Witam
Amerykańska marka Bath&BodyWorks nadal jest słabo dostępna w Polsce. Spotkamy ją jedynie w Warszawie w Złotych Tarasach i Galerii Mokotów ♥, nabyć je również możemy np: na Allegro. Do mnie kilka produktów przyleciało dzięki osobie z rodziny prosto z Chicago. Forma mydełek w piance jest u nas słabo jeszcze znana. Cieszę się, że mogłam ją poznać za sprawką tych mydełek. Trafiły do mnie dwa zapachy: Caribbean Escape i Endless Weekend.
Opakowania mamy w mydełkach nie standardowe, ich kształty są asymetryczne, ale dzięki temu kiedy chcemy przenieść opakowanie doskonale się ono dopasowuje do dłoni. Są to produkty o pojemnościach 259 ml. Opakowania są wykonane ze sztucznego tworzywa, charakteru nadają im kunsztowne szaty graficzne zdobiące całość. Na jednej ze ścianek wygrawerowana jest nazwa producenta. Porcję mydła uzyskujemy dzięki wygodnej pompce. Barwa mydełek w pojemniczkach jest kolorowa, jednak wydobyta pianka na dłoń jest zawsze biała. Gęstość mydełek jest płynna, przy wydobyciu zmienia się z formy płynnej na postać lekkiej pianki kojarzącej się z chmurką. Aromaty w mydełkach są przyjazne w Caribbean Escape wyczuwam nuty kwaskowe przemieszane ze słodkimi: kokosem i melonem natomiast Endless Weekend to z początku nie określony zapach: dziwny, ale pozytywny, puszczając wodze wyobraźni mogę napisać, że kojarzy się w wypoczynkiem czymś radosnym dopiero po umyciu rąk wyczuwam przyjemny zapach malin, wanilii i drzewa sandałowego.
Mydełka nie posiadają naturalnych składów, są przeciętne pod tym względem jednak możemy w nich znaleźć np: aloes, witaminę E.
Z oczyszczaniem dłoni nie mają problemów, nawet po pracach ogrodniczych. Latem mam dłonie mniej wymagające więc nie zauważyłam przesuszenia po ich stosowaniu, a przyjemny zapach, odświeżenie oraz radocha z wytworzonej pianki w formie chmurki daje mi zadowolenie. Mydełka są wydajne w łazience są ozdobą nie jednej umywalki.
Znacie jakieś inne mydełka chmurkowe? jak u Was się spisały?
pozdrawiam - Magda
tych mydełek akurat nie znam, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńale cudeńka:D
OdpowiedzUsuńnio:))))
UsuńTyle dobrego się o nich naczytałam, że żałuję, że nie mam tego sklepu w pobliżu :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przygarnęłabym wszystkie :)
OdpowiedzUsuńJa też:) kolorowe opakowania niesamowicie nakłaniają do poznania:)
UsuńWidziała je gdzieś na blogach i bardzo fikusnie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńMam jedno i faktycznie pięknie pachną i są ozdobą łazienki :)
OdpowiedzUsuńU mnie w łazience jest minimalizm kolorów więc jak się wchodzi to mydełko widać od razu bo jest kolorowe:)
UsuńChce każdą wersję zapachową:D
OdpowiedzUsuńahh jak bym chciała
OdpowiedzUsuńwspaniałości, ja miałam tylko balsam tej marki.
OdpowiedzUsuńBalsam też mam jeden i żel do mycia:) wstępnie, zapachy mnie uwiodły.
UsuńNiestety nie miałam okazji używać takich piankowych mydełek, ale bardzo mnie one kuszą :) Może kiedyś będą dostępne nie tylko w Warszawie :)
OdpowiedzUsuńAle cudeńka :)
OdpowiedzUsuńkuszą opakowaniem, kolorkiem i zapachem :D
OdpowiedzUsuńCaribbean Escape akurat to mydełko znam :)
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia po jego zastosowaniu?
Usuńładnie pachnie tak delikatnie :) podoba mi się :) mydełko jest bardzo wydajne
UsuńZazdroszczę, zawsze chciałam je wypróbować :D
OdpowiedzUsuńAle fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że tak kiepsko z dostępnością :(
OdpowiedzUsuńO ja też muszę sobie kupić.:)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentują, z chęcią bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńciekawią mnie te zapachy :)
OdpowiedzUsuńoj chętnie bym je przygarnęła, szkoda, ze ta dostępność jest taka słaba
OdpowiedzUsuńAle pięknie wyglądają! Nigdy nie miałam nic z B&BW :(
OdpowiedzUsuńŻałuję, że mam tak słaby dostęp do sklepu BBW. :D
OdpowiedzUsuńChciałabym takie mydełka,super wyglądają. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie,będę wdzięczna za kliknięcia w linki. :)
http://evelinololove.blogspot.com/
Chętnie bym je wypróbowała, szkoda, że najbliższy i jedyny sklep jest w Warszawie :(
OdpowiedzUsuńTe opakowania i zapachy zachęcają;) ja kocham żele antybakteryjne tylko szkoda, ze tak marnie z dostępem
OdpowiedzUsuńale obłednie i zachęcająco wyglądają:)
OdpowiedzUsuńz wielką chęcią bym je wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńwyglądają kusząco :)
OdpowiedzUsuńOpakowania mają śliczne <3
OdpowiedzUsuńwyglądają przecudnie! Lubię czasem kosmetykami ozdobić łazienkę :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się choć jedno takie mydełko *.*
OdpowiedzUsuńAle Ci fajnie, że masz kogoś w USA, kto może Cię zaopatrzyć w takie cuda :)
Marzę o tych mydełkach <3
OdpowiedzUsuńŻałuję, że są tak kiepsko dostępne bo mam na nie ochotę, szata graficzna zawsze mnie zachwyca, a zapachy ciekawią.
OdpowiedzUsuńCudowne opakowania:)
OdpowiedzUsuń