Witam
Marka O'Herbal wykorzystuje w produkcji kosmetyków składniki pochodzenia roślinnego, są to między innymi ekstrakty. Produkty nie zawierają SLES, SLS, parabenów, silikonów oraz barwników syntetycznych. Sami widzicie kosmetyki tej marki powstają dla osób żyjących zgodnie z naturą, chcących w naturalny sposób dbać o włosy i skórę.
O'Herbal, scrub do stóp z ekstraktem z ginkgo biloba
Pojemność: 150 ml
Cena: 10,99 zł
Scrub to kosmetyk, którego używam powiedzmy stale w przerwach około dwu tygodniowych. Czy to często? Nie wiem. Znam na tyle swoją skórę stóp i wiem, że potrzebuje tego domowego zabiegu w takim czasie. Natomiast codziennie wieczorem po kąpieli nakładam krem z mocznikiem. Tym sposobem nie mogę martwić się, że stopy narażę na brzydki wygląd. Wiem, że mam skłonności do pęknięć zwłaszcza na piętach, a na przesuszenie skóry na stopach nie długo muszę czekać, jeżeli tylko zaniedbam pielęgnację. Poznany ostatnio scrub do stóp O'Herbal z wyciągiem z miłorzębu japońskiego, ma właściwości regenerujące i kojące.
Scrub mieści się w zwyczajnej tubie na klik. Uroku dodaje mu aranżacja w odcieniach zieleni z roślinką miłorzębu. Z tyłu mamy krótką notkę na jego temat wraz ze składem.
Tak szczerze to krótkie i zwięzłe informacje mi odpowiadają. Czasami producenci przesadzają z informacjami są za bardzo rozległe. Tu jest w porządku.
Pojemność: 150 ml
Cena: 10,99 zł
Scrub to kosmetyk, którego używam powiedzmy stale w przerwach około dwu tygodniowych. Czy to często? Nie wiem. Znam na tyle swoją skórę stóp i wiem, że potrzebuje tego domowego zabiegu w takim czasie. Natomiast codziennie wieczorem po kąpieli nakładam krem z mocznikiem. Tym sposobem nie mogę martwić się, że stopy narażę na brzydki wygląd. Wiem, że mam skłonności do pęknięć zwłaszcza na piętach, a na przesuszenie skóry na stopach nie długo muszę czekać, jeżeli tylko zaniedbam pielęgnację. Poznany ostatnio scrub do stóp O'Herbal z wyciągiem z miłorzębu japońskiego, ma właściwości regenerujące i kojące.
Scrub mieści się w zwyczajnej tubie na klik. Uroku dodaje mu aranżacja w odcieniach zieleni z roślinką miłorzębu. Z tyłu mamy krótką notkę na jego temat wraz ze składem.
Tak szczerze to krótkie i zwięzłe informacje mi odpowiadają. Czasami producenci przesadzają z informacjami są za bardzo rozległe. Tu jest w porządku.
Zastosowanie jest banalne: należy scrub nanieść na wilgotną skórę, pomasować i spłukać wodą. Scrub podczas masażu nie kapie ze skóry, dobrze do niej przylega.
Scrub oczyszcza wystarczająco skórę, nawarstwiony martwy naskórek jest skrupulatnie usuwany. Sądzę, że stopy zaniedbane i nie pielęgnowane nie doczekają się szybkich pozytywnych efektów. Tak jak u mnie jego działanie jest pozytywne. Z początku po krótkim masowaniu na skórze pojawia się lekki efekt chłodzenia. Stopy po kąpieli są odświeżone, miękkie w dotyku. Same pięty mają mocno zdartą powłokę niepotrzebnego naskórka.
O'Herbal, Ochronny balsam do ust z olejkiem arganowym
Pojemność: 4,8 g
Cena: 7,49 zł
Pomadki ochronne do ust to całoroczny kosmetyk, którego używam stale. Jedynie zmieniam markę, ulubieńca nie mam i może dobrze. Dzięki temu poznaję nowinki jakie ukazują się na rynku kosmetycznym.
Jedynie zimą wybieram bardziej tłuste, natomiast teraz wybór pada już na lżejsze. Balsam ochronny O'Herbal z olejkiem arganowym, zdradzę już na początku, że zaspokaja moje oczekiwania.
Opakowanie jest takie jakie powinno być. Blister w przypadku takich wysuwanych pomadek jest najkorzystniejszy. Chodzi mi przede wszystkim o formę zabezpieczenia przed intruzami sklepowymi. W tym przypadku nie ma możliwości. Elfo - brawo!
Pomadka działa na zasadzie wykręcania sztyftu. Biała barwa opakowania dobrze jest widoczna w torebce kiedy zaczynamy poszukiwania.
Smak jest 'smaczny', owocowy jak landrynki. Po nałożeniu na usta pomadka się nawadnia. Nie klei ust! Równomiernie je pokrywa, a dzięki temu, że jest bezbarwna małe wykroczenie poza usta ich nie szpeci. Pomadką możemy nawilżyć usta zanim nałożymy szminkę. Stanowi wtedy bazę.
Główny składnik - olejek arganowy zawierający witaminę E, karotenoidy i polifenole będące antyoksydantami oraz i skwalan - emolient, który tworząc na skórze ochronny film zapobiega nadmiernej utracie wody. Olej arganowy chroni skórę przed wpływem czynników zewnętrznych (takich jak promienie słoneczne, wiatr czy mróz).
Balsam działa dopóki jest na ustach. Przez ten miły akcent smakowy złapałam się na tym, że zlizuję go i pozostawiam usta bez ochrony.
Działanie balsamu uważam, że będzie różne. Zależy wszystko od tego w jakim stanie mamy usta. Na moje ostatnio nie narzekam, dlatego profilaktyczne nałożenie balsamu chroni usta przed utratą nawilżenia lub pękaniem.
Balsam nie zawiera silikonów, olejów mineralnych i sztucznych barwników.
Tych produktów nie miałam choć pomadka ochronna może być ciekawym kosmetykiem:)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie produkty z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMam balsam do ciała który jest świetny.
OdpowiedzUsuńKupię tę szmineczkę balsam sobie :)
OdpowiedzUsuńBalsam mnie zaciekawił :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic tej firmy, chociaż mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńNie mieliśmy jeszcze żadnego kosmetyku tej marki. Opakowania przyciągają wzrok, nazwa również dobrze się kojarzy.
OdpowiedzUsuńSkrub mnie zaciekawił. Nie miałam nigdy nic tej marki.
OdpowiedzUsuńMam inną wersję pomadki, ale na razie czeka grzecznie w zapasach.
OdpowiedzUsuńFirmę znam ,pomadek nie ;) ja ostatnio wazelinę mam na ustach ;) Owocową ;)
OdpowiedzUsuńOba produkty zarówno peeling i pomadkę mogłabym wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZapach scrubu raczej by mi się nie spodobał ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie pomadka i zapach.
OdpowiedzUsuń