Witam
Mając na uwadze 'wiek', który zmusza mnie do prawidłowej pielęgnacji cery, starannie dopasowuję kosmetyki do jej potrzeb.
Doskonale zdaję sobie sprawę, że etapu starzenia nie zatrzymam mogę go jedynie przyhamować. Czy mi się to udaje? Trudno jest mi to określić samej, ale z wyglądu i dotyku cera wygląda na zdrową.
Od paru tygodni przeważnie na noc (zdarza się i na dzień) stosuję
Sesderma Factor G Renew krem regenerujący z czynnikiem wzrostu
Warto zacząć od walorów zewnętrznych kremu. Kartonik jest zwyczajny, ofoliowany. Gwarantuje mi tym wcześniejszą nietykalność. Zawsze czuję się pewniej biorąc do dłoni krem zapakowany w ten sposób.
Dla kogo Factor G Renew?
- nadaje się do każdego rodzaju cery dojrzałej, również wrażliwej i atopowej
- skóry pozbawionej jędrności, elastyczności
- skóry zwiotczałej
- skóry posiadającej zmarszczki
- skóry z zaburzonym owalem twarzy
- skóry z podrażnieniami
Pojemność - 50 ml
Cena - około 188 zł
Dostępność - Notino.pl
Krem nie wyróżnia się barwą jest to typowa biel. Jego gęstość jest dość lekka, ale zwarta i okazuje się, że znikoma doza starcza na dobre pokrycie twarzy oraz szyi. Jego zapach jest przyjemny, nie nachalny. Liczyłam, że będzie bezzapachowy.
W składzie pojawiają się czynniki wzrostu TGF – β2, HGH, GM-CSF, tripeptyd -5, tetrapeptyd – 3, komórki macierzyste jabłoni domowej, wąkrota azjatycka, ergotioneina, pterostilben, kwercetyna, witamina E.
Dokładnie nie wiedziałam jakie jest ich przeznaczenie, ale podświadomość już na początku mi podpowiadała, że nie mam się czego obawiać.
Np:
TGF-β2 − proteiny z grupy TGF-β są najlepiej zbadanymi i poznanymi molekułami w dziedzinie badań nad skórą.
HGH – obniżenie produkcji HGH, które jest wynikiem starzenia i wpływa negatywnie na strukturę skóry, zmniejszając jej grubość.
GM-CSF − to czynnik wzrostu, który wedle badań stymuluje biologiczną aktywność skory i wspiera jej naprawę oraz regenerację. Zwiększa szybkość migracji keratynocytów, namnażanie keratynocytów i fibroblastów oraz zwiększa syntezę białek, w szczególności kolagenu typu I.
Factor G Renew od kilku tygodni towarzyszy mi na noc i czasami na dzień. Jest kremem wydajnym przy lekkiej konsystencji. Daje się sprawnie rozprowadzić po czym daję mu chwilę na dobre wniknięcie głębiej w naskórek.
Nie mam po nim błyszczącej cery jedynie powłoczka ledwo wyczuwalna jest pod opuszkami palców. Daje mi teraz latem nawilżenie na dobrym poziomie. Nie mam przesuszonych miejsc. Krem nie zapycha jest łagodny.
Po tych paru tygodniach zmarszczek nie wygładził jest to nie możliwe w tak krótkim czasie, ale czuję wyraźne napięcie na cerze. To i tak spore osiągniecie.
Od paru tygodni przeważnie na noc (zdarza się i na dzień) stosuję
Sesderma Factor G Renew krem regenerujący z czynnikiem wzrostu
Warto zacząć od walorów zewnętrznych kremu. Kartonik jest zwyczajny, ofoliowany. Gwarantuje mi tym wcześniejszą nietykalność. Zawsze czuję się pewniej biorąc do dłoni krem zapakowany w ten sposób.
Z kartonika z samego początku wyciągnęłam estetyczny słoiczek wykonany z mrożonego szkła. Zdobi go matowa zakrętka w odcieniu złota. Pod nią czekało na usunięcie jeszcze denko.
Dla kogo Factor G Renew?
- nadaje się do każdego rodzaju cery dojrzałej, również wrażliwej i atopowej
- skóry pozbawionej jędrności, elastyczności
- skóry zwiotczałej
- skóry posiadającej zmarszczki
- skóry z zaburzonym owalem twarzy
- skóry z podrażnieniami
Zawarte w nim czynniki wzrostu otrzymano w 100% ze składników pochodzenia roślinnego. Seria Factor G Renew nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego, jest wolna od endotoksyn i antybiotyków.
Pojemność - 50 ml
Cena - około 188 zł
Dostępność - Notino.pl
Krem nie wyróżnia się barwą jest to typowa biel. Jego gęstość jest dość lekka, ale zwarta i okazuje się, że znikoma doza starcza na dobre pokrycie twarzy oraz szyi. Jego zapach jest przyjemny, nie nachalny. Liczyłam, że będzie bezzapachowy.
