Witam
Lemon Lawender
Limitowana edycja wosku Yankee Candle w kształcie słoiczka z rześkiej linii zapachowej. Wyczuwalne aromaty: lawenda i cytryna.
Woski z serii Jar Wax Melt różnią się od tradycyjnych tarteletek nowym wyglądem oraz formułą "Easy Clean", która zapewnia łatwe usuwanie wosku z kominka po 2 godzinach od zastygnięcia poprzez zwykłe "wypchnięcie" go palcami z miseczki.
Linia zapachowa: Rześkie
Pojemność: 22 g
Wydajność zapachu: do 8 godzin
Typ: Wosk
Jestem osobom, która szczególnie ceni sobie spokój. Najlepszy odpoczynek przynosi mi relaks we własnych czterech ścianach. Wtedy, ciało i umysł odpoczywają "najsolidniej".
Lawenda znana jest od bardzo dawna z właściwości relaksujących. Otaczam się nią kiedy tylko mogę: palę świece, woski, wybieram do kąpieli płyny czy sole lawendowe.
Dla zaspokojenia ciekawości kilka dni temu odpaliłam wosk, który nie dawno nabyłam. Pochodzi on z linii rzeźkiej: Lemon Lawender o nim dziś parę przemyśleń.
Jest to pierwszy wosk w kształcie słoiczka ma nam zapewnić łatwe usunięcie po 2 godzinach wygaszenia się kominka palcami. Tak łatwo się go nie wypychało, musiałam sobie pomagać podważenie nożem.
Co do samej woni. Pierwsze skrzypce odgrywa tu lawenda w tle wyczuwalna jest słodka nuta cytrynowa. Całość po dobrym rozgrzaniu robi się ciężka, dlatego przy kolejnych odpaleniach nakładam do kominka bardzo mało wosku i jest ok! Nie jest to zapach, którego bym nie polubiła bo owszem jest wyraźny zapach lawendy, bez którego nie wyobrażam sobie odpoczynku. Jednak należy uważać z dawkowaniem. Oczywiście w większych pomieszczeniach można palić znacznie większą ilość. Przy mniejszych radzę się ograniczyć.
ciekawa jestem tego zapachu, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńmyślę, że zapach przypadł by mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńzapach bardzo mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńZa zapachem lawendy jakoś nie przepadam więc chyba nie skusiłabym się na niego. Nie miałam jeszcze wosków w tym kształcie, a wosk wydobywam zawsze tak samo, jak wiem, że już nie będę go odpalać ponownie jeszcze roztopiony namaczam chusteczką, a w zasadzie dwoma i kominek czysty ;)
OdpowiedzUsuńMam gdzieś ten klasyczny wosk o tym zapachu, ale jeszcze go nie paliłam ;) a ja też najlepiej relaksuję się w domu :)
OdpowiedzUsuńMoja mama by polubiła, uwielbia lawendę :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak pachnie takie połączenie :)
OdpowiedzUsuńNie lubię lawendy :)
OdpowiedzUsuńLubię zapach lawendy :)
OdpowiedzUsuńmam go i tak średnio lubię, zły nie jest ale lepsze też są :)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa zapachu
OdpowiedzUsuńSuper kształt wosku :)) Lawendy nie lubię, więc zapach nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kształt :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że takie połączenie zapachowe w ogóle nie jest dla mnie :)
OdpowiedzUsuńlubię zapach lawendy, z tej słoiczkowej serii jak na razie miałam tylko jabłuszko.
OdpowiedzUsuńlawendowe zapachy nie są dla mnie...
OdpowiedzUsuńciekawe jak pachnie :)
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńSzukam zwykłej lawendy w postaci wosku, cytryna ogólnie mi nie przeszkadza, ale w tym połączeniu wolałabym, żeby po prostu jej nie było :)
OdpowiedzUsuń