Witam
Moje spotkanie z tym peelingiem miało miejsce w grudniu ubiegłego roku, gdzie otrzymałam go na spotkaniu blogerek w Krakowie. W styczniu kiedy odwiedziła mnie siostra była nim na tyle zafascynowana, że po prostu mi go zabrała. Nie zdążyłam go wtedy długo poużywać dlatego zakupiłam kolejne opakowanie. Blogosfera pisała o nim jakiś czas, przeczytałam o nim wiele recenzji. Były one prawie wszystkie przychylne. Ten peeling jest pierwszym zdzierakiem moim jakiego używałam do dłoni. Sceptycznie podeszłam do niego na początku. Teraz jednak wiem, że warto było go poznać.
Nawilżający peeling do rąk 8 w 1 jest szczególnie polecany dla osób o przesuszonych, szorstkich i zniszczonych dłoniach. Innowacyjna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne doskonale wygładza skórę, niweluje uczucie suchości i szorstkości. Przełomowa technologia YOUNG HAND & HYALURON™ długotrwale nawilża, odżywia i regeneruje. Nadaje skórze aksamitną gładkość i miękkość w dotyku.
KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE 8 w 1:
1. Skutecznie i delikatnie złuszcza martwe komórki naskórka.
2. Niweluje suchość i szorstkość skóry.
3.Wygładza nierówności.
4. Głęboko nawilża i odżywia.
5. Intensywnie regeneruje i odmładza.
6. Przywraca sprężystość i elastyczność.
7. Rozjaśnia przebarwienia i poprawia koloryt.
8. Koi i łagodzi podrażnienia. W miękkiej tubie mamy 75 ml produktu. Dla mnie ta pojemność starcza na długo, więc śmiało mogę stwierdzić, że peeling ten jest wydajny. Aranżacja tubki bardzo przypadła mi do gustu, nie jest wyszukana, ale ma coś w sobie. Z tyłu producent umieścił najważniejsze informacje. Zapach jest stonowany - waniliowy i spokojny. W konsystencji widać gołym okiem drobinki ścierające, które nie są specjalnie ostre, ale za to skuteczne. Producent w nazwie zawarł aż 8 walorów tego peelingu, które mają zadziałać na nasze dłonie. Czy 8? do końca nie jestem pewna, ale kilka z pewnością. Śmiało mogę napisać, że peeling usuwa martwy naskórek, dłonie stają się gładkie i miękkie. W pewnym stopniu moje dłonie otrzymały nawilżenie, ale dodatkowo traktuję ich i tak kremami więc nie mam co do tego zażaleń. Czuję jak moja skóra na dłoniach po takim zabiegu staje się napięta - elastyczna. Dodatkowo waniliowy zapach dogadza nam podczas masażu. Podczas zimy i na wiosnę wykonywałam masaż nim 2 razy w tygodniu. Obecnie wystarcza mi 1 zabieg na półtora tygodnia.
2. Niweluje suchość i szorstkość skóry.
3.Wygładza nierówności.
4. Głęboko nawilża i odżywia.
5. Intensywnie regeneruje i odmładza.
6. Przywraca sprężystość i elastyczność.
7. Rozjaśnia przebarwienia i poprawia koloryt.
8. Koi i łagodzi podrażnienia. W miękkiej tubie mamy 75 ml produktu. Dla mnie ta pojemność starcza na długo, więc śmiało mogę stwierdzić, że peeling ten jest wydajny. Aranżacja tubki bardzo przypadła mi do gustu, nie jest wyszukana, ale ma coś w sobie. Z tyłu producent umieścił najważniejsze informacje. Zapach jest stonowany - waniliowy i spokojny. W konsystencji widać gołym okiem drobinki ścierające, które nie są specjalnie ostre, ale za to skuteczne. Producent w nazwie zawarł aż 8 walorów tego peelingu, które mają zadziałać na nasze dłonie. Czy 8? do końca nie jestem pewna, ale kilka z pewnością. Śmiało mogę napisać, że peeling usuwa martwy naskórek, dłonie stają się gładkie i miękkie. W pewnym stopniu moje dłonie otrzymały nawilżenie, ale dodatkowo traktuję ich i tak kremami więc nie mam co do tego zażaleń. Czuję jak moja skóra na dłoniach po takim zabiegu staje się napięta - elastyczna. Dodatkowo waniliowy zapach dogadza nam podczas masażu. Podczas zimy i na wiosnę wykonywałam masaż nim 2 razy w tygodniu. Obecnie wystarcza mi 1 zabieg na półtora tygodnia.
Spotkać go można w wielu miejscach zazwyczaj w drogeriach.
SKŁADNIKI AKTYWNE: bioHyaluron Plus Complex™, Scrub bio-Active Complex™, masło shea, drogocenne olejki sojowy i ze słodkich migdałów, naturalna betaina, ekstrakty z cytryny, miodu, wanilii, kakao, dzikiej róży, lukrecji i aloesu, witamina E.
mam od dawna na niego ochotę
OdpowiedzUsuńwidziałam o nim wiele dobrych opinii :)
OdpowiedzUsuńjest u mnie w tym miesiącu na wishliście;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam ten peeling ;)
OdpowiedzUsuńMam od kilku miesięcy i bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie używałam peelingu do rąk :P
OdpowiedzUsuńużywałam go zimą i bardzo mi pomógł utrzymać dłonie w ryzach :)
OdpowiedzUsuńRewelacja, jeszcze ten waniliowy zapach!:D
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam ;) chociaż nie lubię zapachu wanilii w kosmetykach więc pewnie sobie go nie sprawię ;) za to używałam kremu do rąk i był całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńUżywam go regularnie :)
OdpowiedzUsuńMi juz go niewiele w tubce zostało. ale jest naprawdę jednym z lepszych peelingów do dłoni jakie miałam do tej pory.
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała ! :) Powiem szczerze że jeszcze nie miałam żadnego peelingu do rąk, zawsze używałam tych do ciałka ;)
OdpowiedzUsuńMuszę go wreszcie zakupić i wypróbować u siebie :)
OdpowiedzUsuńZamierzam go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym, chętnie go wypróbuję przy najbliższej okazji..:)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że nigdy nie miałam typowego peelingu do dłoni, więc chyba czas wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńMam ten peeling :) lubię go, a zapach jest obłędny i naturalny ;) szkoda, że z regularnością u mnie ciężko ;P
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, miałam i też poleam :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten peeling i bardzo go lubiłem, muszę do niego wrócić.
OdpowiedzUsuńdużo o nim ostatnimi czasy na blogach, mnie jednak nie kusi :P
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedzialam ze sa pilingi do dłoni ;D
OdpowiedzUsuńPo sukcesie odżywki 8w1 Eveline stworzyło całą "linię" tych produktów, chyba nawet widziałam podobny krem do depilacji ;)
OdpowiedzUsuńDawno już nie używałam peelingu do dłoni, ale jak już, to lubię takie z dużą ilością olejków, które w swojej ofercie ma p2 :)
Ja jakoś nie przepadam za peelingami do dłoni, ale cieszę się, że Ty jesteś z niego zadowolona :))
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam zaufania do tej marki... :(
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale widzę, że musze to zmienić :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten peeling!
OdpowiedzUsuń