Witam
Początek tygodnia w Krakowie przywitały wysokie letnie temperatury w słońcu powyżej 30 stopni. W tym czasie wypadło nam zlecenie w terenie, dlatego zapakowaliśmy sprzęt i ruszyliśmy w drogę. Latem zawsze zaopatruję się we filtr przeciwsłoneczny oraz spray przeciw owadom - to główne dwa preparaty, które jeżdżą z nami cały letni sezon. Praca w terenie na łonie natury sprawia, że są to konieczne niezbędniki.
Trafiła nie dawno do mnie saszetkowa ochrona SPF 50 Dax Sun przeciw opalaniu dlatego smażąc się w słońcu w pracy miałam przyjemność poznać jej działanie.
Opakowanie mieści 50 ml emulsji, starcza taka porcja na dwa dni/około 6 godzin pracy w słońcu codziennie - dla dwóch osób. Opakowanie takie łatwo przemycić ze sobą, ma formę większej saszetki zamykanej korkiem - forma wygodna.
Po zimie karnacja u większości z nas jest jasna dlatego ochrona 50 SPF sądzę jak na pierwszy rzut w upalne dni jest odpowiednia. Z reguły stosujemy 25/30 SPF.
Producent zamieścił na opakowaniu stricte wakacyjną szatę, słoneczną bardzo przyjazną, przekonuje Nas tym aby nie zapominać podczas wakacyjnych wojaży o ochronie przed promieniami słonecznymi.
Stosowanie
Emulsję nanieś obficie na skórę ok. 20 minut przed wyjściem na słońce. Aby utrzymać najlepszą ochronę powtarzaj czynność regularnie (min. co 2 godziny) oraz po wyjściu z wody lub wytarciu ciała ręcznikiem. Unikaj kontaktu preparatu z oczami i odzieżą.
Po zerwaniu plomby przy korku i lekkim naciśnięciu foliowej torebki wydobywa się niesamowity zapach pinacolady jest to słodki karaibski koktajl alkoholowy. Przyrządza się go z jasnego rumu, śmietanki kokosowej i soku ananasowego. Drink tradycyjnie podawany jest z lodem i plastrem cytryny oraz ananasa. Zapach obłędny chętnie bym zjadła o tym smaku lody. Alkohol nie wyczuwalny, więc bez obaw. Emulsja jest śnieżna, gładka, po nałożeniu na skórę łatwo po niej sunie zostawiając film, który po czasie sam się wchłania. Przybliżając nos do skóry po godzinie nawet wyczuwamy nadal ten wakacyjny drink.
Po dwóch dniach oboje z mężem nie zauważyliśmy zaczerwienionych czy oparzonych miejsc, dzięki formule, która zawiera bogaty w peptydy i pozyskiwany z nasion bawełny SUN complex oraz olej kokosowy. Emulsja od razu zregenerowała miejsca, gdzie być może sami sobie nałożyliśmy przez nie uwagę cieńszą warstwę. Skóra ogólnie nie była przesuszona, wręcz przeciwnie emulsją ją nawilżyła bo zawarty D-Pantenol silnie nawilża, chroni przed nadmierną utratą wody z naskórka oraz łagodzi podrażnienia spowodowane działaniem słońca. Już nie jesteśmy bladziuchami, słoneczne promienie zrobiły swoje z lekka przyciemniając naskórek.
Cena około 8 zł/50 ml.
Jakie stosujecie ochrony SPF? dbacie latem o skórę?
ha też mam tego cudaka czeka na użycie;D
OdpowiedzUsuńCzekam w takim razie na Twoją opinię.
UsuńNa pewno się skuszę. Nie przepadam za zaczerwienieniami po opalaniu :-)
OdpowiedzUsuńNie powinno się doprowadzać do zaczerwienienia skóry - polecam.
UsuńCiekawy :) Ja mam 30 jakiegoś z Rossmanna, ale muszę kupić coś nowego
OdpowiedzUsuńJa stosuję zwykle SPF 30, ale narobiłaś mi ochoty na tą emulsję ze względu na zapach :)
OdpowiedzUsuńCo za zapach, muszę to mieć!
OdpowiedzUsuńZapach musi być boooski! :)
OdpowiedzUsuńJest! rewelka po aplikacji.
UsuńFaaajny filtr, zapach musi byc super :)
OdpowiedzUsuńSPF 50 stosujemy cały rok , ale zapachów w tego typu produktach nie poszukujemy:)
OdpowiedzUsuń...szkoda:(
UsuńSuper opakowanie, w sam raz na podróż :D Ja do twarzy latem stosuję 30, a częściej nawet 50. Do ciała za rzadko sięgam po kremy, ale raczej nie spędzam długo czasu na słońcu, a jak już wychodzę na dłużej to sięgam po 10/20 ;)
OdpowiedzUsuńzapach brazylijskiej pinacolady musi być kuszący ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńZawartość też jest do pochwalenia:)
UsuńJa najczęściej sięgam właśnie po 50 :). Świetny musi mieć zapach :P
OdpowiedzUsuńNie zapominałabym o jego aplikacji co godzinkę-dwie ze względu na piękny zapach (uwielbiam zapach pinacolady) :D
OdpowiedzUsuńStosuję krem z filtrem spf 50+ ale koniecznie kupię ten :D Zapach pinacolady szczególnie mnie zachęca ponieważ wszystkie filtry jakie miałam odstraszają mocnym, nieprzyjemnym zapachem.. Wiesz może gdzie można kupić ten filtr? Oraz czy może jest jego większa wersja?
OdpowiedzUsuńWiększych opakowań chyba nie ma, nie spotkałam. Na stronie producenta jest do kupienia i sądzę, że jest po drogeriach ponieważ jest to nowość.
UsuńChyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZapach musi mieć obłędny taki do zjedzenia :)
OdpowiedzUsuńJa używałam balsam łagodzący z vichy który dostałam był świetny ale jest drogi :( pomyślę o tym :)
Idealne rozwiązanie :) Nie zawsze mamy możliwość wziąć ogromną butlę :))
OdpowiedzUsuńTakie mniejsze jest dobrą alternatywą.
UsuńIdealne rozwiazanie na upalne dni, a zapach musi być obłędny :D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tą saszetką :) Chyba się za rozejrzę za tą emulsją :)
OdpowiedzUsuń