21 kwietnia 2017

GREEN PHARMACY, PIANKA DO HIGIENY INTYMNEJ BIAŁA AKACJA I ZIELONA HERBATA

Witam

Piankowe wersje różnych kosmetyków bardzo polubiłam i z zaangażowaniem poszukuję ich podczas zakupów. Znam musy do mycia ciała, mydła, żele do mycia twarzy, ale kosmetyku w formie pianki do higieny intymnej jak dotąd nie miałam. Dzisiejszy produkt o którym chcę opowiedzieć jest moim pierwszym piankowym kosmetykiem do higieny intymnej. Pianka pochodząca z Green Pharmacy /wersja z białą akacją i zieloną herbatą/ nie jest nowością, czytałam o niej przeszło dwa lata temu w blogosferze, dość późno ją też zakupiłam, ale specjalnie nie mogłam na nią trafić.

Pojemność: 150 ml
Cena: około 6 zł
Dostępność: np. Hebe




 Pierwotna postać pianki na początku jest płynem, przechodząc przez pompkę podczas aplikacji przeobraża się w delikatną piankę. W zapachu przypomina zieloną herbatę z domieszką akacji. Aromat nie jest nachalny, wręcz przeciwnie, dobrze go odebrałam. Piankowy pojemnik wykonany jest z twardego ciemnego plastiku przez co przy upadku nie doznaje pęknięć. 




Wydajność jest dobra, niedługo minie trzy miesiące codziennego stosowania /raz dziennie, wieczorem/. 




Dwie pompki starczają na dokładne umycie miejsc intymnych. Pianka jaka ląduje na dłoni z dozownika nie jest objętościowo duża, powiedziałabym, że jest skąpa. Nie uważam to za defekt, po prostu pianka nie rośnie jak w przypadku np: pianki do golenia ciała. Zmywanie jej jest proste, wystarczy strumień wody i gotowe. 

W trakcie jej stosowania miejsca intymne nigdy nie zostały przesuszone, pianka przynosi ukojenie i dobre nawilżenie. Czuję się po umyciu świeżo do kolejnego dnia. Naturalny odczyn pH sprawia, że wrażliwe miejsca są dobrze chronione przed podrażnieniami i infekcjami.


pozdrawiam  - Magda

12 komentarzy:

  1. Zaciekawiła mnie ta pianka, nie miałam jeszcze takiego produktu

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się być ciekawa :D Szkoda, że nie cyknęłaś składu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. pewnie ją wypróbuję choć większe poczucie czystości i wydajność dają mi żele

    OdpowiedzUsuń
  4. zawsze stawiałam na kremy do higieny intymnej, chętnie wypróbuje coś nowego ;) Ale juz po ciąży, co by przypadkiem nie zafundować sobie jakiegoś uczulenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. zawsze stawiałam na kremy do higieny intymnej, chętnie wypróbuje coś nowego ;) Ale juz po ciąży, co by przypadkiem nie zafundować sobie jakiegoś uczulenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. O pianka brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie stosowałam jeszcze tego typu pianki

    OdpowiedzUsuń
  8. Starannie dobieram tego typu produkty, ten mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jednak wolę żele do higieny:).

    OdpowiedzUsuń
  10. oo chętnie bym wypróbowała, bo ciągle szukam odpowiedniego żelu go higieny intymnej

    OdpowiedzUsuń