Witam
Blog mój opiera się głównie na opiniach produktów do pielęgnacji ciała i włosów stąd znaleźć można wiele recenzji na ten temat.
Żeli myjących mamy zatrzęsienie, od tanich do drogich ze zróżnicowanymi składami. Dzisiejsza recenzja będzie o Żelu pod prysznic z balsamem nawilżającym polskiego producenta Nova Kosmetyki.
Co mówi o sobie Nova Kosmetyki?
Jesteśmy polskim producentem wysokiej jakości kosmetyków opartych o naturalne składniki i wzbogaconych o innowacyjne komponenty. Laboratorium NOVA powstało w 2011 r. jako odpowiedź na coraz większe wymagania osób poszukujących kosmetyków idealnie dopasowanych do swoich potrzeb. Podążając za najnowszymi trendami panującymi w kosmetyce stosujemy zarówno innowacyjne surowce, jak i te znane od wieków ze swojej skuteczności. Komponenty używane do produkcji naszych produktów są wysokiej jakości, a receptury opracowane tak, aby kosmetyki jak najskuteczniej zadziałały.
Co mnie ucieszyło przy pierwszym spotkaniu z tym kosmetykiem? pompka, wygodna, dozująca dobre porcje żelu oraz przejrzysta prezencja opakowania. Żel odróżnia od standardowych produktów myjących, konsystencja będąca podobna do lotionu jest dosyć rzadka, w kontakcie z wodą prawie się nie zapienia, natomiast ma gładki poślizg na skórze. Maniacy piany będą zniesmaczeni jej brakiem, ale wiąże się to ze składem, a w nim znajdziemy łagodne środki myjące. Nie jesteśmy jeszcze nauczeni, że produkty mniej pachnące, mniej pieniące się są "zdrowsze" dla naszej skóry. Spotykam się coraz częściej z opiniami, że ktoś nie chce używać danego produktu ponieważ brakuje mu obfitej piany czy uderzającego zapachu. Osobiście nie gardzę podobnymi produktami, ale zaczynam doceniać naturalne kosmetyki dlatego wiem, że będą one inne niż dotychczas jakie spotkałam. Zapach w tym żelu jest słaby, nie wyróżnia się niczym szczególnym, zresztą parfum mamy na samym końcu w składzie.
Czego oczekuję od produktu do mycia? przede wszystkim skutecznego oczyszczenia i ten żel mi to gwarantuje, skóra podczas mycia jest łagodnie traktowana, a przy okazji części ciała mniej wymagające są dobrze nawilżone dzięki balsamowi zawartemu w żelu. Dla lepszego efektu nie wycieram się od razu po wyjściu z kąpieli, a daję chwilę by resztka nie spłukanej warstwy wchłonęła się z wartościowymi olejkami. Taki efekt, sądzę, że można zauważyć kiedy stosujemy żel ciągiem bez przerywników, przynajmniej u mnie się taka metoda sprawdziła. Żel ponadto zapewnia miłą w dotyku skórę, jestem skłonna napisać, że wyczułam film ochronny po entym myciu. 250 ml kosztuje 20 zł, jak na żel cena wyższa, ale weźmy pod uwagę, że - żel nie zawiera: mydła, SLS, SLES, parabenów, konserwantów, pochodnych ropy naftowej, silikonów, GMO, PEG. Jego skład powinien zainteresować osoby mające problemy ze skórą wrażliwą. Buteleczka jest średnio wydajna, ale jej zawartość cenna dla skóry. Żel warto poznać i osobiście wyrobić sobie o nim zdanie.
Można go spotkać <TUTAJ> oraz <TUTAJ>
Nova Kosmetyki wspiera Fundację mam marzenie.
Można go spotkać <TUTAJ> oraz <TUTAJ>
Nova Kosmetyki wspiera Fundację mam marzenie.
pozdrawiam - Magda
Nie wiem dlaczego ale nie mam ochoty poznać tego żelu ;) zostanę przy Balei.
OdpowiedzUsuńja póki co używam żeli z Isany:)
OdpowiedzUsuńTo może być coś dla mnie, lubię takie łagodne produkty ;)
OdpowiedzUsuńja też;)
UsuńCiekawy produkt, bardzo chętnie wypróbuje tylko jak wykończe zapasy żeli bo mam ich troszkę: )
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj uzywam żeli z ISANA lub Luksja :D
OdpowiedzUsuńja nie wymagam wiele od żelu do mycie, więc wolę tańsze, np Isana czy z Avon :)
OdpowiedzUsuńPóki co mam duuuży zapas tego typu produktów :D
OdpowiedzUsuńja jeśli chodzi o produkty pod prysznic to mam takie zapasy, że długo nic nowego nie kupię ;)
OdpowiedzUsuńTego produktu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńDobrze wspominam ten żelik, choć myślałam, że będzie trochę inaczej pachniał:)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, kosmetyki tej firmy warte są swojej ceny.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam tych żurawinowych kosmetyków, ale na pewno je kiedyś poznam.
OdpowiedzUsuńJak znajdę go w jakiejś aptece to z chęcią się na niego skuszę :-)
OdpowiedzUsuńWpiszę na swoją listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mam ochotę poznać kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńprzyznam, że spróbowałabym z chęcią czegokolwiek z tej makii bo wszyscy na około kuszą :D
OdpowiedzUsuńKusisz a ja akurat nie miałam nic z tej marki :)
OdpowiedzUsuńUżywałam kosmetyków tej firmy,ale tego żelu jeszcze nie miałam...
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie 😊
Markę znam i lubię, ale tego kosmetyku jeszcze nie widziałam.
OdpowiedzUsuńWiem, że to niedobrze dla skóry, ale ja jednak wolę, gdy żel się pieni i pięknie pachnie.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, tzn jedynie z blogów.
OdpowiedzUsuńLubię takie naturalne żele pod prysznic, wciąż zachwyca mnie Sylveco, ale GoCranberry też jest na mojej liście zakupowej :)
OdpowiedzUsuń