17 września 2013

FARBOWANIE - GARNIER/VENITA


Witam.



Dziś post na temat farbowania włosów. Odkąd pamiętam zawsze podobały mi się włosy w odcieniach rudych. Jestem naturalną szatynką. I od wielu lat stosuję farby, kremy w odcieniach rudych. Jedne produkty mnie zachwycają z drugich jestem mniej zadowolona. Dziś dla porównania przybliżę Wam dwa kolory, z dwóch różnych firm. Pierwszy to Garnier Color Natuals.

Jest to krem koloryzujący. Kolor z kolekcji Zniewalających Miedzi 7.40+ Miedziany Blond. Producent zapewnia nas o:


-bogatym i długotrwałym kolorze


- 100% pokrycia siwych włosów


- jedwabistej miękkości i blasku włosów

    Zestaw zawiera: 
flakon z mleczkiem utleniającym
tubę z kremem koloryzującym
saszetkę z odżywką
1 parę rękawic oraz instrukcję


Od producenta

Błyszczący kolor



Odżywcza formuła z 3 olejkami – z oliwek, awokado i pestek czarnej porzeczki- wygładza włókno włosa i długotrwale chroni kolor.



Chwila prawdziwej przyjemności!

Krem koloryzujący wnika we włosy i nie spływa, co zapewnia przyjemną i łatwą aplikację produktu.


Nasycone składnikami pielęgnacyjnymi włosy są piękniejsze i mają naturalny kolor!

Moim zdaniem.
Ten kolor sprawdził się u mnie kolejny raz. Na długość moich włosów starcza jedno opakowanie. Kolor utrzymuje się do 2 miesięcy z tym, że blednie, ale nie oszałamiająco. Efekty możecie same zobaczyć. Na zdjęciu z lewej strony włosy wyglądały na wyblaknięte. Były one nie umyte bez odżywki dwudniowe. Po lewej stronie widzicie efekt. Zdjęcie zrobiłam zaraz po tym jak włosy mi wyschły. Włosy nabrały blasku, stały się miękkie i grubsze.  Koszt farby około 14 zł.

Dla odmiany zakupiłam balsam koloryzujący firmy Venita. Do farbowania zużyłam dwie tubki. Koszt jednego zestawu to około 7 zł.Wybrany odcień to: 7 miedziany.
 Sposób użycia.
 W skład opakowania wchodzą:

I pełna oczekiwań, że kolor wyjdzie znacznie lepszy i intensywniejszy... niestety rozczarował mnie. Same widzicie, kolor  przynajmniej mnie nie powalił. Samo nakładanie było w porządku i zapach lepszy niż u Garniera (przez inny skład).
A co gorsze, po dosłownie 4 umyciach cały kolor zszedł. Nie kupię więcej niestety tego balsamu. W dodatku włosy były w dotyku jakieś dziwne: cienkie, bez blasku. Utrzymanie koloru przez kilka dni to nie dla mnie. Musiałabym farbować włosy co najmniej raz na 2 tygodnie. A dla osoby posiadającej długie włosy nie jest to ciekawa czynność.


31 komentarzy:

  1. Garnier lepszy, pięknie ci włosy błyszczały :)) Masz fajny kolor włosów :) Ja raz próbowałam na taki przefarbować, ale mi nie pasuje :P

    OdpowiedzUsuń
  2. z Garniera fajnie wyszło

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę fantastyczny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super! nie wiedziałam,że garnier tak działa;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po Garnierze Twoje włosy wyglądają przepięknie, cudowny odcień!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja szukam swojego brązu jeśli chodzi o farby. Jeszcze nie znalazłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też teraz farbuję się tym odcieniem Garniera i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładnie po farbie, nie mam doświadczeń żadnych z henną:)i generalnie chyba nie będę próbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Po farbie z Garniera efekt świetny :) Wypróbuj jakiś odcień L'oreal Casting - nie niszczą włosów (wiadomo, że coś tam zawsze, ale nie tyle co zwykłe farby), a kolor długo się utrzymuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurczę, no piękny masz ten kolor po farbie Garnier... Od teraz będzie mnie ona kusiła, ale oczywiście będę mieć dylemat: ładny kolor czy zdrowe włosy. :<

    OdpowiedzUsuń
  11. Po Garnierze włosy wyglądają pięknie i sam kolor też wyszedł świetny :D

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo ładny kolorek i to jeszcze farbą GARNIERa ::))
    uwielbiam ich kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. po Garnierze masz śliczniejszy kolorek niż po Venicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. teraz Twoje włosy wygląda jak ogień. są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. rzeczywiście po Garnierze lepszy efekt :) ale coś za coś ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakie cudne włosy! Kolor mega intensywny.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne odcienie rudości :) I imponująca długość włosów :)

    P.S. Także jestem ruuuda :D

    OdpowiedzUsuń
  18. masz cudowne włoski.....rewelacyjny kolor....fire !!!!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale piękny kolor !
    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  20. na szczescie mam naturalne rude i od 2 lat nie podrasowuje koloru farba, bo wlasnie mialam rozne przeboje i strasznie zniszczone wlosy, szczegolnie konce. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kolor fajny :)

    Nie mam pojęcia jakby się ten żel micelarny sprawił na suchej skórze gdyż takiej nie mam. Zawsze jednak aby się przekonać, trzeba sprawdzić produkt na własnej skórze i wtedy wyrobimy sobie opinię o jakimś kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne masz włoski, no i jakie długie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale masz piękne włosy i teraz w dodatku mają niesamowicie ognisty kolor!

    OdpowiedzUsuń
  24. o matko!!!! jakie piękne włosy!!! zatkało mnie!! :) kolor śliczny, też kiedyś farbowałam na podobny, uzywałam farby Shwarzkopf Live - http://www.lloydspharmacy.com/wcsstore7.00.00.533/ExtendedSitesCatalogAssetStore/images/products/large/3042611.jpg - najlepsza farba jak dla mnie :) kolor był piękny i prawie nie schodził :) ale na moją długość dwa opakowania jak nic ":)

    OdpowiedzUsuń
  25. Co za piękny kolor !! Zwalil mnie z nóg :) !!
    Obserwuje kochana :)!

    OdpowiedzUsuń