sporo zestawów do pielęgnacji włosów. To chyba jedyny rodzaj kosmetyków, który szybko zmienia się u mnie na łazienkowej półce. Niestety częste mycie długich włosów do tego mnie zmusza. Z drugiej strony myślę sobie, może to dobrze widzieć taką rotacje. Mogę dzięki temu polecać Wam lub też pisać swoje odczucia po zastosowaniu danego środka do włosów.
Tym razem wzięłam pod lupę zestaw Il Salone Milano składający się: z szamponu, balsamu oraz maski. Przeznaczony jest do włosów suchych i zniszczonych. Używają go profesjonaliści w salonach fryzjerskich.
Opakowania są podobne do siebie w tej samej kolorystyce. Wykonano je z mocnego plastiku, wyjątek stanowi tuba z maską, która jest pod naciskiem dłoni podatna na naciśnięcia i aplikacja nie jest utrudniona.
Szampon IL Salone, nie należy do gęstych, ale, nie przelewa się przez palce, można go swobodnie nałożyć na wilgotne włosy. Jest aksamitny. Zapach jest zaletą całego zestawu. Pachnie kremowo z domieszką kwiatów i utrzymuje się na włosach.
Szampon dobrze sobie radzi z usuwaniem olei, może trzeba chwilę pomasować nim dłużej włosy, ale jednokrotna aplikacja starcza.
Włosy po umyciu są lekkie, przyjemne w dotyku (zaznaczę, że zawsze po umyciu nakładam maskę lub odżywkę). W składzie szamponu znajdziemy proteiny mleka i ekstrakt z bambusa, które dobrze wpływają u mnie na włosy, jednak nie mogę z niego korzystać stale, przerwy są wskazane ponieważ widzę, że skalp zaczyna się przesuszać.
Natomiast na same włosy szampon działa prawidłowo, nie puszą się one, pasma są w miarę wygładzone.
Maski do włosów w odróżnieniu od odżywek czy balsamów mają wyższe stężenie składników odżywczych, regenerujących i nawilżających. Maski szczycą się hojnymi aktywnymi składnikami i stosowane odpowiednio wnikają głęboko w strukturę włosa i w szybkim tempie doprowadzają włosy do zdrowego wyglądu.
Maska z balsamem mają za zadanie zwiększyć objętość oraz poprawić strukturę włosów. Ich formuł bogate są w:
proteiny mleka - w naturalny sposób poprawiają nawilżenie i elastyczność włosów nadając im jednocześnie gładkość i połysk, aminokwasy pszenicy - stanowią niezwykle łatwo wbudowującą się w strukturę włosa kompozycje podobną do keratyny, co znacznie zwiększa zdolność włosów do zatrzymania wody. Włosy stają się mocne, nawilżone i sprężyste, oraz ceramidy - naturalnie występujące lipidy we włóknie włosa, stanowią nieodzowny element każdej pielęgnacji nawilżającej i wzmacniającej.
Maska jest bardziej zwarta niż balsam. Oba produkty dobrze wtapiają się we włosy, nakładam je zgodnie z wytycznymi z opakowania czyli na długość i końcówkach. Zapachy mają zbliżone do szamponu. Otulone włosy nawet do kolejnego dnia są nimi naperfumowane.
Po kilkukrotnym zastosowaniu obu produktów mogłam ocenić ich wpływ na rozczesywanie, które było gładkie i wygodne bez szarpań.
Kosmetyki odnowiły w zaskakująco krótki okres czasowy stan włosów. Do światła pasma zaczęły się mienić, stały się wyjątkowo gładkie w dotyku przyjemne. Same końcówki straciły puszenie i zlały się z długością włosów.
Wersja do włosów suchych i zniszczonych włoskiej marki IL Salone Milano w domowym zaciszu potrafił zaopiekować się cienkimi długimi włosami do tego stopnia, że moje obawy odnośnie podniszczonych włosów przez prostownice poszły w siną dal. W tej chwili robię kilkudniową przerwę, by nie przedobrzyć z proteinami jakie znajdują się w tej serii.
pozdrawiam - Magda
Kiedyś miałam ich maskę do włosów i była spoko.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Zachęcająca recenzja. Nie znam marki, ale myślę, że spróbuję.
OdpowiedzUsuńwygląda super, musiałabym sprawdzić, czy firma testuje na zwierzętach :)
OdpowiedzUsuńBLOG
YOUTUBE
Fajnie, że tak się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię produkty tej marki, szczególnie szampony są bardzo wydajne
OdpowiedzUsuńNie znałam tej marki, ale teraz już coś niecoś o niej wiem :) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, ale może sięgnę po nie i przetestuję.
OdpowiedzUsuńNie po drodze mi z tą serią. Oddałam ją i widzę że innym też nie po drodze ;)
OdpowiedzUsuńKilka lat temu miałam szampon i chyba odżywkę, miło wspominam. Spisały się lepiej, niż podejrzewałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam niczego z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńTestowałam je i przyznam szczerze , że bardzo dobrze spisywały się na moich włosach ;)
OdpowiedzUsuńNie oczarowały mnie produkty tej marki. U mnie okazały się co najwyżej przeciętne.
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, może kiedyś uda mi się sprawdzić na własnych włosach!
OdpowiedzUsuńWygląda super, napiszę żonie!
OdpowiedzUsuńmarki nie znam, ale te kosmetyki chętnie bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńCzyli dokładnie coś takiego jak potrzebujemy 👍
OdpowiedzUsuńCiekawa marka, coś wypróbowac muszę :-)
OdpowiedzUsuńJeśli skóra głowy się przesusza to nie dla mnie, bo i tak mam z tym problem 😺
OdpowiedzUsuńMam zniszczone włosy, ale myslę że bardziej mi pomoże coś nawilżającego i skórę głowy i włosy
OdpowiedzUsuńJa akurat tej marki kompletnie nie znam, ale dobrze wiedzieć, że się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńMaska fajnie zmiękczała moje włosy :)
OdpowiedzUsuńLubię te kosmetyki ( a raczej moje włosy ) - całkiem nieźle mi się spisują.
OdpowiedzUsuńTym szamponem to mnie zaskoczyłaś. Może spróbuję na swoje włosy.
OdpowiedzUsuńZapowiadają się całkiem ciekawie.
OdpowiedzUsuń