Witam
Peelingi to jedne z kosmetyków pomagających mi w dbaniu o moją skórę ciała. Osobiście wolę cukrowe zdzieraczki, tym razem trafił mi się solny Bielendy z serii Ameryka jagoda acai&awokado. Pamiętajmy, że nie powinno się peelingów solnych używać na podrażnioną skórę lub taką na której mamy zadrapania czy ranki. Możemy nabawić się pieczenia skóry i nie przyjemnego bólu.
"Linię Ameryka SPA tworzą produkty, które zapewniają skórze intensywne
nawilżenie i regenerację. Zawarty w nich wyciąg z jagody acai, dzięki
cennym kwasom tłuszczowym i przeciwutleniaczom, zapewnia skórze
witalność. Ten niewielki owoc jest bardzo ceniony przez kosmetologów.
Jego działanie, uzupełnione odżywczymi siłami awokado i olejku
pistacjowego, odmłodzi skórę i doda jej energii."
Od producenta
Skład
Peelingów używam różnych. Jedne są mocne inne łagodne. Ten należy do lekkich zdzieraków pasuje do osób ze skórą wrażliwą. Osobiście preferuję zdzieraki mocne jednak nie rezygnują z używania łagodniejszych ponieważ takie też działają na moją skórę tylko po dłuższym używaniu.
Peeling ten posiada drobne kryształki soli są one mocno nasączone między innymi olejkami. Stosuję ten peeling na mokrą skórę, okrężnymi ruchami wykonuję masaż. Drobinki rozpuszczają się dosyć szybko więc funduję sobie energiczny szybki masaż w danym miejscu. Po spłukaniu skóry jest ona natłuszczona lecz nie zapchana i nie oblepiona parafiną. Nie muszę sięgać po żel by usunąć nadmiar lepkiej warstwy parafiny. Zapach jest bardzo orzeźwiający-magiczny dosłownie lubię go wąchać nawet solo. Producent skomponował tak składniki, że potrafią one zawrócić w głowie swoją wonią. Po spłukaniu jednak zapach się ulatnia. Konsystencja jest bardzo dobra, peeling nam nie spływa z palców oraz też nie musimy się w niego wbijać.
Z pielęgnacji jestem zadowolona. Peeling przyniósł efekt po którym nie muszę dodatkowo sięgać po balsam czy olejek by dogodzić skórze. Nawilżenie to priorytet dla mnie i jest zdane na medal. Dodatkowe plusy muszę przyznać za osiągnięcie: lekkiego napięcia skóry, wygładzenia oraz miękkość.
Peelingu mamy 200 g. Mieści się on w twardym plastikowym pudełeczku z zakrętką na gwint.
Producent zadbał również o ochronne sreberko umożliwiające potencjalnemu właścicielowi na zerwanie i rozpoczęcie używania peelingu. Cena jego waha się między 15-17 zł.
fajna konsystencja;D
OdpowiedzUsuńWolę peelingi cukrowe ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie peelingi z Bielendy. Nigsy mnie nie zawiodly ;)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo zawiódł malinowy :( i raczej po nie nie sięgnę
OdpowiedzUsuńFajny ma kolor :D
OdpowiedzUsuńshrekowy :D
UsuńLubię peelingi, ale takiego nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZielonej wersji nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za peelingami z parafiną w składzie, więc pewnie się nie skuszę na niego.
OdpowiedzUsuńMiałam go kupić ale w końcu zrezygnowałam ze względu na to, że jest solny ;)
OdpowiedzUsuńKolor jak i zapach strasznie mnie zachęcają :)
OdpowiedzUsuńOstatnio pisałam o musie z tej serii - ma cudowny zapach. Mnie przeraża parafina na drugim miejscu w składzie
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, choć ja nigdy nie miałam żadnego peelingu do ciała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Miśka
♥miska-grabowska.blogspot.com♥
Z przyjemnością bym go wypróbowała, ale niestety parafina na drugim miejscu składu skutecznie mnie zniechęca :(
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, chętnie wypróbowałabym go :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda i zapach pewnie też by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie tym peelingiem :)
OdpowiedzUsuńAleż ma świetny kolorek, naprawdę orzeźwiający :)
OdpowiedzUsuńobecnie mam zapas peelingów;)
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę mocniejsze zdzieraki chociaż ten też wygląda kusząco.
OdpowiedzUsuńpeelingu solnego jeszcze ne miałam, zawsze były to cukrowe
OdpowiedzUsuńdzisiaj się nad nim zastanawiałam, ale jak wiesz boje się solnych:D
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie to połączenie jagoda acai i awokado, takie niespotykane trochę :) Powiem Ci, że skusiłabym się na taki peeling :D
OdpowiedzUsuńMiałam tylko zmysłową wiśnię, ale z wersji Spa jeszcze nie miałam. Ogólnie bardzo lubię Bielendę :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to całkowita porażka :<
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ;) Muszę go wypróbować przy najbliższej okazji ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam sól do kąpieli z tej linii i o tym zapachu i też ta woń mnie czarowała, według mnie Ameryka pachnie właśnie najładniej z całej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńja solnych peelingów nie używam bo od razu mnie swędzi skóra - mam za wrażliwą :p
OdpowiedzUsuńświetna konsystencja peelingu:)
OdpowiedzUsuńa mnie kusi:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi Bielendy, ten również miałam i recenzowałam. Świetny, a zapach i kolor energetyzujący.
OdpowiedzUsuń