19 września 2018

WoodWick /LEMON/ WOSK SOJOWY

Witam





Kwaskowa cytryna zmieszana z soczystymi cytrusami oraz zielonymi nutami tworzy prawdziwy i czysty cytrynowy zapach.

"Wosk sojowy WoodWick - Lemon to zapach kwaskowej, ale odświeżającej cytryny, która została zmieszana z soczystymi cytrusami oraz zielonymi nutami. Stworzony dzięki temu został prawdziwy i czysty cytrynowy zapach, który ogarnie Twoje zmysły w każdym calu, w każdym skrawku. Będzie oryginalny i delikatny, a jednocześnie bardzo energetyczny. Przypomnij sobie soczyste cytrusy - kwaśne, cierpkie, ale jak bardzo orzeźwiające i zmieniające spojrzenie na świat, pełne słońca oraz radości, przypominające o lecie i cieple. Zanurz się w tym, co kochasz najbardziej - w dotyku tego piękna i delikatności, w goryczy i słodyczy, a przede wszystkim w świeżości i nadziei na lepsze jutro bez względu na to, co przyniesie Tobie dzień dzisiejszy. Doświadcz prawdziwie głębokiej energii i zacznij żyć pełnią życia, niech słońce wkroczy do Twojego domu i na zawsze w nim już pozostanie. To wszystko spotka Cię tylko i wyłącznie z zapachem WoodWick - Lemon."







Czekałam cierpliwie na niefartowny wosk WoodWick, który będzie porażką. Poznając znaczną ilość zapachów raz na kilkanaście rozpaleń trafia się bukiet do którego nie chce się ponownie wracać. I tak stało się parę dni temu kiedy zażyczyłam sobie rozpalić kominek i rozpuścić cząstkę wosku Lemon.


Celowo podczas zakupów zdecydowałam się na cytrusowy zapach. Teraz kiedy nadchodzi jesień lubię wrócić jeszcze na moment do lata, które zaserwowało nam sporo przyjemnych, słonecznych dni w tym roku. Cytrusy zawsze wzbudzają we mnie pozytywne chwile, przypominają o wakacjach spędzonych w ciepłych rejonach. Uwielbiam je poczuć ponownie, kiedy za oknem pojawia się nieco gorsza już pogoda i wita nas kolejna chłodniejsza pora roku.





Lemon WoodWick sprawdził się jedynie od jednej strony. Tak jak wynikało z opisu nie pozwolił na wydobycie z siebie mocy. Bacznie trzymał się ledwo wyczuwalnej woni. I tak serio to nawet dobrze, ponieważ zapach był sztuczny, nie nawiązywał do cytrynowych nut, nie wspominając o dodatkowych cytrusach. Opis zupełnie nie pokrywał się z rzeczywistością. 

Lemon to pierwszy wosk sojowy o którym nie mogę napisać dobrego słowa. Nie zdołał mnie przekonać do siebie w najmniejszym stopniu. Czekając na rześki, energetyczny kop cytrusów doczekałam się marnego niewątpliwie wydumanego bukietu, który nie wywołał pozytywnych emocji, czułam się w jego towarzystwie nijak i źle. 

Mam nadzieję, że WoodWick przygotował dla mnie w niedalekiej przyszłości o wiele lepsze zapachy. 

Lemon to niewypał, ale ja się kompletnie tym nie zrażam ponieważ poprzednie woski sojowe jakie miałam okazje poznać pamiętam, że miło wspominam i często do niektórych wersji powracam.



Wosk do dostania na goodies


pozdrawiam - Magda

18 komentarzy:

  1. Wspaniale opisałaś zapach cytryny niemal to poczułam 😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym tkwi szkopuł, że go opisałam w złym świetle bo tak go odebrałam, więc nie wiem, gdzie przeczytałaś o jego "wspaniałości".

      Usuń
  2. Szkoda, że okazał się klapą :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że piszesz szczerz o testowanych produktach. Szkoda, że zapach wosku nijak ma się do prawdziwych cytrusów. Dla mnie też kojarzą się z latem, są intensywne, a tutaj taka przykra niespodzianka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tez lubię zapach cytrusów - zwłaszcza zimą kiedy przypomina lato a z drugiej strony kojarzy sie ze świetami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ten, to inny. Nie ma się czym przejmować. ;) A zdjęcia bardzo apetyczne. :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. UUUU nie fajnie, że klapa, a zapowiadało się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja niestety nie przepadam za zapachem cytrynowym... Wygląda super i szkoda że okazał się nie zbyt fajny

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że nie spełnił pokładanych w nim nadziei.

    OdpowiedzUsuń
  9. No cóż, widać nie wszystkie mogą być dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To jest niespotykana umiejętność- w taki sposób jak Ty opisać zapach. Wyrazy uznania!

    OdpowiedzUsuń
  11. szkoda, że nie pachnie ładniej i nie wywołuje przyjemnych skojarzeń

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne są te sojowe, tego zapachu nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie opisalas ten zapach.

    OdpowiedzUsuń
  14. może producent przeczyta i zadziała:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że zapach nie okazał się ładny..

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie przepadam za cytrynowymi zapachami, chyba że w połaczeniu z czymś innym.

    OdpowiedzUsuń