Witam
Będąc leniuszkiem korzystam z gotowych peelingów, których wybór w dzisiejszych czasach w sklepach czy to stacjonarnych lub on-line jest bogaty.
Głównym zadaniem peelingu jest usunięcie martwego naskórka, który narasta około cztery tygodnie i przesuwa się na powierzchnię. Warto więc w określonym czasie poświęcić skórze więcej niż chwilę i wymasować ją peelingiem dla przywrócenia jej odpowiedniej gładkiej warstwy.
Głównym zadaniem peelingu jest usunięcie martwego naskórka, który narasta około cztery tygodnie i przesuwa się na powierzchnię. Warto więc w określonym czasie poświęcić skórze więcej niż chwilę i wymasować ją peelingiem dla przywrócenia jej odpowiedniej gładkiej warstwy.
Peelingów znam sporo. Nic dziwnego skoro ich używam od wielu lat. Z początku tolerowałam i wybierałam te ostre z dużymi ziarnami. Z biegiem lat uznałam, że te mniej wyraziste również dobrze się sprawdzają.
Od kilku tygodni skórę traktuję peelingiem Green Pharmacy z olejem arganowym i figą. Zawiera on mieszaninę ziaren cukru i soli. Rzadko takie spotykam.
Cena: 15,99 zł
Sposób użycia:
Niewielką ilością masować zwilżoną skórę, po czym spłukać ciepłą wodą. Stosować 1-2 razy w tygodniu.
Opakowanie: praktyczny słoiczek, szeroki. Zamykany na zakrętkę pod którą jako pierwszy jego użytkownik natknęłam się na plombę w postaci sreberka zabezpieczającego. Chętniej wybieram tego typu produkty, które dają mi wzrokową gwarancję, że ciekawscy klienci nie dobierali się wcześniej do opakowania. Kto z nas chciałby kupować używane, rozpoczęte kosmetyki? Niestety to temat rzeka i do tej pory spotykam ciekawskie 'babska', które otwierają bezczelnie produkty czy to do pielęgnacji czy też kolorowe i wąchają, maziają po twarzy czy dłoniach...
Etykieta zawiera istotne wiadomości z którymi warto się zapoznać. Biorąc peeling po raz pierwszy do dłoni uznałam, że zaprojektowana etykieta nie jest może wyszukana, ale wzbudza zaufanie.
Sodium Chloride, Paraffinum Liquidum,Sucrose, Petrolatum, Ceteareth-20, Silica, Parfum, Tocopheryl Acetate, Argania Spinosa Kernel Oil, Ficus Carica Fruit Extract, Glycerin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Salicylate, Linalool,СI 15985, CI 19140.
Naturalne kryształki cukru i soli stanowią jego bazę ścieralną. To one doprowadzają do usunięcia niepotrzebnego i nawarstwionego naskórka. Podczas użycia, peeling poprawia mikrokrążenie, oczyszcza solidnie wybrany fragment ciała. Kosmetyk swoim słodkawym aromatem pobudza zmysły. W tych chwilach mogę chociaż na moment się rozluźnić. Peeling nie jest ostry, należy do wersji słabszej, ale również skutecznej. Nie oblepia skóry i nie tworzy filmu. Przy regularnym używaniu daje pozytywne efekty. Nie zamartwiam się, że nie poradzi sobie z szorstką skórą. Olej arganowy i ekstrakt figowca chronią młodość skóry, poprawiają nawilżenie i odżywienie. Peeling poprawia stan skóry przez co łatwiej i głębiej wnikają w nią kosmetyki odżywcze i nawilżające.
Nie przepadam za peelingami w których występuje sól :/
OdpowiedzUsuńA ja za takimi, w których jest parafina :/
UsuńGreen Pharmacy jest moją znienawidzoną firmą ;) Kosmetyki do włosów kiedyś narobiły mi niezłego bigosu , masła nie zachwycały a kremy do rąk wysuszały - więc omijam szerokim łukiem ;)
OdpowiedzUsuńOjej! Rzeczywiście miałaś same nieprzyjemności przez produkty tej marki... Współczujemy. My takich kłopotów nigdy nie mieliśmy... a zatem i peeling chętnie wypróbujemy.
Usuńznam firmę, ale jeszcze nic nie testowałam.
OdpowiedzUsuńpeelingi są super ;)
OdpowiedzUsuńMiłego i słonecznego dnia ! :*
Podejrzewam, że dla mnie zdzieranie byłoby za słabe. Aczkolwiek produkt wydaje się ciekawy - nawet z tą nieszczęsną parafiną.
OdpowiedzUsuńParafina, gliceryna i sól to nie jest moje ulubione połączenie niestety :P
OdpowiedzUsuńMiała być "parafina, wazelina"*
UsuńInteresuję się coraz bardziej produktami tej marki :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że nie oblepia, bo niestety często tak działają peelingi z parafiną ;)
OdpowiedzUsuńW peelingach nie koniecznie oblepia skórę parafina, często robią to też oleje. Takim przykładem jest np: peeling z P&R.
UsuńW peelingach wyjątkowo nie lubi parafiny, więc pewnie się na niego nie skuszę.
OdpowiedzUsuńCiekawy peeling, jeszcze nie miałam nic z tej marki
OdpowiedzUsuńJuż od dawna mam chęć na jeden z peelingów tej firmy.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, tak naprawdę ja lubię chyba wszystkie rodzaje peelingów :) solne cukrowe, suche i mieszane :) też mnie wkurza jak widzę laski ładujące brudne paluchy do kosmetyków a później biorą nowe..
OdpowiedzUsuńDobrze, że mimo parafiny nie pozostawia tłustej warstwy, bo tego nie znoszę ;-)
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za oblepieniem skóry przez parafinę.
UsuńTej marki miałam tylko szampony :)
OdpowiedzUsuńLubię peelingi cukrowe, ale solnego jeszcze nie miałam. Takie połączenie mogłoby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńPołączenie soli z cukrem jest rzadkie, dlatego fajnie poznać czasami taką mieszankę zdzierającą.
Usuńmiałam chyba o innym zapachu kiedyś, całkiem ok
OdpowiedzUsuń