25 lipca 2016

NOWOŚĆ NIVEA - KREM DO OCZYSZCZANIA TWARZY

Witam

Szanuję firmy z długim stażem rynkowym. Świadczy to o dobrym odbiorze przez grono konsumentów. Przykładem jest Nivea, która od lat jest stałym bywalcem pokoleniowy w mojej rodzinie. Pamiętam ja od zawsze.
 Nowa linia NIVEA Creme Care proponuje w zależności jak lubimy oczyszczać twarz następujące propozycje:
- Krem do oczyszczania twarzy przy udziale wody (o którym dzisiejszy post)
- Mleczko oczyszczające, przy użyciu płatków kosmetycznych
- Chusteczki oczyszczające


Od czego zaczynam proces oczyszczania twarzy? 
Podstawa to umycie dłoni bo to przez nie możemy dostarczyć cerze bakterii. Kolejny etap to wybór oczyszczacza. Tym razem był to Krem oczyszczający Nivea. Zdecydowałam się na niego z ciekawości. Nigdy w sumie nie szorowałam cery takim specyfikiem. 
Tubka jest mocno niebieska, w tych barwach ta marka się wyróżnia. Charakteryzuje ją białe wieczko z wyrzłobieniem NIVEA. Podoba mi się ten akcent. Wieczko ma zamykanie typu klik. 
Gęstość jest jednocześnie luźna i zwarta przypomina lżejszy balsam. Kolor biały, a zapach typowy dla produktów Nivea. Mi zapach bardziej pasuje na zimniejsze pory roku ponieważ jest za ciężki na lato.


Przygotowując swoja opinię miałam już wyrobione zdanie na temat samego działania kremu oczyszczającego. Czytając wcześniej sporo opinii na jego temat byłam zaskoczona, że dziewczyny używały go do usuwania makijażu. Wg. mnie kosmetyk miał służyć do oczyszczenia skóry z brudu codziennego, a nie do demakijażu...? / ewentualnie wstępnego pozbycia się makijażu.

Krem po nałożeniu na skórę nie wytwarza piany. Wydaje się być tłusty i śliski? Miałam wrażenie, że nakładam zwykły krem i wykonuję nim kilka ruchów na cerze by ją umyć jak np: żelem. Doświadczenie dziwne, ale do wykonania. Po umyciu oczyszczanie kończyłam przemyciem twarzy tonikiem, który przywracał pH skóry. Bez toniku, krem zostawiał na skórze film dla mnie przeszkadzający trochę się nawet lepił. Mogę się mylić, ale możliwe, że to parafina wywoływała taki dyskomfort. Cera była lekko po nim nawilżona, domagała się jednak jeszcze kremu.
Krem suchej twarzy nie zapychał. Czy zostałam przekonana do niego? Mam mieszane uczucia. Nie otrzymywałam do końca "wygody" jak po żelu lub mydle węglowym. Miło było go poznać, ze względu na swój zamiar. Samo działanie wypadło średnio. Tubka 150 ml kosztuje 15 zł, więc nie tragicznie jeżeli krem zyska uznanie nabywcy.

pozdrawiam - Magda

24 komentarze:

  1. Tak, ten efekt warstewki na skórze to parafina, dlatego ja się na ten krem myjący nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam wiele recenzji tego kremu do oczyszczania. Praktycznie żadna z nich nie była w 100% pozytywna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafiłam na kilka pozytywnych:) jedank prym wiodły nie przychylne opinie.

      Usuń
  3. Jakoś wątpię, abym się z nim polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja twarz nie lubi niestety takiego sposobu oczyszczania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli pozostawia wyczuwalny film na skórze po umyciu, to nie dla mnie. A szkoda, bo gdyby nie to, na pewno bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli trzymasz się zasad prawidłowego oczyszczania twarzy czyli na końcu przemywasz tonikiem to ta lepka warstwa jest wtedy usuwana i nie ma problemu.

      Usuń
  6. ja go używam tylko do demakijażu, w tej roli sprawdza się znakomicie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak pozostawia warstwę na skórze to na pewno nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli trzymasz się zasad prawidłowego oczyszczania twarzy czyli na końcu przemywasz tonikiem to ta lepka warstwa jest wtedy usuwana i nie ma problemu.

      Usuń
  8. Testowałam podobny produkt nivea 3 w 1 też w postaci kremu (w takiej białej tubie ) ale miałam po nim uczulenie :(

    OdpowiedzUsuń
  9. u mnie słabo wypadł, niestety, szkoda

    OdpowiedzUsuń
  10. Kremu nie miałam, ale testowałam z tej serii chusteczki i mleczko i nie bardzo się z nimi polubiłam ;/

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie kremy do oczyszczania twarzy bardzo źle wypadły :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A z jakiej jeszcze firmy uzywałaś podobnego kremu?

      Usuń
  12. Szkoda, że ani troszkę się nie pieni, ale mimo to jestem ciekawa tego kremu..

    OdpowiedzUsuń
  13. on m w sobie coś mega, ale zarazem coś, co mnie odpycha od niego :<

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten produkt mnie nie ciekawi, tym bardziej, że jest parafina w składzie, która zostaje na skórze;/

    OdpowiedzUsuń
  15. przez te średnie opinie na blogach kompletnie nie mam na niego ochoty ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiem jakim cudem parafina , która oblepia twarz może służyć do jej oczyszczania...

    OdpowiedzUsuń
  17. mnie niestety zapycha :(

    OdpowiedzUsuń