Witam
Kolejna ochronna pomadka od Laura Conti, którą używam od dwóch tygodni. Wróciłam do czasów dzieciństwa, gdzie non stop żuło się gumy balonowe. Ta pomadka charakteryzuje się właśnie takim posmakiem. Jest on dokładnie odzwierciedleniem tych owocowych gum balonowych.
Pomadkę umieszczono w kartoniku. Pierwszy właściciel musi się go pozbyć by zacząć jej używać. Opakowanie to również gwarancja dla nas, że jesteśmy pierwsi jej posiadaczami.
Pomadka znajduje się w wysuwającym plastiku, który przy pierwszym upadku pękł. Opakowanie jej w jasnych barwach, przyjemne.
Waga 4,8 g.
Po aplikacji od razu zachwyca nas posmak gumy balonowej. Pomimo twardej konsystencji balsamu, na ustach pozostawia on wrażenie mocno nawodnionego produktu. Bez obaw jednak, balsam nie spływa.
Usta nabierają szybko efektu nawilżenia. Bez jedzenia i picia możemy się cieszyć tym efektem długą chwilę. Balsam nie podkreśla suchych skórek, a wprost przeciwnie - likwiduje je. Pomadka na ustach jest lekko matowa wpada w pastelowy blady kolor. Na tą porę jesienną jeszcze się nadaje ponieważ używana była kilkakrotnie i dawała radę. Nie mogę Wam napisać jak spisze się podczas zimniejszych dni.
Bogata formuła oparta o wosk mikrokrystaliczny i doskonałej jakości emollienty wzbogacona panthenolem i allantoiną oraz kompleksem witaminowym utrzymuje usta w perfekcyjnej kondycji, pielęgnując i jednocześnie chroniąc. Znakomicie zabezpiecza delikatny naskórek ust przed utratą wilgotności i jędrności. Ja po części uzależniłam się od apetycznego zapachu owocowej gumy do żucia.
Zakupimy ją <TUTAJ> oraz w Rossmanie.
Mam go ;-) Właśnie wczoraj kupiłam ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Miśka
♥miska-grabowska.blogspot.com♥
Myślę, że by mi się spodobała, pewnie dlatego, iż ma smak gumy balonowej. Lubię testować nowe balsamy do ust, zawsze mam ich za dużo w zapasie ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo miałam pisać :)
UsuńLubię balsamy i pomadki o "jedzeniowych" smakach :)
OdpowiedzUsuńW Ross jej nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o firmę Laura Conti, to ostatnio zakupiłam wazelinę czekoladową, na razie sprawdza się super :)
OdpowiedzUsuńtwarda? zaskoczyłaś mnie, bo ja mm super miękką pomadkę!!
OdpowiedzUsuńMam ja tyle, że czekoladową :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad nią ostatnio ale jak sobie przypomniałam ile mam pomadek, to z niej zrezygnowałam ;)
OdpowiedzUsuńZapach i smak kusi ;d
OdpowiedzUsuńPewnie bym go szybko zlizywala ;) musi pięknie pachnieć.
OdpowiedzUsuńMmm brzmi smakowicie!:D Na lato bardzo lubię takie balsamy :)
OdpowiedzUsuńCiekawy:)
OdpowiedzUsuńOj pewnie nie wytrzymałabym i ją spróbowała,lubię takie nietypowe zapachy,które kojarzą mi się z dzieciństwem :)
OdpowiedzUsuńGuma do żucia? Muszę mieć ten balsam! ;)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za twardymi pomadkami, dlatego najchętniej sięgam po Nivea.
OdpowiedzUsuńoooo muszę ją mieć xd
OdpowiedzUsuńTa guma do żucia skutecznie kusi :) Chyba sobie ją sprawię ;)
OdpowiedzUsuńMusze odwiedzić rossmann :)
OdpowiedzUsuńciekawa propozycja warta wypróbowania;)
OdpowiedzUsuńWidziałam je w sklepie, kuszą :D
OdpowiedzUsuńPrzez posmak gumy balonowej staje się ona dla mnie bardzo kusząca ;)
OdpowiedzUsuńguma balonowa mnie przekonała:D
OdpowiedzUsuńten zapach/smak ciekawi:)
OdpowiedzUsuń