15 lutego 2017

THE SECRET SOAP STORE MARKĄ CENIONYCH PRODUKTÓW - KREM DO DŁONI Z OZONEM

Witam

Poniższe zdjęcia przeniosą Was do późnej jesieni kiedy to jeszcze nie było na tyle zimno na sesję na łonie natury. Udało mi się wtedy pstryknąć między kłębkiem stokrotek produkt znanej marki The Secret Soap Store. Był nim krem do rąk z ozonem. Fotki dzielnie czekały na dysku do obróbki. Jak widać z napisaniem opinii się ociągałam. Ciekawi czemu? Posiada on dla mnie kilka zasadniczych wad. 

Pojemność: 70 ml
Cena: 47 zł
Dostępność: wysepki lub sklepiki producenta, najczęściej spotkać je można w galeriach


Opisując kosmetyk nie skupiam się jedynie na priorytetowej rzeczy jaką jest działanie. Biorę pod uwagę aplikację, opakowanie... sami dobrze wiecie pod lupę bierze się każdy szczegół.

Zacznę od ceny. Dla większości jest zaporowa i nie do przejścia. Ja nikomu nie zaglądam na konto bankowe, ale przypuszczam, że wiele osób na samym początku się skrzywi widząc cenę - około 47 zł!

Oceniając produkt od strony zewnętrznej przydzielam mu mocną 3! Jedynie kartonik w którym otrzymujemy krem jest do zaakceptowania. Solidny, jasny z druczkiem właściwych informacji. 




Właściwy krem znajduje się w "przeolbrzymiej" tubce! Po co takich sporych rozmiarów tuba! Mając do czynienia z wieloma kremami, które wiecznie przewijają się u mnie producenci decydują się na dużo mniejsze tuby o podobnych gramaturach. Producent zdecydował się również na zakrętkę w tubce czyli najgorszy wariant z możliwych. 

Kolor tubki to już sprawa indywidualna. Część osób powie: śliczna, ładna... druga część osób uzna, że srebrzysty kolor to pomyłka. Należę do drugiej grupy.



Krem wyróżnia się na tle innych specyfików o podobnym przeznaczeniu gęstością. Jest mocno zwarty, biały. Przy niższych temperaturach krem jakby się ścinał i zaczyna być oporny w aplikacji. Zapach to totalna pomyłka. Czytając kilka opinii doczytałam, że jest bezzapachowy. Moje zdanie w tej kwestii jest zupełnie odmienne. Wiecie do czego mogę go porównać? Do dobrze wyschniętego siana w upalne lato. Zapach dla mnie nie jest szczególny. Po czasie się do niego przyzwyczaiłam, ale szło mi to opornie. I tak większość tuby wykorzystał mąż oraz rodzina, mój udział był znikomy.



Po aplikacji pozostawia tłusty film, śliski? Skóra się cały czas częściowo klei. Krem broni się zawartością masła shea - 20 % i dodatkiem ozonowanej oliwy Extra Virgin W recepturze znajdują się również emolienty wraz z emulgatorami, mocznik oraz gliceryna.


Szansę kosmetykowi dawałam kilkakrotnie. Po wsmarowaniu za każdym razem ta tłusta powłoczka mi wadziła. Czułam się z nią źle. W ostateczności producent nie przekonał mnie do kremu. Jeżeli go znacie chętnie poznam Wasze zdanie w komentarzach pod postem. 

                                                  pozdrawiam - Magda

17 komentarzy:

  1. Skoro zostawia tłusty film to nie dla mnie :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Tłustego filmu bardzo mocno nie lubię, więc pewnie szybko bym ten krem odstawiła :) I pewnie nie byłabym tak łaskawa jak Ty i nie dałabym mu kolejnej szansy do nałożenia :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam kremy do rąk tej marki <3 moim wielkim ulubieńcem jest morelowy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam inny krem tej marki i dłonie również pozostawały tłuste :P

    OdpowiedzUsuń
  6. A my lubimy duże opakowania i tłuste mazidła, więc chętnie wypróbujemy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam do czynienia z tym produktem.

    OdpowiedzUsuń
  8. O u Ciebie już wiosna ( albo była w zeszłym roku) :D
    Po recenzji jakoś nie jestem zainteresowana tym kremem, zapach by mi przeszkadzał no i ta tłusta warstwa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspomniałam na początku wpisu, że to późna jesień.

      Usuń
  9. jak dla mnie za drogi i jak zostawia tłuste na skórze mówię NIE :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam go i sama nie lubię w kremach gdy zostawiają taką warstwę. Sama używam podobnego oczywiście rano skóra jest fajna ale to jak długo się wchłania to masakra

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie lubię takich opakowań i tłustych kremów do rąk...

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie lubię takich opakowań i tłustych kremów do rąk...

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie tłusty film nie przeszkadza tylko w w peelingach cukrowych czy solnych.

    OdpowiedzUsuń