Witam
Kilka postów wstecz opisywałam w recenzjach gościnnych dwa kosmetyki Kolastyny 3w1 -żel myjący-peeling-maseczkę, dla przypomnienia możecie o nim przeczytać <TUTAJ> oraz krem na niedoskonałości z efektem matującym <TUTAJ>. Kosmetyki tej serii poznaje moja sąsiadka Ada ja zbieram o nich wiadomości i tworzę opinie. Dzisiejszy post nie będzie do końca przyjemny. Dotyczy on płynu micelarnego.
Buteleczka optycznie jest bardzo przyjazna. Jasna w mlecznym odcieniu i łatwo można śledzić ubytek przeźroczystej cieczy w jakiej występuje płyn. Zapach nie jest wymyślny sądzę, że nie powinien przeszkadzać chociaż spotykam się z coraz częściej z opiniami, że takie micelki powinny być bezzapachowe.
Odnośnie działania - płyn na skórę działa średnio owszem zmywa niewygórowany makijaż jednak po czasie zaczyna skóra piec i staje się po aplikacji zaczerwieniona.
Odnośnie działania - płyn na skórę działa średnio owszem zmywa niewygórowany makijaż jednak po czasie zaczyna skóra piec i staje się po aplikacji zaczerwieniona.
Podobna reakcja zachodzi przy zmywaniu samych oczu. Dla osób z wrażliwymi oczami jest nie wskazany oczy zaczynają łzawić robią się czerwone.
Ada postanowiła jednak skończyć buteleczkę tego micelka, zrezygnowała z usuwania makijażu oczu, natomiast na skórę twarzy używa go sporadycznie tym unika podrażnień.
Spośród trzech kosmetyków Kolastyny serii Young dobrze wypadł żel-peeling-maseczka oraz krem na niedoskonałości, micelek jednak poległ w ogólnym odczuciu, widocznie skóra Ady jest bardzo wrażliwa, a płyn posiada nie odpowiednie składniki podrażniające.
Czy u Was ten micel się sprawdził?
pozdrawiam - Magda
lubię produkty z kolastyny dobrze na mnie działają;)
OdpowiedzUsuńOgólnie nie przepadam za tonikami czy micelami z Kolastyny, ale tego nie miałam i raczej też go nie kupię ;/
OdpowiedzUsuńnie miałam go, ale to i chyba dobrze :P
OdpowiedzUsuńfirme znam produktu nie ...i chyba się z nim nie zapoznam ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje i pozdrawiam :)
Fajnie, że dzielisz się kosmetykami, ja też tak robię ale moje wędrują do mamy, siostry i kuzynek.
OdpowiedzUsuńmoja skóra tak jak Ady też jest wrażliwa
Nie miałam nigdy tego micelu i cieszę się bardzo, że taki post się ukazał, bo uchroni mnie przed nieprzyjemnościami. Szczególnie ze względu na to, ze mam wrażliwą skórę.
OdpowiedzUsuńhttp://would-be-vikings.blogspot.com
No i cóż... W takim razie i nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńWieki już nie miałam nic z Kolastyny i szczerze to już zapomniałam, ze taka firma istnieje w ogole.
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale bałabym się podrażnień, ostatnio moja skóra też jest wrażliwa.
OdpowiedzUsuńZ Kolastyny to jedynie dawno temu miałam olejek do opalania, raczej nie ciągnie mnie do tej marki ;)
OdpowiedzUsuńZ kolastyny zazwyczaj kupuję produkty do opalania.
OdpowiedzUsuńOj to mnie troszkę zasmuciłaś, bo mam go w swoich zbiorach kosmetycznych ;(
OdpowiedzUsuńno nie, mam dość teraz od Ciebie z obserwowanych mnie wyrzuciło, a się zastanawiałam czemu nie byłam u Ciebie dawno ;/ wkurza mnie już ten blogspot, coraz bardziej :( u mnie kolastyna powoduje bombową rewolucję na twarzy :D
OdpowiedzUsuńUżywałam płynu micelarnego z Kolastyny do skóry wrażliwej i był okropny, nie mam już zaufania do tej marki :)
OdpowiedzUsuńMiałam go, ale nie pamiętam jak się sprawdzał... Miałam też ten z zieloną nakrętką i on szczypał w oczy przy zmywaniu tuszu
OdpowiedzUsuńCzyli produkt nie dla mnie... Mam bardzo wrażliwe oczy
OdpowiedzUsuńZ tej serii miałam tylko żel do mycia twarzy oraz tonik ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie ten produkt nie jest warty swojej ceny. Kupiłam go za niecałe 11zł,a jego działanie nie zasłużyłoby nawet na 2 zł. Płyn słabo usuwa zwykły makijaż, więc wątpię, czy poradziłby sobie z wodoodpornym. Piecze, sprawia, że oczy są zaczerwienione i łzawią. Może i jego zapach zbytnio nie przeszkadza. Ale przy wadach już wymienionych jest takim "gwoździem do trumny". Nikomu go nie polecam.
OdpowiedzUsuńPomimo tego, że micele to stały element mojego wieczornego demakijażu, to nie miałam tego płynu, a i właściwie to niewiele znam kosmetyków tej marki. Szkoda, że ten płyn się nie sprawdził, tym bardziej, że jest dedykowany dla skóry skłonnej do trądziku, a więc powinien być delikatny.
OdpowiedzUsuńNigdy nie kupowałam produktów tej marki... chyba czas nadrobić zaległości... Płyn jest idealny dla mojej cery.
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie. Moje oczy są bardzo wrażliwe :-(
OdpowiedzUsuńKiedyś go miałam, ale mnie nie zachwycił. Do oczu nie stosowałam..
OdpowiedzUsuńDawno nie używałam produktów tej marki :)
OdpowiedzUsuń