26 marca 2017

FORMUŁA ŻELOWA W KOSMETYKU FARMONY DO OCZYSZCZANIA TWARZY ORAZ DROBNOZIARNISTY PEELING DO TWARZY I UST

 Witam

Jak rozpoczynacie wieczorny rytuał pielęgnacyjny cery? Sadzę, że spora ilość pań zaczyna go od oczyszczenia cery nie tylko z całodziennego makijażu, ale również z bakterii, potu i wszelkich zanieczyszczeń jakie "przytulają" się podczas dnia. 
Chcąc jak najdłużej cieszyć się zdrową i młodą cerą powinniśmy o nią dbać od wczesnych lat. 

Produktów oczyszczających jest cała masa. Jednym z nich jakich ostatnio używam jest Żel micelarny do demakijażu twarzy i oczu z kwiatem migdałowca Farmony z linii Herabal Care.

Raz na tydzień do pielęgnacji włączam również peeling, dlatego w poście poczytacie o peelingu drobnoziarnistym z tej samej linii. 

Tradycyjnie usuwam makijaż płynami micelarnymi lub mleczkami. Dla odmiany Farmona postanowiła produkt do demakijażu podać nam w formie żelu. Tak sobie pomyślałam z początku: czy żel podoła? Jaki był rezultat o tym poczytacie poniżej.  



ŻEL MICELARNY DO DEMAKIJAŻU

Pojemność: 200 ml
Cena: około 12 zł
Dostępność: drogerie

Żelu można użyć przy demakijażu, wtedy zalecany jest wacik na który dozujemy żel i przecieramy skórę. W drugim przypadku jakim jest umycie nim twarzy nanosimy preparat na wilgotną skórę i masując - okrężnymi ruchami masujemy twarz po czym spłukujemy.

W składzie tego żelu nie doszukamy się szkodliwych dodatków, dlatego jako kosmetyk drogeryjny żel zasługuje na pochwałę. Ponadto zawiera 93% naturalnych składników w tym:

ekstrakt z kwiatów migdałowca, który pielęgnuje i wygładza skórę, kwas hialuronowy długotrwale i głęboko nawilża oraz likwiduje uczucie ściągnięcia, alantoinę działa kojąco, redukuje zaczerwienienia i przyspiesza proces regeneracji naskórka oraz Inutec nawilża i łagodzi podrażnienia.
Stosując go od paru tygodni dochodzę do wniosku, że będzie jeszcze ze mną długo, ponieważ znikoma porcja starcza na jednorazowe oczyszczenie. Żel jest gęsty, micele z łatwością przyciągają do siebie wszelki brud lub kolorówkę. Działanie jego jest lepsze niż kilka czystych wodnistych miceli jakie zdołałam poznać w ciągu kilku lat wstecz.

Skóra po jego przemyciu odżywa na nowo. Żel nie ściąga skóry, obchodzi się bardzo łagodnie. Przemywając nim oczy nie doświadczyłam nieprzyjemnych sytuacji, a jest to dla mnie istotna rzecz przy oczach bardzo podatnych na podrażnienia. Zapach nie jest szkodliwy, łagodny i kwiatowy nie stanowi problemu. Podczas zmywania lub mycia nie pieni się obficie, nawet mnie zaskoczył tym, uznałam, że jako drogeryjny kosmetyk wytworzy sporo piany. 

Odniosę się jeszcze do samego zmycia makijażu. Mnie jego zmywanie zadowoliło. Usunął dokładnie prawie cały makijaż od razu, ale jak wiecie ja nie maluję się ostro. W przypadku ostrzejszego może być różnie.

W estetycznej, przeźroczystej buteleczce o pastelowych tonach mieści się 200 ml żelu.




DROBNOZIARNISTY PEELING DO TWARZY I UST

Pojemność: 2 x 5 ml
Cena: około 2,50 zł
Dostępność: drogerie



Skóra twarzy wymaga stałej pielęgnacji. Nie wystarczy nałożenie samego kremu i hip-hip hura jesteśmy rozgrzeszeni i szczęśliwi, że dostarczyliśmy jej niezbędnych składników do funkcjonowania. Stałe, ale nie za częste jej oczyszczanie peelingami to równie ważny krok do osiągnięcia zdrowego wyglądu. Peelingi mechaniczne nie są wskazane do każdej skóry czyli wrażliwej i naczynkowej wtedy warto zaopatrzyć się jest w peeling enzymatyczny. Farmona podsuwa na półki drogeryjne peeling drobnoziarnisty z kwiatem migdałowca, którego zadaniem jest oczyszczenie, wygładzenie i regeneracja. Składniki aktywne:
ekstrakt z kwiatów migdałowca pielęgnuje, odświeża i wygładza skórę, ryżowe drobinki peelingujące skutecznie usuwają martwe komórki naskórka i poprawiają ukrwienie skóry, masło shea doskonale regeneruje, zmiękcza i zmniejsza przesuszenie naskórka, d-pantenol nawilża, łagodzi podrażnienia i niweluje uczucie suchości i ściągnięcia
Te wyszczególnione składniki po krótkim czasie (wystarczy na oczyszczoną skórę twarzy, ust, szyi i dekoltu nałożyć warstwę peelingu, a następnie wykonać delikatny masaż i zmyć ciepłą wodą), dają uzyskać gładką skórę, oczyszczoną ryżowymi drobinkami spełniającymi funkcje zdzierającą. Dzięki nim pobudzamy dodatkowo mikrokrążenie, przywracamy cerze blasku. 
Znikają przesuszenia, a skóra staje się wilgotna i miękka w dotyku. Zbędne jest nakładanie kremu przez okres jednego dnia. Wystarczy jedynie skórę oczyszczać. Peeling pachnie bardzo słabo, posiada mniejsze drobinki białe i większe, których jest kilka dosłownie o zabarwieniu czerwonym. Łatwy jest w aplikacji i w zmyciu. 
Pomimo, że wierną sympatyczką tego rodzaju kosmetyków saszetkowych nie jestem ze względu na nie wygodne moim zdaniem opakowanie to do tej wersji peelingu wrócę ponownie.


pozdrawiam - Magda

12 komentarzy:

  1. Ciekawi mnie ten żel micelarny :) Może u mnie sprawdziłby się do drugiego mycia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O lubię takie kosmetyki o konsystencji żelu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam żel micelarny do demakijażu z AA, ale strasznie ta konsystencja mi nie pasowała do demakijażu, raczej bym się nie skusiła więc na ten żel, ale na peeling owszem :) Bardzo mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedys tez trafiłam na micel w żelu i polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. też lubię ten żel:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Forma żelu jako płynu mnie za bardzo nie przekonuje chyba jestem staroświecka i wolę płynną formę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze nigdy żelu micelarnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. żel warty uwagi, jeśli podoba Ci się ta forma wróć uwagę na żel micelarny tołpy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mieliśmy jeszcze tych produktów, a konsystencja żelu to dla nas nowość. Chętnie wypróbujemy na swoich pyszczkach.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyjemny kosmetyk :) A ja polecam wodę z filtra prysznicowego z systemem kdf, która świetnie nawilża skórę :)

    OdpowiedzUsuń