9 czerwca 2018

FLOS-LEK W NOWEJ SERII DO CERY MIESZANEJ /#BALANCE T-ZONE/

Witam


W dzisiejszej recenzji zapoznam Was z nową linią #FloslekBalanceTzone. Dedykowana ona jest cerze mieszanej. Zupełnie nie nadaje się do moich wymagań skórnych, dlatego gościnnie poznawał ją mój mąż, którego cera jest w wielu momentach mieszana.

Parę słów na temat cery mieszanej. 


Niewątpliwie jest to rodzaj skóry trudny w pielęgnacji. Występują na niej miejsca tłuste, które wymagają solidnego oczyszczenia oraz suche domagające się nawilżenia.


W skład zestawu wchodzą:

  • Instant detox 2 w 1 Glinka myjąca
  • Gommage Peeling z kwasami AHA (pH od 1,75 do 2,4)
  • Krem normalizujący na dzień SPF 10
  • Krem korygujący na noc z kwasami AHA i PHA (pH 3,5-4,5)

Zestaw Balance T-zone ma za zadanie znacznie ograniczyć wydzielanie sebum, które teraz podczas ciepłej pogody wzrasta i kumuluje się w trakcie dnia doprowadzając często do powstawania wyprysków czy zaskórników.






Gommage Peeling z kwasami AHA (pH 1,75 – 2,4)

Pojemność -125 ml
Cena - 30 zł



Peeling ma postać bezbarwnego żelu. W pierwszym tygodniu powinien być stosowany codziennie, w późniejszym czasie rzadziej - 2/3 razy na tydzień.


Nie od parady ma nazwę /ekspresowy/. Mąż tuż po pierwszym zastosowaniu poczuł głębokie oczyszczenie.


Pod opuszkami w trakcie masowania wytrącają się niby grudki. Jest to jedynie ściągnięty martwy naskórek, który rewelacyjnie schodzi i daje skórze odświeżenie. Drugie życie skóry? Nie boję się zastosować takiego określenia po ujrzeniu zadowolenia jakie pojawiło się u męża na twarzy. 


W peelingu występują kwasy owocowe, które działają wybiórczo na cerę. To one przyczyniają się nie tylko do oczyszczenia, a także do wygładzenia niedoskonałości. Pory stają się odblokowane oczyszczone, czarne kropki znikają.


Warto dodać, ze peeling nie podrażnia. Obserwując cerę męża tuż po pierwszym użyciu nie zauważyłam ubocznych skutków, które  ewentualnie 
mogłyby wystąpić. 

Mąż jest z Gommage bardzo zadowolony, produkty jakie mu podsuwałam do tej pory nie satysfakcjonowały go tak jak ten peeling na bazie kwasów AHA.







Instant detox 2 w 1 Glinka myjąca

Pojemność -125 ml
Cena - 37 zł


Glinka myjąca Instant detox jest produktem gotowym. Często  kupuję sproszkowane glinki do przygotowania samemu, a tu proszę mamy gotowca od razu przeznaczonego do aplikacji po otwarciu zatrzasku.



Glinka charakteryzuje się konsystencją, która przypomina pastę w kolorze jasnego orange. Ma dwojakie zastosowanie: 1/ wmasować w zwilżoną skórę omijając okolice oczu i ust. Spłukać wodą. Stosować rano i wieczorem. 2/ nałożyć na suchą skórę omijając okolice oczu i ust. Zmyć wodą po ok. 15 minutach. Stosować 2 razy w tygodniu.


Trudno mi było przekonać męża do sposobu 2 dlatego zostaliśmy przy propozycji numer 1. I tak jestem z niego dumna, że nie zrezygnował całkowicie. Wiecie, sporo panów źle czuje się z maseczkami na twarzy.

"Występująca w produkcie glinka kaolinowa skutecznie redukuje nadprodukcję sebum, detoksykuje i dotlenia oraz reguluje metabolizm skóry. D-pantenol (Prowitamina B5) regeneruje, nawilża i wygładza skórę, a olej z róży górskiej, dzięki wysokiej zawartości witaminy A oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych (głównie kwas linolowy oraz kwas linolenowy), posiada silne właściwości regenerujące, zmiękczające, wygładzające i nawilżające."




Oczyszczająca glinka nie dawała takiego poweru w sensie umycia jak peeling z kwasami, ale całkiem dobrze doprowadzała cerę do czystości. Przy regularnym stosowaniu zmniejszyła świecenie się skóry, delikatnie matując strefę T. Po zmyciu nie ściągała,  zostawiała cerę lekko nawilżoną.






