Witam
"Wosk z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o cudownym zapachowym połączeniu marakui, mango i pomarańczy. Usiądź wygodnie i zrelaksuj się popijając soczysty tropikalno-owocowy koktajl."
Widząc taki koktajl od razu widzę siebie pijącą go pod palmą w tropikalnym kraju. I wierzę, że kiedyś marzenie moje się spełni.
Ten widok doprowadza mnie w pewnym sensie do zazdrości bo siedzę w tej chwili w jesiennym Krakowie, ale myślę sobie, że wszystko przede mną.
Bukiet po roztopieniu skrawka krążka niesie za sobą dość wyrazisty aromat. Polecam umiejętnie nim gospodarzyć. Zapach rozpoczyna marakuja, która dominuje i dobrze jej to wychodzi.
Za nią przebija się pomarańcza z kiepską nutą manga - a liczyłam na nią. Całość dobrze odbieram.
Owocowy zapach jest przyjemny, mogę przy nim trochę odpocząć i wyciszyć umysł.
Teraz na jesień wosk jest miłym wspomnieniem minionego lata.
Wosk zakupiony: goodies
pozdrawiam - Magda
całkiem przyjemny był:)
OdpowiedzUsuńBył całkiem fajny, ale nie na tyle, żebym miała ochotę na dużą świecę :)
OdpowiedzUsuńja najbardziej lubię zapachy kwiatowe lub jedzeniowe po czyste owocowe rzadko sięgam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach mango, szkoda, że nie jest bardziej wyrazisty. Myślę, że na wiosnę chętnie bym go zapaliła :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję go powąchać i pachniał całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak pachnie, ale mógłby mi się podobać :)
OdpowiedzUsuńJa mango uwielbiam i też pewnie liczyłabym na jego dominacje. Grunt że cała kompozycja jest przyjemna :)
OdpowiedzUsuńjak mnie tu dawno nie było ;-( ehh ale czasu brak na wszystko ;-( ehh
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że mi wybaczysz ! :-*
Zapach dla mnie ;)
Oj, wiem że by mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nie jestem wielką fanką wosków :D Ale z chęcią bym poznała ten zapach :)
OdpowiedzUsuń