CUDEŃKO Z BOXA PURE BEAUTY - FARMONA my'BIO Łagodzący żel do higieny intymnej

 Witam

Z marką Farmona mam styczność od dłuższego czasu. Chętnie używam od niej żeli pod prysznic, płynów micelarnych, maseczek. Słabo natomiast znam kosmetyki mające pielęgnować miejsca intymne. Do tej pory poznałam zaledwie jeden płyn i to bardzo dawno temu.

Dlatego z czystej ciekawości sięgnęłam po nowinkę dla siebie jaką znalazłam w ostatnim boxie od Pure Beauty - Farmona my'BIO Łagodzący żel do higieny intymnej humektantowo-emolientowy 

my’BIO to natura, historia i emocje. Życie w zgodzie ze sobą i światem to fundament szczęścia i poczucia wewnętrznego spokoju. Jesteś piękna dokładnie taka, jaka jesteś. Żyj na własnych warunkach. Odkryj świat pielęgnacji razem z my’BIO, odnajdź prawdziwą moc ukrytą w przyrodzie i czerp z natury to co najlepsze!

Żelu do higieny intymnej mamy 250 ml i aplikator typu pompka jaki dozuje dobre ilości do jednokrotnego zaaplikowania. Żel posiada 98% składników pochodzenia naturalnego i jest odpowiedni do codziennego stosowania.
 

Składniki aktywne w nim to:

• Olej canola
• Gliceryna
• Ekstrakt z agawy błękitnej
• Alantoina
• Kwas mlekowy

Alantoina i ekstrakt z agawy błękitnej przynosi ukojenie i nawilżenie, wspierając naturalny mikrobiom okolic intymnych. 

Produkt jest bogaty w humektanty oraz emolienty.

PEH SKIN BALANCE

To świadoma pielęgnacja przywracająca skórze równowagę poprzez odpowiednią proporcje protein, emolientów i humektantów.
PRZEZNACZENIE: skóra delikatna

Żel ten jest dla moich miejsc intymnych łagodny. Oczyszcza je i pielęgnuje oraz wzmacnia barierę ochronną okolic intymnych. Nie odczuwam po nim żadnego dyskomfortu, pieczenia czy swędzenia.

Przy lekkich otwarciach, przynosi ukojenie i nawilżenie, nie naruszając naturalnego pH skóry. Skóra po nim jest głównie odświeżona i oczyszczona. 

Nie wyobrażam sobie myć miejsc intymnych samą wodą co podobno czynią niektóre kobiety. Próbowałam i kompletnie się to u mnie nie sprawdziło. Dlatego ten żel sprawdza się w podstawowej higienie i na pewno do niego jeszcze powrócę.

Wpis powstał we współpracy z Pure Beauty.
#reklama

pozdrawiam - Magda