Witam
Producenci oferują nam coraz to nowe zapachy.
Raz na jakiś czas przechodząc koło YR kupuję kolejny nowy, nie znany dla mnie zapach.
Ostatnio padło na żel - Fioletowy Ryż z Laosu.
Przy zakupie zasugerowałam się w opisie zapachem bo czy ktoś wie jak pachnie fioletowy ryż z Laosu?
Działanie
· łagodnie myje skórę
· nawilża
· pozostawia na skórze subtelny zapach
· łagodnie myje skórę
· nawilża
· pozostawia na skórze subtelny zapach
Składniki roślinne:
- wyciąg z fioletowego ryżu z Laosu,
- wyciąg z aloesu pochodzącego z upraw ekologicznych, gliceryna roślinna,
baza myjąca pochodzenia roślinnego.
Testowany pod kontrolą dermatologiczną.
Bez parabenów.
Zagadką w sklepie był dla mnie jego zapach jak wspomniałam wyżej. Osobiście nie otwieram, nie wącham produktów kosmetycznych kiedy jestem w trakcie zakupów. Nie toleruję tego u innych osób, ale cóż tacy są, byli i będą, którzy otworzą dany produkt, wywąchają, wymacają i bezczelnie odłożą na półkę... Korzystam jedynie z testerów jeżeli są wystawione.
Przy pierwszym spotkaniu w domu z tym żelem poznałam przede wszystkim jego woń. I wiecie co? można wyczuć w nim nutę ryżu i kwiatów. Zapach jest bardzo delikatny, przyjemny.
Po zetknięciu z wodą, powstaje piana, którą miło myje się ciało. Pianę łatwo usuwa się wodą.
Skóra jest umyta i odświeżona. W moim przypadku nie była wysuszona jednak mazidełko po prysznicu się przydało.
Opakowanie, plastikowe z przyjemną szatą w tym przypadku widnieją fioletowe ziarenka ryżu.
Jedynie zatrzask ciężko odmykać, ale to zdarza się w prawie każdym żelu tej marki. Pojemność 200 ml starcza na pewien czas, u mnie ten żel stał z miesiąc w łazience przy czym nie stosowałam go za każdym razem.
Jedynie zatrzask ciężko odmykać, ale to zdarza się w prawie każdym żelu tej marki. Pojemność 200 ml starcza na pewien czas, u mnie ten żel stał z miesiąc w łazience przy czym nie stosowałam go za każdym razem.
Konsystencję żel posiada w porządku. Barwa mleczna zamienia się przy wodzie w prawie przeźroczystą.
Kolejnym żelem który chcę poznać jest żel o zapachu kawy.
200 ml/około 9 zł.
pozdrawiam - Magda
Uwielbiam żele YR ale tego prawdę mówiąc nigdy nie widziałam.
OdpowiedzUsuńKuszą mnie żele z YR ;) Jeszcze żadnego nigdy nie miałam ale nadrobię.
OdpowiedzUsuńtrochę drogi .... ja dostalem od lirene 3 rozne zapachowe i różany jest genialny :D
OdpowiedzUsuńZaciekawil mnie ten zapach, ja ostatnio kupilam sobie aloesowy i dla mnie zapach jest bardzo ladny :)
OdpowiedzUsuńŚwietni, że nawilża.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić jakiś żel YR :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten zapach :)
OdpowiedzUsuńlubię żele YR, ale tego zapachu jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńdawno nic nie kupowała w YR, więc może podczas najbliższych zakupów zajrzę do nich i coś ciekawego dla siebie upatrzę. Tego żelu nie miałam i bardzo mnie on ciekawi :)
OdpowiedzUsuńTakiego jeszcze nie miałam, ciekawi mnie, głównie dlatego, że jest kremowy :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają te żele, ale sa mało wydajne :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te żele, o zapachu kawy właśnie zakupiłam:)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego zapachu, ale kawowy jest genialny! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spotkałam się z tym zapachem :) Jestem ciekawa jak pachnie :D
OdpowiedzUsuńmiałam żel yves-rocher o zapachu kawy- był cudny
OdpowiedzUsuńze względu na nawilzenie brałabym go:)
OdpowiedzUsuńOj dawno nie miałam nic od YR.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam jeszcze żeli YR, muszę w końcu się na jakieś skusić.
OdpowiedzUsuńżałuję, że nie mam gdzie kupić tych żeli..
OdpowiedzUsuńTen trafia na moją listę jako następny :) Akurat już kilka tych żeli przetestowałam :)
OdpowiedzUsuńale u Ciebie ładne zmiany;) ja nie mam doświadczenia z produktami YR
OdpowiedzUsuńdzięki, że się podoba:)
UsuńNigdy nie miałam żelu z Yves Rocher, ale zapach wydaje się intrygujący :)
OdpowiedzUsuńjakie ladne zmiany w szafie graficznej na blogu :D:D
OdpowiedzUsuńLubię ich produkty.
OdpowiedzUsuńNiedawno w YR zakupiłam żel o zapachu granatu :) Całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńTego zapachu nie znam, mój ulubieniec to kwiat lotosu :)
OdpowiedzUsuń