Witam
Używam stale różnych kremów do stóp przede wszystkim troszczę się o miejsca na samych piętach, gdzie skóra lubi stawać się chropowata. Nie znoszę tego uczucia kiedy rajstopy zahaczają się o suchą skórę i czasami nawet je zaciągają. Dlatego nauczona nie dogodnieniami stale nanoszę różne mazie na newralgiczne miejsca. Świt Pharma za nie wysoką kwotę około 9 zł zachęca do kupna Serum odżywczego SPA dla stóp.
Buteleczka jest miękka w jasnych barwach. Zakończona atomizerem, który doskonale wypuszcza serum bezpośrednio w miejsce w które chcemy go zaaplikować. Sama pompka jest dobrym rozwiązaniem, nie spodziewałam się zupełnie jej spotkać w tego typie kosmetyku. Serum jest białe, specyficzny zapach nie jest atrakcyjny, ale nakładany na stopy nie przeszkadza.
Serum odżywiające przeznaczone jest do codziennej pielęgnacji stóp.
Składniki aktywne:
masło shea
olej kokosowy
olej migdałowy
ekstrakt z imbiru i anyżu
Ponadto znajdziemy w nim mocznik, który wspomaga cały skład, a moje stopy go uwielbiają.
Serum nie zostawia tłustej powłoki, szybko wchłania się w wierzchnią część naskórka.
Serum nie zostawia tłustej powłoki, szybko wchłania się w wierzchnią część naskórka.
Po regularnym stosowaniu w szybkim tempie przywróciłam stopy wraz z miejscami na których utworzyły się zadziorne skórki do stanu gładkiej powierzchni. Przed stosowaniem, stopy nie były w złym stanie może dlatego dobre efekty tak szybko przyszły. Skóra łapiąc dobre nawilżenie straciła nie wygodne miejsca. Stopy nabrały wizualnie ładnego wyglądu, pięty dzięki "podleczeniu" straciły szpecące skórki. Skóra na stopach stała się miękka, naskórek przestał szybko tracić wilgoć.
100 ml produktu starcza na długo, a mniej zaniedbane stopy szybko zyskują i stają się zdrowe. Serum nie drogie, polecam go każdemu.
pozdrawiam - Magda
Muszę je wypróbować ,)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam MARCELKA ♥
Lubię takie produkty do stóp
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę serum do stóp z atomizerem! W kremach do stóp zazwyczaj wybieram dużo bardziej treściwe konsystencje, ale mimo wszystko chętnie bym wypróbowała propozycję Świt Pharma :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja. Mnie też pozytywnie zaskoczyło opakowanie :)
OdpowiedzUsuńUuuu ciekawy :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie mi się używało tego produktu ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Mi jednak wiecznie brakuje dyscypliny w smarowaniu stóp.
OdpowiedzUsuńLubię takie produkty :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie :) Jak gdzieś spotkam to na pewno włożę do koszyka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Z moimi pewnie też by sobie poradził :). Choć moje stopy nie są wymagające, to i tak zapominam często o nich :P
OdpowiedzUsuńNiedługo lato, więc powoli trzeba zadbać o stópki. :-)
OdpowiedzUsuńWiosna to chyba najlepsza pora aby jeszcze bardziej zacząć dbać o stopy:) Tego produktu nie znam.
OdpowiedzUsuńMuszę polecić siostrze, bo ma mały problem z piętami ;/
OdpowiedzUsuńU mnie cały czas 'kuleje' pielęgnacja stóp :(
OdpowiedzUsuńech moje stópki wołają o pomoc..
OdpowiedzUsuńJa do stóp najbardziej lubię kremy Fusswohl:)
OdpowiedzUsuńGdyby nie parafina mogłabym się nim zainteresować:)
OdpowiedzUsuńFajna opcja na lato, spisałaby się u mojej mamy.
OdpowiedzUsuń