Witam
Olejomaniaczka taka jak ja nie mogła przejść obojętnie obok nowości Nivea jaką jest suchy olejek do ciała.
Często, a nawet bardzo często o tej porze roku zamieniam już zwykłe balsamy na wartościowe masła lub oleje/olejki.
Rich Nourishing przeznaczony został do skóry suchej i bardzo suchej.
Marka trzyma się twardo swojej tradycji i tym sposobem kolejny ich produkt występuje w granacie. Jeżeli do tej pory mnie tym nie zanudzili to musi być dobrze. Olejek zawiera formułę suchego olejku z drogocennym olejkiem migdałowym.
Odnośnie opakowania mam jedną uwagę. Widziałabym chętniej sposób aplikacji przez pompkę. Olejek jest wodnisty dlatego umiejętnie i lekko należy naciskać buteleczkę, aby nie za dużo nalać na dłoń. Dlatego otwór nie jest koniecznie wygodny, przynajmniej dla mnie i uciekająca z olejkowych dłoni zakrętka też nie napawa optymizmem.
Olejek poza tym ma kilka ciekawych zalet. Pierwszą z nich jest zapach i bardzo mile mnie zaskoczył bo nie jest zbytnio męczący, a kremowy i subtelny - nawiązuje do tradycyjnego zapachu kremu tego z niebieskiego krążka.
Olejek sprzyjać będzie tym, którzy rano cenią sobie czas.
Olejek potrafi wchłonąć się sprawnie i przy tym nie zostawia tłustego filmu, a jedynie warstwę ochraniającą. To ona sprawia, że w dotyku wyczuwam gładkość, a tam gdzie skóra jest zwykle więcej przesuszona przychodzi solidniejsze nawilżenie.
W składzie nie występują parabeny i oleje mineralne.
Lubicie formuły suchego olejku?
200 ml/19,99 zł
Dostępność: np: Rossmann
pozdrawiam - Magda
Kusi mnie on, ale mam zapas balsamów :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że po zmniejszeniu zapasów uda Ci się poznać ten olejek:)
UsuńJa jakoś ostatnio nie sięgam po tego typu olejki :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście są alternatywy jak balsamy, masła lub mleczka:)
UsuńBardzo lubię suche olejki.
OdpowiedzUsuńTeż go mam, ale jeszcze nie wyrobiłam sobie opinii na jego temat :)
OdpowiedzUsuńMusze wypróbować ten olejek!;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty Nivei, ten na pewno również wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, powinnaś być zadowolona z jego działania:)
UsuńW sumie jakoś mnie nie kusi specjalnie.
OdpowiedzUsuńJa też wolę w takich produktach pompkę ;) i tak bym go używała na noc bo wieczorem czas jeszcze mam rano po 4 już nie :P
OdpowiedzUsuń4 rano:(
UsuńOstatnio o nim głośno w blogosferze :P
OdpowiedzUsuńchyba muszę wypróbować :) pozdrawiamy i zapraszamy :)
OdpowiedzUsuńNivea is my favorite !
OdpowiedzUsuńhttps://clickbystyle.blogspot.in/
Olejek mam równiez, ale jeszcze czeka na użycie.
OdpowiedzUsuń