Witam
W ostatnim boxie od Pure Beauty pojawił się dla mnie kosmetyk o jakim w ogóle nie myślałam jeszcze kilka miesięcy temu. Dlaczego? Ponieważ zdecydowanie nie odpowiadał mojej skórze suchej, wrażliwej. Niestety pojawiające się wypryski związane prawdopodobnie ze zmianami hormonalnymi zmusiły mnie do zmiany pielęgnacji w tym płynu micelarnego. Tą zmianą jest u mnie Płyn prebiotyczny, micelarny do demakijażu i oczyszczenia z kwasem salicylowym od Vianka do cery mieszanej.
Płyn znajduje się w przyciemnionej
butelce o pojemności 4oo ml. Jej ciemny odcień jest tu dla ochrony
naturalnym składników przed światłem jakie nie jest ich sprzymierzeńcem.
Cechy płynu oraz składniki aktywne:
👉Wsparcie mikrobiomu skóry: Inulina, naturalny prebiotyk, wspiera zdrową mikroflorę, przywracając równowagę i zwiększając odporność skóry na podrażnienia i czynniki zewnętrzne.
👉Regulacja sebum i zmniejszenie porów: Kwas salicylowy działa oczyszczająco, zmniejszając nadmiar sebum i redukując widoczność porów, co jest kluczowe dla cery tłustej i problematycznej.
👉Nawilżenie i regeneracja: Panthenol, betaina i alantoina intensywnie nawilżają i regenerują skórę, łagodząc podrażnienia i dbając o jej elastyczność oraz zdrowy wygląd.
👉Świeżość i blask: Dzięki kwasowi salicylowemu produkt nie tylko oczyszcza, ale także poprawia koloryt skóry, nadając jej zdrowego blasku i wygładzając jej strukturę.
👉Łagodne oczyszczenie okolic oczu: Formuła płynu jest bezpieczna dla delikatnych okolic oczu, umożliwiając dokładne usunięcie makijażu bez ryzyka podrażnień.
Płyn ten służy mi do oczyszczania i demakijażu twarzy, szyi i dekoltu. Ma głównie przeznaczenie dla cery mieszanej, tłustej, z rozszerzonymi porami.
Wystarczy nasączyć nim płatek kosmetyczny i delikatnie przetrzeć skórę twarzy, szyi i dekoltu. Aby usunąć makijaż oczu, na zamkniętej powiece przytrzymuję nasączony płatek i ściągam kolorówkę w kierunku rzęs. Aplikacja i samo zmywanie jest proste i sprawne. Płyn oprócz usunięcia kolorówki, likwiduje po części inny brud, a resztę domywam już np: żelem. Płyn ma również dodatkową zaletę - nawilża i nie ściąga skóry.
W przypadku takim jak u mnie, gdzie pojawiają się czasowo nieproszeni "goście" na skórze, taki płyn jak ten radzi sobie bez zastrzeżeń i ja go polecam.
Wpis powstał we współpracy z Pure Beauty.
#reklama
pozdrawiam - Magda
#reklama
pozdrawiam - Magda
ok widzę że sie sprawdza, wizualnie to spodobała mi się etykieta na butelce
OdpowiedzUsuńInformacje o produkcie chętnie przekażę córce, ją ten produkt powinien zainteresować, ciekawa jestem, czy już o nim słyszała. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńO, tym razem coś idealnie dla mnie. Fajnie, że Tobie się sprawdził, chętnie też przetestuję
OdpowiedzUsuńTakie Boxy to fajny pomysł na prezent. Niekoniecznie wielkanocny od zajączka, ale tak po prostu.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszelkie kosmetyki z kwasami, zdecydowanie służą mojej skórze.
OdpowiedzUsuń