Witam
Ostatnio na zmianę z maskami z którymi nie trzeba przesadzać (przynajmniej moje włosy nie lubią non stop masek) używam odżywek. Fitomed w ofercie ma kilka propozycji odżywek, jedną z nich nie dawno poznałam jest nią
Odżywka ziołowa do włosów koloryzowanych „HERBATA I HENNA”.
Składniki aktywne:
wyciąg z liści herbaty cejlońskiej i henny irańskiej, witamina E.
Działanie:
odżywka zmniejsza łamliwość włosów osłabionych po koloryzacji, pogrubia je, przyspiesza ich porost, ułatwia rozczesywanie. Na dłużej utrzymuje ciemny kolor fryzury, nadając jej ciepłe kasztanowe refleksy.
Sposób użycia:
stosując niewielką ilość odżywki, można jej nie spłukiwać.
Skład:
Aqua, Lawsonia Inermis Extract, Camellia SinensisLeaf Extract, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Dipalmitoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Glycerin, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Parfum, Phenoxyethanol(and)Ethylhexylglycerin.
Przy długich włosach ta odżywka jest nie wydajna. Kończy się w mgnieniu oka:( ale posiada kilka istotnych walorów. Włosy dobrze po umyciu dają się rozczesać. Kiedy nie mamy czasu możemy małą ilość wetrzeć i zostawić do wyschnięcia, zrobiłam tak raz, ale efekt był marny. Dlatego zostałam przy standardowej formie czyli nałożeniu i spłukaniu po chwili. Kolor nie został jednak podtrzymany, farba zeszła jak zawsze - czyli za szybko, jednak po dosłownie kilku użyciach pasma stały się gładkie nabrały nawilżenia.
Buteleczka jest płaska, wygodna w trzymaniu w dłoni. Dwie etykiety stanowią informacje, wykonane są z powlekanego papieru przez co etykiety zostają nie tknięte przez wodę i mokre dłonie. Proste opakowanie jest w dużej mierze przeźroczyste, widać wygodnie przez nie barwę odżywki mającej odcień ceglasty. Zapach ma słaby, herbaciano - ziołowy. Jest rzadka przez co kończy się zdecydowanie za szybko, a szkoda bo w krótkim czasie potrafiła zadbać o włosy na tyle, że byłam zadowolona. 8 zł zapłacimy za 200 ml. Polecam Wam tą odżywkę, jeżeli macie znacznie krótsze włosy od moich to ta odżywka zdobędzie Wasze serducha - mam taką nadzieję.
PS - dzisiaj bloger nie chce współpracować i narzuca jakiś tekst nie mam pojęcia skąd na jedno ze zdjęć - za utrudnienia przepraszam. Tekst raz jest widoczny innym razem nie...
pozdrawiam - Magda
Akurat ta wersja niestety nie jest dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNa moich włosach te odżywki są mało wydajne.
OdpowiedzUsuńZa taką cenę myślę że warto wypróbować , bardzo lubię ziołowe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
pierwszy raz widzę ten kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńNue znam, ale ze zamierzam ZUS ściąć włosy, bedzie jak znalazł ;)
OdpowiedzUsuńja miałam inną wersję odżywki z fitomedu do włosów blond lub zniszczonych (była różowa) u mnie się nie sprawdziła, była zbyt wodnista
OdpowiedzUsuńJa włosy mam raczej długie, ale w sumie droga nie jest :)
OdpowiedzUsuńPewnie kiedyś skuszę się na nią :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy coś by zdziałała na moje zniszczone włosiska :(
OdpowiedzUsuńZa dużo jednak wad ma dla mnie ta odżywka, pozostanę przy sprawdzonych kosmetykach.
OdpowiedzUsuńMiałam ją i była ok jednak moje włosy wolą bardziej drogeryjne składy ;p
OdpowiedzUsuńCałkiem interesująca
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała inne odżywki tej firmy :-)
OdpowiedzUsuńRaczej nie używam takich odżywek bardziej skupiam się na maskach, ale i tak nie byłaby dla mnie bo strzelam, że u mnie skończyłaby się właśnie w mgnieniu oka. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zainteresowała :) kosmetyki fitomedu od dawna mnie kuszą, ale nie zawsze ich składy do końca mi odpowiadają...
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu używałam tez odżywki, bardzo dobrze ją wspominam i chyba znowu sięgnę po nią :)
OdpowiedzUsuńo to cos dla mnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie szybko by się skończyła ta odżywka niestetu
OdpowiedzUsuńJa nie potrzebuję kosmetyków do włosów farbowanych, szkoda, że jest rzadka
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic tej firmy.
OdpowiedzUsuńChciałabym tą odżywkę wypróbować. Z Fitomed odżywki są lekkie, ale lubię ich działanie na włosy.
OdpowiedzUsuń