Krem normalizujący na dzień SPF 10
Krem korygujący na noc z kwasami AHA i PHA (pH 3,5-4,5) 

Pojemność -50 ml każdy
Cena - 30 zł każda sztuka


Na pierwszy rzut oka opakowania kremów wyglądają jednakowo. Różnią się między sobą jedynie znaczkiem dzień/noc. Mąż często się nadal łapie na tym, że sięga po niewłaściwy.


Istotne rozbieżności zaczynają się w samych konsystencjach i zapachach. Krem korygujący (na noc) jest lżejszy i mocniejszy zapachowo od wersji Normalizującej (na dzień). Wspólną ich cechą jest sprawność wchłaniania i brak tłustych filmów.


Krem normalizujący - Dzień


Zadanie ma jedno - pielęgnować skórę mieszaną, tłustą w strefie T (czoło, nos, broda) i często przesuszoną na policzkach.

Po wklepaniu o poranku daje matowe wykończenie. Konsystencja jest na tyle właściwa, że nie czuć żadnego obciążenia skóry, jedynie lekkość. U męża silne wydzielanie sebum w trakcie dania nie występuje. Wyjątek stanowią godziny
 podczas jazdy rowerem lub ćwiczeń na siłowni. 

W dni mniej upalne i tu krem sprawdza się wręcz idealnie. Daje optymalne nawilżenie, sebum jest mocno zredukowane, cera się nie świeci. 

Krem posiada SPF 10 przez co stanowi ochronę w słoneczne dni.

"Występujący w kremie egzopolisacharyd pozyskiwany z planktonu morskiego u wybrzeży Bretanii, wchłania na zasadzie gąbki produkowane sebum i nie absorbuje wody, co powoduje dodatkowe nawilżenie suchych partii skóry. FitoVIT complex (wyciąg z mydlnicy, skórki cytrynowej, łopianu, szałwii, bluszczu, rukwi wodnej, morszczynu, kasztanowca, drożdży oraz witamin z grupy B) oczyszcza i nawilża skórę, redukuje wydzielanie sebum oraz przywraca równowagę w mikroflorze skóry."


Krem korygujący z kwasami AHA i PHA - Noc

"Dzięki połączeniu kwasu laktobionowego i migdałowego krem (pH 3,5 – 4,5) delikatnie złuszcza martwy naskórek, ogranicza powstawanie zaskórników i redukuje wydzielanie sebum w strefie T. Intensywnie nawilża, stymuluje produkcję kwasu hialuronowego oraz wzmacnia mechanizmy naprawcze."


Krem trzeba nanieść na uprzednio oczyszczoną skórę. Należy zachować ostrożność przy oczach. Po aplikacji krem czasami podrażnia u męża cerę, staje się ona lekko zaczerwieniona na skutek występujących kwasów, które wnikając w naskórek rozpoczynają jego złuszczanie. O poranku na cerze widać odstające nie duże suche skórki. To efekt nocnego "gumkowania".










Cały zestaw można otrzymać w specjalnie boxie. Opakowania zaprojektowano w miętowych odcieniach. Kremy dodatkowo posiadają zafoliowane kartoniki, natomiast na tubach mamy plomby w postaci folii.


Krótkie podsumowanie
Mąż odkąd rozpoczął kurację Balance T-zone zdecydowanie posiada więcej zmatowioną cerę. Naturalnie ma skórę normalną/mieszaną, zależy od okresu. Ten zestaw poczynił widoczne rezultaty bardzo sprawnie. Sam chętnie sięga po peeling, który daje moc. Glinki myjącej używa rzadziej w gust jego wpada jednak wspomniany peeling.

Kremy dodatkowo normalizują wydzielane sebum oraz pozwalają na optymalne nawilżenie. Cera po dwutygodniowym zastosowaniu znacznie zyskała na wyglądzie jest promienna, rozjaśniona i bardzo wygładzona.
#balanceTzone #zlapbalans


pozdrawiam - Magda


53 komentarze:

  1. Dzięki! Szukałam ostatnio dobrej metody na peeling i chyba już znalazłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten daje moc, więc jeżeli szukasz czegoś z powerem to ten powinien być dobrym wyborem.

