Witam
Nastały takie czasy, kiedy praca pochłania większość naszego czasu. Coraz trudniej jest nam się wyrwać na wypoczynek czy wakacje. Dobrym rozwiązaniem jest zaplanowanie sobie weekendu poza granicami naszego kraju, samochodem.
Ja osobiście preferuje ten rodzaj wyjazdów bo lubię być czynnym kierowcą, dlatego często organizujemy sobie wyjazdy właśnie weekendowe.
Lubimy podróżować po Polsce, ale dzięki ostatniej książce autorstwa Patryka Korbela pt. „Samochodem na weekend z Polski” planujemy krótkie wyjazdy poza nasz kraj.
Na samym początku książki mamy przedstawione zalety jak i wady podróżowania autem. Na pewno jest to wygoda i komfort pod względem bagażu oraz bycie niezależnym od innych. Możemy zawsze podjechać do apteki, kiedy nasi najbliżsi niedomagają, albo jechać dokupić spożywcze lub inne rzeczy. Minusem podróżowania będą na pewno nieprzewidziane zdarzenia jak np.: zepsucie się auta i tutaj jesteśmy zdani na siebie.
Jednak ja widzę więcej zalet niż wad, dlatego wystarczy dobrze zaplanować daną wycieczkę i ruszyć w trasę.
W przewodniku mamy przedstawionych 7 głównych kierunków, którymi są nasze kraje sąsiedzkie: Niemcy, Czechy, Słowacja, Austria, Litwa Łotwa i Estonia, a także Węgry.
Poszczególne kraje są rewelacyjnie przedstawione. Znajdziemy przy każdym istotne i niezbędne informacje dotyczące dokumentów jakimi powinniśmy się legitymować w razie kontroli. Ogólne przepisy dotyczące zasad prowadzenia i poruszania się autem po drogach w danym kraju.
Dla osób podróżujących autem ten przewodnik jest niezbędny pod każdym względem. Oprócz kluczowych informacji znajdziemy w nim mapy z trasami jakie warto przemierzyć z atrakcjami jakie na nich czekają. Przy takiej trasie mamy podaną jej długość, czas przemierzenia oraz linki z jakich możemy na bieżąco korzystać. Linki dotyczą np.: portali turystycznych, kampingów, cen paliw.
Cały przewodnik to również skarbnica zdjęć na jakich widzimy ogólne atrakcje, krajobrazy, zwierzęta. Mi najbardziej zaimponowały zamki jakie lubię „zdobywać” bo w każdym w nim tkwi pewna historia i tajemnica.
Przewodnik jest wart polecenia. Zamiast wypytywać znajomych czy szukać informacji po sieci to tutaj właśnie znajdziemy gotowe wycieczki do jakich sami możemy dołożyć swoje przysłowiowe „5 grosze”, gdzie np.: zboczymy częściowo z trasy bo np.: ciekawi nas pewien rejon jaki nie został wyszczególniony w wycieczce.
Jazda samochodem daje pewne manewry zwiedzania. Nie jesteśmy uzależnieni od innych. Możemy sami zaplanować sobie kiedy wyruszamy, jak długo nam to zejdzie. Czy dotrzemy do celu godzinę wcześniej czy później. Nie mamy tu grafiku. Decydujemy sami. Nam taki rodzaj jak najbardziej odpowiada, dlatego nasze wycieczki głównie opierają się na własnych wytycznych, celach i czasu zwiedzania.
#współpraca barterowa
#wpis sponsorowany
pozdrawiam - Magda
Fajnie że publikacja ma zdjęcia gdzięki czemu mozna lepiej zapoznać sie z miejscem by ewentualnie chcieć je zobaczyć na żywo
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki sposób podróżowania, bo nikt nie pogania, można zostać w jednym miejscu dłużej. Dzięki za polecajkę, Gosia B.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię przewodniki. Nawet teraz, w dobie internetu, chętnie planuję wakacje właśnie z nimi, więc temu też chętnie przyjrzę się bliżej.
OdpowiedzUsuń