3 maja 2017

#LIFERIA, EDYCJA KWIETNIOWA HELLO SUNSHINE

Witam

Jeszcze kilka tygodni temu wszystko wskazywało na to, że pora późnej zimy jest za nami. Było słonecznie, temperatura dość wysoka, a dobry humor nie mógł się ze mną rozstać. Jednak czar prysł jak za pomocą czarodziejskiej różdżki i ponownie zawitała niesprzyjająca pogoda. Liczę, że już niedługo pogoda nas zaskoczy tym razem już pozytywnie będzie słonecznie i ciepło. Czekając na ten czas zaprezentuję dziś zawartość kwietniowego boxa Liferii, który jest małym słoneczkiem na przyszłe dni. 






1. Neauty Minerals, Polska - Róż mineralny Rhubarb Wine. 2g/20 zł
 
Jest to chłodny odcień średniego różu o matowym wykończeniu. Arsenału róży nie mam, parę sztuk mniejszych opakowań w zupełności mi starcza. Wolę pojemności mniejsze, które jestem w stanie zużyć, z większymi mam problem, może bierze się to z tego, że nie maluję się często. Ta wersja Rhubarb Wine ucieszyła mnie właśnie ze względu na wersję mini. Kolor jest bardzo uniwersalny w moim przekonaniu, powinien paniom pasować. Wrażliwe cery będą z niego zadowolone. Brak w nim barwników chemicznych, konserwantów.

2. Earthnicity, Anglia - Bronzer Mineralny Sunkissed Shimmer. 0,5g/ 13 zł

Z tym produktem zdążyłam się zapoznać jakiś czas temu. Jedyny z całego pudełeczka co nie był dla mnie nowinką. 


Ma dwojakie zastosowanie, do twarzy oraz do ciała - dzięki niemu uzyskujemy skórę muśniętą słońcem. Nakładając go na twarz musimy to robić rozważnie i delikatnie bo łatwo możemy przesadzić, a wtedy efekt jest nie ciekawy. Ma sypką konsystencję, łatwo się nakłada, tworząc na skórze jednolitą warstwę. Możemy go również nałożyć na górną powiekę: solo lub z innymi kolorami cieni. Z odcieniami beżowymi /brązowymi i zieleni ładnie współgra rozjaśniając makijaż.



3. NSPA, Anglia - Serum rozświetlające. 50ml/30 zł
 

Produkt ten to dla mnie nowinka. Ma ciekawe zastosowanie, możne nam służyć za: krem, bazę lub rozświetlacz. Producent zapewnia, że idealnie współgra z podkładem czy kremem BB. Skład niby się niczym nie wyróżnia, ale posiada: witaminę E, żenszeń, olejek neroli dzięki czemu powinniśmy spodziewać się nawilżonej i jasnej cery. Powiem Wam, że kosmetyk mnie intryguje i już nie długo zamierzam go bliżej poznać.


4. Bio Oleo Cosmetics, Polska - Olej Roll-on. 15ml/60 zł
 

Markę kojarzę, chociaż nie miałam z nią styczności. Cieszę się, że będę mogła na własnej skórze przekonać się o działaniu oleju migdałowego. Olej ten: łagodzi podrażnienia i uruchamia procesy odbudowy zewnętrznych warstw skóry, nawilża nawet bardzo przesuszoną skórę, sprzyja redukcji zmarszczek spowodowanych suchością skóry, chroni skórę przed działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych. Stosowanie na twarz – delikatnie wmasuj olej za pomocą głowicy na oczyszczoną skórę twarzy, ze szczególną uwagą potraktuj miejsca gdzie skóra jest cieńsza i bardziej wiotka- okolice oczu (należy unikać bezpośredniego kontaktu z oczami).

Z tego wynika, że produkt nadaje się do moich potrzeb idealnie, mając +35 muszę o skórę dbać i dobierać odpowiednie produkty.



5. Cosnature, Niemcy - Naturalny odżywczy balsam do ciała z olejkiem z dzikiej róży. 250 ml/21 zł

Odżywczy balsam do ciała zawiera bogaty w dobroczynne składniki olej z nasion dzikiej róży, masło shea i olej babassu. Balsam wspaniale odżywia i nawilża nawet mocno suchą skórę, sprawia, że staje się zauważalnie gładsza. Świetnie się wchłania nie pozostawiając uczucia tłustej skóry.

Produkt przebadany dermatologicznie, wolny od syntetycznych substancji zapachowych, barwników i konserwantów. Polecany do codziennego stosowania po kąpieli. Odpowiedni do wszystkich typów skóry.

Mimo wielkiej sympatii do zapachu różnego podchodzę do niego z rezerwą. Kilkakrotnie mnie ten zapach skutecznie odstraszył kiedy poznawałam kosmetyki z jego udziałem. W tym balsamie producentowi udało się uzyskać zapach, który mnie kupił, ale to kwestia gustu, dla mnie jest ok, dla Ciebie drogi czytelniku może być mniej atrakcyjny. W balsamie dominują: olej z nasion dzikiej róży, masło shea, olej babassu. Konsystencja należy do tych lekkich dlatego na przyszłe ciepłe pory roku balsam będzie idealny.



NIESPODZIANKA DLA CZYTELNIKÓW

Zamawiając pudełko na Liferia.pl i wpisując w komentarzu do zamówienia mangomania_april, otrzymacie szósty kosmetyk - żel pod prysznic Apple&Bears (Travel Size), mix zapachów gratis.

FB - liferia.poland

IG - liferia_pl

Zainteresował Was w szczególności jakiś kosmetyk z kwietniowego boxu? A może znacie którąś przedstawioną propozycję?

pozdrawiam - Magda

18 komentarzy:

  1. Ja zapachem balsamu jestem bardzo pozytywnie zaskoczona :D Dla mnie do połączenie zapachu kremu Nivea z delikatną dziką róża :D Zapach jest cudny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Serum wydaje mi się być najciekawszym produktem, choć całość niczego sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa zawartość, zwłaszcza minerałki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Róż Neuty wydaje się fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Całkiem ciekawa zawartość.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładne zdjęcia, mnie najbardziej róż i balsam zadowalają w tej edycji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jestem ciekawa tego Roll-ona :) ogólnie fajna zawartość :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyjemna zawartość :)

    OdpowiedzUsuń
  9. pudełeczko też już do mnie dotarło - bardzo pozytywne :)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  10. Oprócz bronzera wszystko chętnie bym przygarnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Neauty miałam chyba :D ale nie był za fajny:)

    OdpowiedzUsuń
  12. BARDZO NATURALNY JEST TYM RAZEM TEN ZESTAW, FAJNY

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio coraz częściej sięgam po produkty mineralne, dlatego jestem ciekawa różu i bronzera :)

    OdpowiedzUsuń
  14. W moje gusta i potrzeby niestety to pudełko by nie trafiło, chyba tylko serum mnie zainteresowało.

    OdpowiedzUsuń