W składzie pojawiają się czynniki wzrostu TGF – β2, HGH, GM-CSF, tripeptyd -5, tetrapeptyd – 3, komórki macierzyste jabłoni domowej, wąkrota azjatycka, ergotioneina, pterostilben, kwercetyna, witamina E.
Dokładnie nie wiedziałam jakie jest ich przeznaczenie, ale podświadomość już na początku mi podpowiadała, że nie mam się czego obawiać.
Np:
TGF-β2 − proteiny z grupy TGF-β są najlepiej zbadanymi i poznanymi molekułami w dziedzinie badań nad skórą.
HGH – obniżenie produkcji HGH, które jest wynikiem starzenia i wpływa negatywnie na strukturę skóry, zmniejszając jej grubość.
GM-CSF − to czynnik wzrostu, który wedle badań stymuluje biologiczną aktywność skory i wspiera jej naprawę oraz regenerację. Zwiększa szybkość migracji keratynocytów, namnażanie keratynocytów i fibroblastów oraz zwiększa syntezę białek, w szczególności kolagenu typu I.
Factor G Renew od kilku tygodni towarzyszy mi na noc i czasami na dzień. Jest kremem wydajnym przy lekkiej konsystencji. Daje się sprawnie rozprowadzić po czym daję mu chwilę na dobre wniknięcie głębiej w naskórek.
Nie mam po nim błyszczącej cery jedynie powłoczka ledwo wyczuwalna jest pod opuszkami palców. Daje mi teraz latem nawilżenie na dobrym poziomie. Nie mam przesuszonych miejsc. Krem nie zapycha jest łagodny.
Po tych paru tygodniach zmarszczek nie wygładził jest to nie możliwe w tak krótkim czasie, ale czuję wyraźne napięcie na cerze. To i tak spore osiągniecie.
pozdrawiam - Magda
Cena nie jest za niska, ale myślę, że po twojej opinii warto zaryzykować i spróbować z takiej formy pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że u mnie mógłby się sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale z chęcią wypróbowałabym ten krem, mam suchą skórę i szukam dobrego nawilżenia
OdpowiedzUsuńCóż jakoś zestarzeć się trzeba, ważne by było ładnie w miarę mozliwości :-)
OdpowiedzUsuńNiektórzy genetycznie ładnie się starzeję, ale to rzadkość..
Tak szczereze to jesZcze nic tej marki nie miałam w posiadaniu, chcoiaz kusi od dawna. Ten krem rózwnież, moja twarz ostatnio bardzo się świeci i jakoś napięcie spada ;) jakolwiek to brzmi ;)
OdpowiedzUsuńWażne aby kosmetyk odpowiednio dobrać do skóry i wieku. Dopiero wtedy zobaczymy jego prawdziwe działanie
OdpowiedzUsuńNie znam kremu ani marki. Przymierzam się właśnie do kupienia jakiegoś takiego naprawdę konkretnego, który da jakieś widoczne efekty :)
OdpowiedzUsuńKremu ani samej marki nie znam ;)
OdpowiedzUsuńMam kilka próbek kremów tej marki - muszę zerknąć czy i ten się wśród nich znajduje :) Też by mnie zaciekawiły te tajemniczo brzmiące składniki :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie. Mam swój ulubiony krem, ale może skusze się na ten
OdpowiedzUsuńNie widzę zmarszczek, tak sobie wmawiam, spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńmialam ten krem i fajnie sie spisal. kosmetyki tej firmy są godne polecenia
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie potrzebuje kremów, ale polece znajomym
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam ten krem i serum do kompletu, bardzo fajna jest ta linia
OdpowiedzUsuńPodoba mi się roślinny skład. To jedna z pierwszych kwestii, na jakie zwracam uwagę w przypadku takich produktów. Podoba mi się też bardzo estetyczne opakowanie.
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie tej marki, więc już mnie ona zaczyna ciekawic, muszę się o niej więcej dowiedzieć.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym kremem, myślę, że mógłby się u mnie sprawdzić.
OdpowiedzUsuńTego kremu jeszcze nie miałam okazji stosować. Uzywałam już kilka kosmetyków marki Sesderma i z każdego z nich byłam bardzo zadowolona. Zwłaszcza sera mają świetne!
OdpowiedzUsuńMoja skóra jest zmęczona słońcem letnim, wiec przydałby się jej taki krem.
OdpowiedzUsuńRaz pomyliłam krem przeciwzmarszczkowy mamy z moim. Nigdy w życiu nie chcę go używać raz jeszcze, to napięcie było dziwne :/
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeszcze kilka (kilkanaście) lat i zatęsknisz za tym napięciem na skórze. Niestety u mnie pojawiły się już pierwsze zmarszczki, więc muszę używać takich kremów.
Usuń