      Usuń
  2. Nie znam, a prezentują się bardzo interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie się prezentuje, jedynie czego mi brakuje to testu jak krem na dzień sprawdza się pod makijażem (czy się nie roluje itp.), chyba jednak mąż nie da się namówić ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez szans:) Nawet go nie pytam bo znamy odpowiedź:)

      Usuń
  4. fajnie, że Twój mąż polubił serię BALANCE T-ZONE. mimo, że to kosmetyki do skóry mieszanej a moja jest normalna w stronę suchej to bardzo przypadły mi do gustu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam skórę prawie taką jak Ty, ale nie wpadłam na pomysł by samej tą linię poznać.

      Usuń
  5. Firma mi zupełnie nieznana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A sądziłam, że Flos-Lek jest popularny.Ja ją znam od bardzo dawna.

      Usuń
  6. Fajny produkt do cery mieszanej

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja szukam czegoś mocno nawilżającego do szyi, marka nie ma znaczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Solo do szyi się nie spotkałam, ale jest wiele kremów nawilżających ogólnie do twarzy szyi i dekoltu.

      Usuń
  8. Kiedyś często używałam kosmetyków tej firmy. Chętnie do nich wrócę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, jeżeli seria odpowiada twoim wymaganiom to zapraszam do poznania.

      Usuń
  9. Gommage zdecydowanie najbardziej ciekawi mnie z całej serii :). Może i mój by używał :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz dopytać, a może się zgodzi, mój jest zadowolony, a rzadko się to zdarza by tak coś chwalił.

      Usuń
  10. Ja mojego zmuszam czasem ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmuszaniem nic nie osiągnęłam, ale zapytaniami - TAK:)

      Usuń
  11. Marka jest mi zupełnie nieznana, chętnie wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta seria zapowiada się całkiem ciekawie 😍

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę, że peeling robi furorę. Nie dziwię się, jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kosmetyków przyznam - nie znam, ale mają bardzo przyciągające opakowania. No i poza tym szukam też różnych peelingów ostatnio, więc zaciekawił mnie ten :D Moja cera z reguły jest normalna co prawda, ale swoje się kiedyś namęczyłam ze strefą T :D

    OdpowiedzUsuń
  15. No trudny. I niestety mój :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Z całej gromadki ciekawi mnie tylko peeling, jego działanie zapowiada się rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  17. To zestaw nadawał by się dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znałam tej marki, może z czasem się na nią skuszę

    OdpowiedzUsuń
  19. Produkty wydają się godne uwagi. Mam cerę mieszaną, niestety ze skłonnością do zaskórników, których szczerzę nie znoszę :-/ Cena produktów jak najbardziej atrakcyjna. Myślę że na początek mogłabym spróbować z peelengiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne połączenie składników

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie znałam tej serii i chętnie wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  22. Niegdyś to glinka pomogła mi wyjść z krytycznych stanów trądziku, tym bardziej mnie zaciekawiłaś, ciekawe czy można stosować u nastolatków, bo obecnie szukam glinki doi skóry mieszanej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak. Zawsze można spróbować i poobserwować cerę.

      Usuń
  23. Ciekawe jak krem zachowuje się pod makijażem 🌟
    A glinki uważam za świetną rzecz 🌟

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znam tej marki keszcze.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak do cery mieszanej, to coś dla mnie. Może kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie znam tej marki, ale ma cereę mieszaną wiec moze sprawdze :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli jesteś na kupnie produktów do cery mieszanej to polecam tą serię.

      Usuń
  27. Szkoda, że nie daliście zdjęcia przed i po :) lubię takie porównania.
    Właśnie mi przypomniałaś, że mam maskę glinkową i zaraz ją sobie zaaplikuję :)
    Muszę wypróbować, bo szukam właśnie idealnego kosmetyku dla mojej mieszanej cery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno wykonać zdjęcie "przed" i "po" próbowałam nieraz, ale fotki wychodziły mi kiepskie i od dawna nie wykonuję tego typu zdjęć.

      Usuń
  28. Brzmi nieźle,zwłaszcza mam ochotę na ten peeling :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo dobra recenzja jednak nie dla mojej cery szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Flos-lek z pewnością wypuści inne serie do innych typów cery.

      Usuń
  30. Jeśli zadzialało u meza to i może ja spróbuję.hmmm

    OdpowiedzUsuń
  31. Fajna seria świetnie się prezentuje i działa muszę kupić piling

    OdpowiedzUsuń
  32. Cała seria mnie kusi, ale chyba najbardziej peeling.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling jak czytam w blogosferze stał się bardzo popularny.

      Usuń
  33. Zainteresowana jestem tym kremem na noc

    OdpowiedzUsuń
  34. Mój mąż raczej nie zgodziłby się testować. :) Świetna i praktyczna recenzja. :)

    OdpowiedzUsuń