Witam.
Kilka miesięcy temu w Biedronce zakupiłam mój pierwszy zmywacz do paznokci w płatkach. Z Waszych blogów dowiedziałam się o jego możliwości zakupu.
Wybrałam zapach cytrynowy. Zmywacz miał niską cenę - 3,99 zł za 32 płatki. Do tej pory tak naprawdę nie miałam swojego faworyta wśród zmywaczy dlatego chętnie chciałam poznać nowość.
32 płatki mieści się w niewielkim okrągłym plastikowym pojemniczku z przykrywką. Całe opakowanie było dodatkowo zafoliowane. Mi udało się jeszcze takie namierzyć bo większość zmywaczy bała naruszona przez ciekawskich klientów.
Cytrynowego zapachu te płatki dla mnie nie mają. Lekko zalatują tylko zapachem przypominającym cytrynowy, ale nie jest on fatalny. Można go zaakceptować.
Z pewnością zmywając paznokcie unikniemy zapachu acetonu.
Same płatki to krążki o średnicy około 4,5 cm. Są cienkie jaki bibułka i mokre w dotyku (nasączone są płynem zmywającym, lekko natłuszczonym). Na początku nie byłam do ich działania przekonana, mimo tego byłam ich ciekawa.
Zmywacz w takiej formie można śmiało nosić w torebce bez ryzyka wylania jak to może się nam zdarzyć w standardowym butelkowym opakowaniu. Cała forma tego zmywacza jest wygodna - lekkie małe pudełeczko bez możliwości stłuczenia możemy praktycznie zabierać go ze sobą wszędzie. W podróży polecam taką formę.
Zmywanie płatkami zrobiło na mnie wrażenie. Zwykłe lakiery, jeden płatek praktycznie zmywał paznokcie u jednej ręki. Przy lakierach piaskowych lub z brokatem musimy liczyć się z dwoma płatkami. Jakie miłe było moje pierwsze zmywanie nim. Lakier bez większego wysiłku i pocierania pięknie schodził. Paznokcie i skórki zostały nawilżone. Płytka nie została wysuszona jak w przypadku innych do tej pory stosowanych przeze mnie zmywaczy. Po zakończeniu zmywania płytka wracała do swojego stałego wyglądu w dodatku nawilżona i błyszcząca.
Takie pudełeczko z 32 płatkami dla mnie okazuje się bardzo wydajne. Nie maluję paznokci non-stop więc takie moje odczucie. Cieszę się, że poznałam ten kosmetyczny produkt.Wersja cytrynowa na pewno się sprawdziła. Chętnie poznam inne zapachy.
Warianty zapachowe: waniliowy, pomarańczowy, truskawkowy, jagodowy, kokosowy.
fajnie, że się sprawdził :) bardzo ciekawy produkt
OdpowiedzUsuńO, nie miałam go, a może być fajny ;D
OdpowiedzUsuńJa bardzo je polubiłam i ogromnie żałuje, że kupiłam tylko dwa opakowania.
OdpowiedzUsuńmam ochotę wypróbować ten zmywacz ;)
OdpowiedzUsuńjak mi się uda spróbuje dziś je nabyć:))
OdpowiedzUsuńW podróży i do jasnych lakierów jest ok, ale ciemne niemiłosiernie rozmazuje po całych palcach
OdpowiedzUsuńMiałam truskawkowy, bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję jagodową, a teraz kokosową. Do torebki idealne, na wyjazdy, itp. Natomiast ja nie jestem zadowolona z wydajności. Owszem jak miałam sam lakier, najlepiej 1 warstwę to jednym płatkiem udaje się zmyć całą rękę, przy 2 warstwach jakoś też daje radę, ale pasuje 2 płatkiem przetrzeć wszystkie paznokcie, żeby usunąć ewentualne pozostałości. Z bazą i topem przy 2 warstwach lakieru, to już mi idzie 1 płatek na 1 paznokieć, w porywach 2 udaje się zmyć ;)
OdpowiedzUsuńJak ja żałuję, że ich wtedy nie kupiłam :(( Ale widziałam je w Hebe, tylko tam są droższe :(
OdpowiedzUsuńMoże i ja je w końcu gdzieś dopadnę,bo wszyscy je chwalą,wszyscy mieli,a ja zawsze do tyłu;/
OdpowiedzUsuńOne są mega :)) ostatnio kupiłam kolejne opakowanie w Biedronce :D
OdpowiedzUsuńPaznokcie maluję dosyć często, więc takie rozwiązanie u mnie byłoby idealne na wyjazdy :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że ich nie kupiłam wtedy.... Tak się na nie czaiłam i..... zapomniałam ;/
OdpowiedzUsuńMuszę je wreszcie dorwać :)
OdpowiedzUsuńJa miałam wersję jagodową i dla mnie okropieństwo, nie dość że cała się lepiłam od specyfiku w którym płatek jest nawilżony, to musiałam zużyć kilka sztuk aby zmyć zwykły lakier, normalnie 1-2 płatki zużywam do zmycia paznokci. Jednak fajnie że u Ciebie się sprawdził.
OdpowiedzUsuńja tam mam już swojego ulubieńca zmywaczowego :D
OdpowiedzUsuńnie lubię zmywaczy w płatkach :)
OdpowiedzUsuńja miałam kiedyś pomarańczowy, zresztą nadal leży gdzieś na półce..dla mnie okazał się wielkim bublem ;/ fajnie że dla Ciebie jest łaskawszy :))
OdpowiedzUsuńA to ciekawostka... nie znam tego zmywacza :D
OdpowiedzUsuńmam truskawkowy i go bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMiałam jagodowy i wg mnie bardzo słabo zmywa lakier z paznokci.
OdpowiedzUsuńMiałam 2 i na samą myśl o zmywaniu nimi robi mi się słabo, takie tłuste ręce są okropne :( Tylko czekam aż się skończą :(
OdpowiedzUsuńJa się nie skusiłam na te zmywacze, rzadko maluję pazurki i w końcu te płatki by mi zwietrzały :P
OdpowiedzUsuńlubię go :)
OdpowiedzUsuńFajny, ja jednak tradycyjnie, waciki :)
OdpowiedzUsuńDobry na wyjazdy :)
OdpowiedzUsuń